Zobacz temat - [R420] Odcina LPG podczas jazdy + Kilka pytań
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Odcina LPG podczas jazdy + Kilka pytań

szatk_l - Wto Wrz 29, 2015 17:06
Temat postu: [R420] Odcina LPG podczas jazdy + Kilka pytań
Witam wszystkich forumowiczów , jestem od niespełna 3 tygodni (nie)szczęśliwym posiadaczem Roverka 400 z silniczkiem 1.4 16v w LPG , sekwencja . mam kilka pytań odnośnie tego samochodu . Być może ktoś juz miał taki przypadek bądź pomożecie mi , gdyż mi powoli opadają ręce .

1.Ubywa płyn chłodniczy/brak ciepłego nawiewu. Prawdopodobnie poprzedni właściciel przegrzał auto gdyż kupiłem go z uszkodzoną chłodnica po stłuczce . Na jakie mniej więcej koszty się nastawić ? Dodam Tylko , że wszystko wymieniam sam więc za robociznę nie będę musiał płacić

2.Samochodzik na Pb pali pięknie jeździ wszystko ok , gdy przerzucam na LPG muszę przejechać 5-15 km , rożnie to bywa i nie mam pojęcia od czego to zależy . Gdy słychać jak zawór się otwiera , zapala się lampka na włączniku , że chodzi na LPG ale przejadę około 2-3 km tak jakby odcinało gaz bo samochód zachowuje się jakby go nie dostawał . Po przełączeniu na Pb samochodzik jedzie jak gdyby nigdy nic . Butla zatankowana po korek więc brak gazu wykluczam , posprawdzałem wszystkie wtyczki , kable , bezpieczniki

3.Strasznie wolno zamykają się szyby przód(elektryczne) Czasami trzeba wręcz pomóc ręką bo strasznie topornie to idzie


Czekam na porady i pozdrawiam Łukasz

sknerko - Wto Wrz 29, 2015 18:36

co do LPG to u mnie w Freelu tak było jak zacinał się wielozawór w butli, gazmen kropnął go młoteczkiem i jeździ już jakieś 50kkm
Adrian - Wto Wrz 29, 2015 19:03

Ad. 1 Najgorsza opcja to wymiana silnika. ;) Kosztów możesz się domyślać...
Ad. 2 Podjedź do gazownika i sprawdźcie logi. Będzie najszybciej.
Ad. 3 Trzeba zdjąć boczki, wyczyścić i nasmarować prowadnice, po których działa mechanizm

Victor1989 - Wto Wrz 29, 2015 20:28

Doprecyzowując Adriana w Ad.1 i Ad.3

Ad.1
To może być uszkodzona uszczelka pod głowicą - podły i nielubiany HGF
https://www.roverki.eu/zr...ilnikiem-k.html

Temat wałkowany wiele razy w linku nieco więcej informacji.

Ad. 3
Zrób to w miarę szybko, bo ja zwlekałem i uszkodziłem mechanizm.
Nasmarowanie gumowych uszczelek/prowadnic to 10min pracy, a zaoszczędzi późniejszych kosztów i wymian.

Powodzenia ! ;-)

greg-si - Wto Wrz 29, 2015 20:43

szatk_l napisał/a:
1.Ubywa płyn chłodniczy/brak ciepłego nawiewu. Prawdopodobnie poprzedni właściciel przegrzał auto gdyż kupiłem go z uszkodzoną chłodnica po stłuczce . Na jakie mniej więcej koszty się nastawić ? Dodam Tylko , że wszystko wymieniam sam więc za robociznę nie będę musiał płacić

2.Samochodzik na Pb pali pięknie jeździ wszystko ok , gdy przerzucam na LPG muszę przejechać 5-15 km , rożnie to bywa i nie mam pojęcia od czego to zależy . Gdy słychać jak zawór się otwiera , zapala się lampka na włączniku , że chodzi na LPG ale przejadę około 2-3 km tak jakby odcinało gaz bo samochód zachowuje się jakby go nie dostawał . Po przełączeniu na Pb samochodzik jedzie jak gdyby nigdy nic . Butla zatankowana po korek więc brak gazu wykluczam , posprawdzałem wszystkie wtyczki , kable , bezpieczniki


Może być za mało cieczy w układzie przez co brak ogrzewania oraz przełącza na benzynę bo temperatura parownika za niska. Dla mnie to wygląda na powiązane ze sobą rzeczy. Zrób tak żeby nie uciekał płyn, odpowietrz układ i wtedy zobacz czy nadal będą problemy z LPG.

Mootus - Czw Paź 01, 2015 07:50

Jeśli chodzi o to odcinanie LPG podczas jazdy to najpierw zacząłbym od sprawdzenia masy na elektrozaworach .J ak nie masa to przekaźnik w kompie lub któryś kondensator mógł się poddać. Ja typuje na coś z tego.
____________________
wynajem samochodów gdynia

szatk_l - Pią Paź 02, 2015 09:40

Witam , dzięki wielkie za mniej więcej nakierowanie mnie co do LPG , okazało się , ze zawór przy reduktorze się zacinał , gazmen w 15 min ogarnął . Co do przełączania to wina HGF'u . Zmienił temp załączania i chwilowo jest okej choć to rozwiązanie tylko na chwilę . Dodatkowo dowiedziałem się jak ręcznie przerzucać na gaz i nie czekać aż samo się włączy . Tak samo szyby ogarnięte , okazało się , że mechanizm suchy jak pieprz :D Co do ubywania płynu , cóż , zostało zamówić uszczelki , rozrząd i filtry i zrobić bo silniczek ma moc a sam w sobie Roverek jest fajny i wygodny . Mam jeszcze pytanie odnośnie progów . Robił już ktoś u siebie ? bo u mnie lewy już raczej nie do odratowania i łatwiej było by go wymienić . Pozdrawiam