Zobacz temat - [r75] wymiana oleju na włączonym silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [r75] wymiana oleju na włączonym silniku

pavello200 - Sob Gru 12, 2015 18:04
Temat postu: [r75] wymiana oleju na włączonym silniku
co jest nie tak że po odkręceniu filtra oleju podczas wymiany wypłynęło około 1 litra moze 2 oleju i dopiero po odpaleniu silnika zaczyna lać olejem? czy to normalne?????
dzelo23 - Sob Gru 12, 2015 18:54

Olej się spuszcza korkiem spustowym w misce oleju :d
Jak pracował silnik bez oleju?

slax - Sob Gru 12, 2015 19:12

pavello200, Powiedz ze to świąteczny żart :shock:
TomaszM - Sob Gru 12, 2015 20:19

Warsztaty za usługę wymiany oleju biorą 20 zł. Jak się nie ma pojęcia o tym co się robi, to się z nich korzysta.
czort - Sob Gru 12, 2015 20:22

pavello200 napisał/a:
dopiero po odpaleniu silnika zaczyna lać olejem? czy to normalne?????

Zaczyna lać olejem, bo po odpaleniu silnika, zaczyna pracować pompa i podaje olej, który przepływa przez filtr oleju, a skoro nie ma filtra to się leje na Ciebie jak tam siedzisz...
Filtr wykręcasz dopiero po spuszczeniu oleju poprzez korek spustowy w misce olejowej.
Wtedy jak odkręcisz olej, to wycieknie może z 100ml, rezta oleju będzie w filtrze...

Skoro u Ciebie silnik pracował bez filtra oleju, po wcześniejszym jego wypuszczeniu, 2 litry, mogłeś sobie narobić tylko źle. Reszta oleju była w misce...

adam_26 - Sob Gru 12, 2015 20:33

wymiana oleju na włączonym silniku :o widzę że wymyśliłeś nową jakąś dynamiczną wymianę oleju silnika, żeby tylko ci się tłoki kwadratowe od tego nie zrobiły albo jajowate :D a przecież wszystko jest na forum https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=388883#388883
Dominoz - Sob Gru 12, 2015 20:34

Jestem ciekaw jednej rzeczy...: jak w ogóle na to wpadłeś, bo wymieniać olej w ten sposób?
borsuk88 - Sob Gru 12, 2015 21:40

czytam i nie wierzę ! czyżby gdzieś powstawała nowa metoda zmiany oleju ? może za jakiś czas , ten kto wymyślił ten patent wymiany oleju , wymyśli silnik , który pracuje bez oleju?!
dawidd - Sob Gru 12, 2015 21:44

borsuk88 napisał/a:
który pracuje bez oleju

wlej ceramizer i 200 km silnik może chodzi bez oleju(małymi literami na opakowaniu dopisane na lawecie) :)

christopher7 - Nie Gru 13, 2015 09:45
Temat postu: [r75] wymiana oleju na włączonym silniku
Coś się obawiam, że ta wymiana oleju może łączyć się z wymianą silnika...
rafalmis1 - Nie Gru 13, 2015 10:20

Uważam że nic się nie stało, chodź zależy jak długo w ten sposób pracował silnik, ale przypuszczam, że jak o tym piszesz to wszystko działa. Jedynie co mi przychodzi do głowy, to że teraz mogą tłuc się popychacze bo z nich olej też wyleciał,alw jak wlejesz olej, to powinny w końcu zastać olej.
Nie wylał ci się cały olej przez filtr oleju, ponieważ filtr jest wyżej niż pojemnik z olejem (miska olejowa) dopiero jak odpaliłeś, to pomaga znajdująca się w misce zaczęła pompowałeś olej do filtra i dlatego lał ci się olej przez filtr.
Ogólnie wszystke samochody mają korek spustowy w misce, nie wiem jak w 1.8 ale w V6 jest on w takim miejscu że naprawdę trzeba się nagłowić aby domyślić że to jest korek spustowy. Ja też zawsze odkrecam korek wlewu jak spuszcza olej, nie wiem czy to konieczne, ale zawsze tak robię

dzelo23 - Nie Gru 13, 2015 12:44

Pompa olejowa nie znajduje się w misce, jest przykręcana do bloku od strony rozrządu a olej z misy pobiera przez tzw. Smoka.
rafalmis1 - Nie Gru 13, 2015 14:19

dzelo23, no tak, wsumie o tym wiem, ale nie chciałem utrudniać zrozumienia i pisałem w miarę jak najprościej
BetJar - Nie Gru 13, 2015 20:49

Dodałem temat do odpowiedniego działu https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=16242&start=2360 .
Balas87 - Nie Gru 13, 2015 21:05

ten kto założył temat to pewnie się nie odezwie, pewnie mu głupio :/
Markzo - Nie Gru 13, 2015 22:11

mi sie wydaje, ze motor szedł na sucho, bo olej ktory zassała pompa z michy wylał się przez brak filtra...
cin1391 - Pon Gru 14, 2015 08:15

Nie wierzę :D Przypomniało mi się o typie, który pisał na forum, że jak w zimę na śniegu wciska hamulec bez sprzęgła, to mu silnik gaśnie, a w lato nie gaśnie tylko schodzi z obrotów :D

Panowie, a co powiecie na to - ja przy wymianie oleju, jak już większość ściekła korkiem spustowym, odpalam silnik na dosłownie 3 sekundy, wtedy zrzuca się jeszcze z pół litra oleju.

TomaszM - Pon Gru 14, 2015 08:43

Zrzuca to co miałeś w filtrze - czyli efekt ten sam jakbyś wykręcił pełny filtr, a tak to wykręcasz pusty, korzyści więc raczej żadnych ;)
AdaskoC - Pon Gru 14, 2015 11:15

cin1391 napisał/a:
Panowie, a co powiecie na to - ja przy wymianie oleju, jak już większość ściekła korkiem spustowym, odpalam silnik na dosłownie 3 sekundy, wtedy zrzuca się jeszcze z pół litra oleju.


Ja jeśli jest możliwość to wstawiam dobrze rozgrzany samochód(silnik) na kanał, filtr oleju i śrubę luzuję jeszcze na pracującym silniku. Potem wyłączam silnik i migusiem odkręcam śrubę, filtr by zleciał więcej oleju. Jak jest możliwość, bo nie ma innego auta do roboty, to zostawiam na noc, przez noc tak do 0,5L jeszcze wycieknie :)

Dziadek - Pon Gru 14, 2015 12:59

Robię dokładnie tak samo. Nauczył mnie tego stary mechanik w czasach kiedy jeszcze opony dzieliły się na łyse i trochę łyse (niezależnie od pory roku), a kiedy w żuku zaświecała się jakaś czerwona kontrolka to po prostu wykręcało się żaróweczkę :razz: . Faktycznie przez noc potrafi nakapać trochę oleju- widocznie jakieś resztki skapują z górnych partii silnika.
AdaskoC - Pon Gru 14, 2015 14:59

Dokladnie. W zależności od silnika jest to różna ilość oleju. W niektórych minimalna, w innych wieksza :-)
BetJar - Pon Gru 14, 2015 16:35

cin1391 napisał/a:
, odpalam silnik na dosłownie 3 sekundy,

Pamiętam że taka była procedura wymiany w „maluchu”, po spuszczeniu oleju przez korek spustowy
trzeba było zakręcić rozrusznikiem, wylatywał wtedy olej pozostały w pompie i kanalikach olejowych.
Robię tak do tej pory we wszystkich autach jakie posiadałem i mimo wykręconego filtra zawsze trochę oleju wyleci.

wotek - Pon Gru 14, 2015 21:23

Praktycznie w każdym sklepie, który ma warsztat olej wymieniają gratis przy zakupie, już koleś jak nie miał o tym pojęcia mógł skorzystać z tej opcji :D
Dziadek - Pon Gru 14, 2015 22:54

Łoj tam łoj tam, już się nauczył. Nie każdy od razu jest mistrzem świata, a skoro wiedział gdzie jest filtr to już dużo :mrgreen:
zedziczek - Wto Gru 15, 2015 00:12

Też się z tym zgodzę, niektórzy nie potrafią koła zmienić wzywają pomoc, jak ktoś kiedyś powiedział: błędów nie popełnia ten kto nic nie robi, to co nam się wydaje oczywiste dla innych nie musi być, zapłacić można nawet za podtarcie tyłka za przeproszeniem, kolegi błąd był taki, że za mało się przygotował.
SyntaX - Wto Gru 15, 2015 07:12

Oj tam dobrze że nie nalał do pełna jak pewna Pani z Matizem - Do pełna czyli pod sam korek.
Auto zajechało na lawecie - Kompletny remont silnika.

Dziadek - Wto Gru 15, 2015 09:27

Moim pierwszym pojazdem kupionym za uciułane pieniądze był Awo Simson (piękny motocykl) i nawet nie miałem na niego prawka bo nikt o to wtedy nie pytał. Któregoś dnia zdenerwowało mnie że klekoce po odpaleniu, więc jedynym dostępnym kluczem zdjąłem pokrywę od zaworów i podokręcałem te "cholerne luźne śrubki". Tym samym zlikwidowałem luzy zaworowe, silnik faktycznie pracował ciszej, ale na szczęście pojawił się ojciec i wytłumaczył mi o co chodzi. Za dwa lata skończyłem szkołę i poszedłem do pracy jako "mechanik silników spalinowych". Człowiek uczy się na błędach :razz:
AndrewS - Sro Gru 16, 2015 20:07

BetJar napisał/a:
trzeba było zakręcić rozrusznikiem, wylatywał wtedy olej pozostały w pompie i kanalikach olejowych.


Serio wtedy coś poleci ??
Przecież smok nie ma co zasysać poza powietrzem, wiec pompa nie ma czym pchać. :roll:

BetJar - Sro Gru 16, 2015 20:24

AndrewS napisał/a:
Serio wtedy coś poleci ??

Tak. W maluchu, wylatywało około szklanki, w Renault 19 i 125p nie pamiętam.
W Punto, R111 i R420 też coś koło tego, trochę z pod filtra i trochę z korka, w 75 nie cała szklanka.
*szklanka - kubek, jak zwał, tak zwał, miara poglądowa ;) .

dawidd - Sro Gru 16, 2015 22:22

ciekawe co szybciej wykończy silnik - czy te 0,5l starego oleju zmieszanego z nowym, czy kręcenie silnikiem bez oleju. Ekstremalne macie metody, nigdy w życiu bym nie zakręcił tłokami bez oleju
AndrewS - Sro Gru 16, 2015 23:08

Sa filmiki na youtube, jak silniki bez oleju i bez chłodzenia do tego na max obrotach wytrzymują min 5min
BetJar - Czw Gru 17, 2015 01:24

BetJar napisał/a:
Pamiętam że taka była procedura wymiany w „maluchu”


A co się stanie z silnikiem ?? jak zrobi kilka obrotów (3, 4, 5 lub 6) bez zapłonu, zatrze się, wał mu wypadnie?
Olej powoli ścieka, nie znika magicznie.

Dziadek - Czw Gru 17, 2015 10:10

Nic się nie stanie bo jednak mimo pozornego braku oleju pozostaje tzw.film, a resztki pozostałe w kanalikach spłyną do miski. Kiedyś nawet uczyli mnie tego w technikum, a na praktykach w hucie poznaliśmy procedurę wymiany oleju w młocie na kuźni- tam po spuszczeniu oleju trzeba było obrócić ręcznie wałem jeszcze kilka razy żeby całkiem opróżnić układ. Wiem, silnik w R rządzi się innymi prawami, ale to w końcu nie jest turbina F-16 i od razu się nie zatrze.