Zobacz temat - [R75] Kontrolka ładowania przy włączonej dmuchawie szyby
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Kontrolka ładowania przy włączonej dmuchawie szyby

prebenny - Nie Sty 03, 2016 23:46
Temat postu: [R75] Kontrolka ładowania przy włączonej dmuchawie szyby
Otóż już po raz drugi lub trzeci miałem przypadek taki, że w momencie jak są włączone jednocześnie webasto i dmuchawa na przednią szybę to na liczniku zapala się kontrolka ładowania a wyświetlacz pokazuje charge fault (mam wrażenie, że się to dzieje jak akumulator jest trochę 'wycyckany' po krótkich jazdach w mieście).

Już latem zauważyłem, że jak jadę normalnie mam wg IPK napięcie ładowania ok 14,4-14,5V a w momencie włączenia dmuchawy przedniej szyby spada w okolice 13,4-13,5V.

I tu pytanie - ta dmuchawa zżera tyle prądu, że altek nie wyrabia (czytaj alternator na śmietnik) czy gdzieś punkt z masą niekoniecznie prawidłowo może stykać?

cin1391 - Pon Sty 04, 2016 08:23

Niemożliwe, żeby tak spadało napięcie. Jak włączam nadmuch na full, chodzi webasto i jeszcze grzanie tylnej szyby oraz podgrzewanie przedniego stołka, to wg IPK mam ładowanie 14.2V

Z wyłączonymi odbiornikami 14,4-14,5 V

prebenny - Pon Sty 04, 2016 08:39

Dzisiaj od rana sprawdzałem. Przed odpaleniem 11.9V.

Po odpaleniu załączyło się webasto i jak skrobałem szybę to 'ładowanie' miałem na poziomie 12.3-12.5V. Jak ruszyłem to było normalnie 14.5V i po przejechaniu 200-300 metrów już normalnie na postoju 13.5 i podczas jazdy 14.5V więc coś faktycznie jest nie tak.

longer86 - Pon Sty 04, 2016 09:27

cin1391, u mnie przy webasto, nadmuchu na 4 biegu, grzaniu tylka , i tylnej szybie napięcie wynosi 14,2-14,5 waha sie jak przygazuje, na wolych obrotach jest pomiędzy 14,2-14-3.

Dodam ze sytuacja taka wystąpiła dzis rano, a odpalałem po kablach wiec poziom naładowania aku nie ma tu nic do rzeczy.

Beny posprawdzaj masy jak chcesz, ale obawiam sie ze mogą konczyc sie szczotki alternatora i komutator, jeśli nie bylo to u Ciebie jeszcze robione.

AdaskoC - Pon Sty 04, 2016 09:32

Ja też podzielam zdanie longera86. Sprawdź w jakim stanie masz alternator, żeby Cie nie zaskoczył w mało oczekiwanej sytuacji.
prebenny - Pon Sty 04, 2016 09:32

Podejrzewam, że raczej nie było, bo jak sam tego nie zrobiłem to poprzedni właściciel sądząc po stanie samochodu tym bardziej tego nie ruszał.
sknerko - Pon Sty 04, 2016 09:36

prebenny najpierw szczotki alternatora sprawdź, sprawdź też klemy czy aby dobrze trzymają na mrozie bo zięciunio i Kamil mieli takie klemy że na mrozie można było je zdjąć ręką. Potem kable na alternatorze. takich spadków napięcia mieć nie powinieneś
longer86 - Pon Sty 04, 2016 09:37

Na niesprawnym altku gdyby Cie zaskoczył nagle, zrobisz max 25 km i to z wylaczonymi odbiornikami prądu wiec uważaj. Nie polecam
sknerko - Pon Sty 04, 2016 09:39

longer86 napisał/a:
Na niesprawnym altku gdyby Cie zaskoczył nagle, zrobisz max 25 km
Jak aku pełny to może dieslem dasz radę aż tyle, mój po 16km już słabiutko kręcił.
prebenny - Pon Sty 04, 2016 09:42

U mnie klemy akurat są dobrze zaciśnięte (nie mogę tego powiedzieć o kablach na altku, bo nie sprawdzałem). A co do spadków na pięcia - tak było odkąd go kupiłem (tylko zeszłą zimę miałem niesprawne webasto więc 1 duży odbiornik odpadł).
sknerko - Pon Sty 04, 2016 10:08

Czyli wychodzi na to że szczotki alternatora słabe są
qwe12318 - Pon Sty 04, 2016 21:43

prebenny napisał/a:
Dzisiaj od rana sprawdzałem. Przed odpaleniem 11.9V.

Po odpaleniu załączyło się webasto i jak skrobałem szybę to 'ładowanie' miałem na poziomie 12.3-12.5V. Jak ruszyłem to było normalnie 14.5V i po przejechaniu 200-300 metrów już normalnie na postoju 13.5 i podczas jazdy 14.5V więc coś faktycznie jest nie tak.


11,9V to zdecydowanie za mało... wygląda tak jakby alternator nie doładowywał - 2 tygodnie temu miałem podobne objawy - odpalało się webasto i przy hamowaniu czyli uruchamianiu pompy abs ikona ładowania na desce się świeciła z czasem już nawet przy nawiewie włączała się ikonka na desce - ładowanie początkowo miałem 14.2V i skakało do 13.7V aż jednego dnia alternator ładować już nie chciał - idzie dzień wolny wyciągnij go i sprawdź może wystarczy wymiana szczotek - jak poprzednicy pisali - jeśli padnie w trasie to nieprzyjemna sprawa...

I zapomniałem - jeśli masz to napięcie najlepiej sprawdzać miernikiem - komputer zawsze może coś oszukać a tak masz pewność...

wellman - Pon Sty 04, 2016 21:57

qwe12318 napisał/a:
I zapomniałem - jeśli masz to napięcie najlepiej sprawdzać miernikiem - komputer zawsze może coś oszukać a tak masz pewność.


Dokładnie!

To w sumie dość ciekawy temat. Podłączyłem miernik do klem aku i jednocześnie włączyłem sobie pomiar w IPK. Mam obecnie nowy aku i nowy-regenerowany alternator. Odpalam silnik. Napięcia na aku 14.5-14.6, napięcie w IPK 13.2-13.7. Podnoszę obroty. Na aku nadal tak samo, IPK pokazuje 14.1. Puszczam gaz, aku lekkie wahanie i wraca do 14.5, na IPK mocno w dół, zahacza lekko poniżej 13 i wraca do 13.6. Jednocześnie lekkie przygaśnięcie świateł w kabinie. Jak popracuje kilka minut IPK pokazuje 14.1-14.4.

Skąd takie rozbieżności między IPK i miernikiem założonym na aku i dlaczego po kilku minutach się mniej/więcej wyrównuje? To normalne? O.o

sknerko - Pon Sty 04, 2016 22:12

Oporność styku masy, styków w ogóle, oporność przewodów, rozrzut parametrów elektroniki itd.
prebenny - Wto Sty 05, 2016 18:54

qwe12318 napisał/a:
11,9V to zdecydowanie za mało... wygląda tak jakby alternator nie doładowywał - 2 tygodnie temu miałem podobne objawy - odpalało się webasto i przy hamowaniu czyli uruchamianiu pompy abs ikona ładowania na desce się świeciła z czasem już nawet przy nawiewie włączała się ikonka na desce - ładowanie początkowo miałem 14.2V i skakało do 13.7V aż jednego dnia alternator ładować już nie chciał - idzie dzień wolny wyciągnij go i sprawdź może wystarczy wymiana szczotek - jak poprzednicy pisali - jeśli padnie w trasie to nieprzyjemna sprawa...

I zapomniałem - jeśli masz to napięcie najlepiej sprawdzać miernikiem - komputer zawsze może coś oszukać a tak masz pewność...


11.9V to jest mało acz tragedii z tego nie robię, bo wiem jak ostatnio jeździłem (w mieście po 2-3 km i silnik gaszony czyli webasto 24/7 i często dmuchawy powłączane).

Co do alternatora to musi przetrzymać :P Dzień wolny dniem wolnym ale przy -10 grzebał nie będę :p Jak się ociepli to posprawdzam masy a jak już będzie można grzebać to się gościa wyjmie i ogarnie na tip top, bo jakoś też przestałem wierzyć, że to kwestia masy (ale przeczyścić i kontaktem psiknąć i tak nie zaszkodzi).

[ Dodano: Wto Sty 05, 2016 18:54 ]
Mniej więcej tak to u mnie działa: https://www.youtube.com/watch?v=xiEJwwy1zRM

sknerko - Wto Sty 05, 2016 19:26

Przypomniało mi się, że u mnie było podobnie jak na filmie, jak aku kończył współprace :)
prebenny - Wto Sty 05, 2016 19:33

sknerko aku ma rok czasu i był ładowany przed zimą także prawdopodobieństwo jest raczej nikłe (tym bardziej, że mimo takiego ładowania bez problemu za każdym razem odpala nawet w te mrozy). A na postoju (te ~13.5V to od samego początku jak miałem rovera tak ładował - na postoju 13.5V w trakcie jazdy 14.5V).
sknerko - Wto Sty 05, 2016 19:51

prebenny napisał/a:
sknerko aku ma rok czasu i był ładowany przed zimą także prawdopodobieństwo jest raczej nikłe
To fakt ale bywają nowe co po pół roku padają
prebenny napisał/a:
(tym bardziej, że mimo takiego ładowania bez problemu za każdym razem odpala nawet w te mrozy)
Mój tez palił na dotyk ale to było wiosną/latem i padł bez ostrzeżenia. Raczej szczotki alternatora u ciebie będa
longer86 - Wto Sty 05, 2016 20:06

Moj aku konczy żywot juz 3 dzien z kabli odpalam, a mimo to lądowanie nie spada poniżej 14,2. Chyba ze podczas odpalania do 6v :p
prebenny - Wto Sty 05, 2016 20:14

sknerko napisał/a:
prebenny napisał/a:
sknerko aku ma rok czasu i był ładowany przed zimą także prawdopodobieństwo jest raczej nikłe
To fakt ale bywają nowe co po pół roku padają


Dlatego napisałem raczej nikłe ;)

sknerko napisał/a:
Raczej szczotki alternatora u ciebie będa


Też mi się tak wydaje ale do wiosny trzeba przeboleć (chyba, że wcześniej padnie). Filmik raczej dla potomnych wstawiłem żeby było wiadomo o co chodzi. Gdyby to była kwestia masy to raczej cały czas by słabo ładował a tu podczas jazdy jest ok.

sknerko - Wto Sty 05, 2016 20:14

longer86, nie wszystkie jednakowo umierają, mój z kabli nawet nie pierdnął i na lince do chaty dotarłem
longer86 - Wto Sty 05, 2016 20:20

Benny wracając, co do lepszego lądowania po przygaziwaniu, u mnie zaczynala sie żarzyć kontrolka aku, po przygazowaniu gasła, z czasem zapalala sie co raz częściej i jaskrawiej. Po wytarganiu alternatora szczotki byly juz slabe, ale miedziane pierścienie komutatora byly wyjechane do plastiku.
sknerko - Wto Sty 05, 2016 20:20

Ale to była 12sto letnia varta