Zobacz temat - [620SDi] Dziwne wtyczki, słabe hamowanie, ubrudzony osprzęt
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [620SDi] Dziwne wtyczki, słabe hamowanie, ubrudzony osprzęt

daniel18c - Sro Sty 27, 2016 23:45
Temat postu: [620SDi] Dziwne wtyczki, słabe hamowanie, ubrudzony osprzęt
Witam posiadaczy Roverów, mój to akurat 620 SDi, który już nie raz tu lądował, zbliża sie ciepło, więc czas na porządki w silniku.

Do prawie wszystkiego posiadam zdjęcia, może ktoś mi pomoże podpowiedzieć gdzie szukać..

Pierwsza sprawa - ostatnimi czasy coś zaczął mi strasznie słabo hamować, prawie do końca wbijam hamulec żeby zahamował.. obawiam się, iż przy większej prędkości po prostu się walnę z kimś, sprawdzone klocki tarcze wszystkie, również płynu nie ubywa, mechanik zaufany mówi że jak najbardziej okej, nie widać nic, co było mogło wskazywać na to.
Co to mogło by być? Dodam, że stało się to na dniach, bodajże przedwczoraj.
Po zakupie miałem problem taki, że jak nacisnąłem na hamulec słabo hamował, jak puściłem i wcisnąłem jeszcze raz to łapał jak żyleta, dlatego tarcze i klocki raczej odchodzą..
http://fotserv.pl/?topic=...-hamulce(2).jpg
http://fotserv.pl/?topic=...720-hamulce.jpg

Tutaj fotki pompy VACUM, może jest jakaś nieszczelnośc no i z czego taki ten samochód zafajdany tam jest...
http://fotserv.pl/?topic=...-hamulce(3).jpg

Sprawa druga - dziwna wtyczka przy lampie.
Zakładam, że odpowiem sobie sam na to pytanie, jednak wolę abyście mniej więcej podpowiedzieli co to może być. Na zdjeciu zaznaczone dwie wtyczki/końcówki.
Ostatnimi czasy zaglądam w silnik przy zmianie żarówki patrze a tutaj dwie końcówki czy coś takiego, uwalone równo, czyli jakiś czas juz muszą tam być. No więc nie wiem co dczego są ani co robią, jednak troche mnie to martwi.. a i przy okazji nie działa mi ustawianie tego światełka właśnie z tej strony, gdzie te wtyczki jakieś dziwne są, sądze że to to ale zerknijcie.

http://fotserv.pl/?topic=...597-wtyczki.jpg

Sprawa trzecia - ostatnia, jak spojrzycie, dużo jest czegoś wszędzie, pytanie co to może być, czy to nie przypadkiem wyciek pompy paliwa/vacum/oleju? Na zdjęciu głównie, nie ma co się rozpisywać.

http://fotserv.pl/?topic=...zawalone(2).jpg
http://fotserv.pl/?topic=...53-zawalone.jpg
http://fotserv.pl/?topic=...zawalone(3).jpg


Wybaczcie za linki, ale zdjęcia w dużej rozdzielczości a chodzi mi o zachowanie szczegółów. Są w dużej rozdzielczości, więc trzeba pomniejszyć na stronce ctrl-.

Rademenez_ - Czw Sty 28, 2016 18:04

Witam.
Odnośnie hamowania , miałem podobnie w 200vi. Przyszedł dzień, kiedy przestał hamować i pedał hamulca wpadał w podłogę.
Po wymianie pompy usterka ustąpiła.
Odnośnie wtyczek, może halogeny?
Co do umazanego silnika. Można kupić za kilkanaście złotych środek do czyszczenia silników. Wyczyścić , gdzie najbrudniej i po dniu , dwóch , sprawdzić co się leje. Płyn do wspomagania , czerwony , olej brązowy do czarnego, ropska zapach też da się rozpoznać.
Powodzenia

tomii620si - Czw Sty 28, 2016 20:11

1. Pompa lub wymień dota.. Mozesz mieć przepracowanego.. ja tak mialem w 620ti.. hebel raz łapał aż można bylo sie zdziwic a czasami mul.. W zbiorniku DOT w nie fajnym kolorze wiec wymieniłem, odpowietrzyłem i gitez ;)
daniel18c - Pią Sty 29, 2016 14:33

Hmm póki co jest okej, mam nadzieje że strzyma do wypłaty.. wtedy pomyślimy, sam nie wiem, nie chcę na ślepo kupować. Czyli mówicie pompa paliwa tak? DOT był wymieniany jakiś miesiąc temu, także raczej nie tego wina, miałem wlany przy okazji naprawy sprzęgła.

A jakiś sposób na sprawdzenie tego?

Tak przy okazji zapytam.. jaka wartość minimalna powinna być na bagnecie jeżeli chodzi o olej? Trochę mi go znikneło już niestety, jest tak prawie przy tej kropce gdzie poniżej pisze MIN, nie wiem czy mam się obawiać czy nie. Wymiane mial jakieś 6k km temu, więc trochę mu tego oleju ciągnie. Mam nadzieję, że mi w porę zapali się lampka odnośnie oleju.

mustek3 - Wto Lut 02, 2016 23:47

1) Warto zacząć od najprostszych rzeczy. Płyn do wymiany (i tak się go wymienia co 2 lata). Ja miałem taki przypadek, że w pewnym momencie spadła mi siła hamowania. Nie szło zablokować koła mocnym depnięciu na pedał. Wymieniłem klocki, bo były już zużyte, odrobinę się poprawiło. Winnym okazał się urwany wężyk od podciśnienia od vacuum pompy pomiędzy silnikiem, a ścianą grodziową (jakiś kot/łaska/kuna weszło pod maskę urwało go i zostawiło ślady pazurów na rurach od turbo).

2) Pewnie masz wymienioną lampę na manual, skoro masz luźną wtyczkę, a regulacja nie działa.

3) Pompa wspomagania wygląda na szczelną, bo pasek wieloklinowy nie jest zlany. Musisz przyjrzeć się wszystkim wężom, rurkom, łączeniom w układzie. Często opaska przy zbiorniczku od spodu nie trzyma dobrze płynu. Na pewno masz wyciek przy łączeniu rurek z kolumną kierowniczą.

Mokra belka za silnikiem może być zalewana przez turbo/pękniętą rurkę olejową pod turbo (harmonijka), co trzeba zweryfikować od spodu.