Zobacz temat - [R75] Płyn chłodniczy w cylindrach
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Płyn chłodniczy w cylindrach

antonioni - Czw Lut 04, 2016 22:27
Temat postu: [R75] Płyn chłodniczy w cylindrach
Witam. Przejrzałem prawie całe forum z podobnymi tematami, ale nie udało mi się znaleźć sensownego rozwiązania mojego problemu, który to spędza mi i nie tylko sen z powiek. Kilka dni temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą (planowanie, szczelność, wymiana całego kompletu uszczelek wraz ze śrubami itp. itd.), i po tej gruntownej naprawie silnik oczywiście ożył, ale zaczął kopcić jak dobry parowóz płynem chłodniczym co oczywiście jest wyczuwalne. Brak oznak płynu w oleju jak i odwrotnie, jedynym śladem tego zjawiska jakie namierzył mechanik jest dostawanie się płynu chłodniczego do 1 i 3 cylindra ( licząc od rozrządu). Prosiłbym o jakieś konstruktywne pomysły co z tym fantem dalej robić bo zaczynają mi krążyć po głowie czarne myśli z wymianą silnika na czele. Nie chciałbym się rozstawać z moim roverkiem, bo od jego zakupu poza drobnymi sprawami spisywał się całkiem nieźle.
dawidd - Pią Lut 05, 2016 07:49

A uszczelka od kolektora ssącego była wymieniona?
antonioni - Pią Lut 05, 2016 08:00

Oczywiście była. A jak już pytasz, to czy może przez ten kolektor przepływa płyn i gdyby miał jakieś pęknięcie to mogłoby zasysać ten płyn.
dzelo23 - Pią Lut 05, 2016 09:20

https://www.google.pl/sea...uCA5dVpSfjWkMM:
Płyn przez kolektor przepływa na tych zewnętrznych oczkach, jak najbardziej możliwe jest przeciekanie płynu na 1i 4 cylinder.

[ Dodano: Pią Lut 05, 2016 09:20 ]
Myślę że w przypadku pęknięcia jak najbardziej może puszczać płyn na cylindry.

sknerko - Pią Lut 05, 2016 10:10

Te kolektory się często odkształcają od temperatury i wtedy puszcza płyn na cylindry. Ja niestety miałem tak że pękła głowica przy gniazdach zaworowych i płyn nie mieszał się ale bezpośrednio leciał do cylindrów i wydechu
cin1391 - Pią Lut 05, 2016 11:11

Dokładnie. Ja w taty 416 Si przechodziłem tę operację.

W kolektorze dolotowym jest taki jakby mały zaworek z kulką. Tamtędy płynie płyn. U mojego taty zaworek był zapchany szlamem. Wyrwałem całkiem tę kulkę, wyczyściłem zaworek ze szlamu, poprzepychałem cienkie rurki idące z chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego (były przytkane) oraz rureczki idące do kolektora.

Potem wyczyściłem miejsce dolegania uszczelki kolektora do głowicy benzyną ekstrakcyjną i przeszlifowałem delikatnie papierem 1500. Uszczelkę w kolektorze wymyłem płynem do mycia silników Akra K2 (nieszkodliwy dla gum i uszczelek), posmarowałem uszczelkę silikonem wysokotemperaturowym i złożyłem.

Objawy jak ręką odjął.
U mojego taty płyn zalewał 1 cylinder od strony rozrządu.

sknerko - Pią Lut 05, 2016 13:27

kulkę trzeba koniecznie wywalić bo jak nie rdzą to szlamem zachodzi i blokuje się, potem się robi bąbel powietrza i HGF gotowy. Też wywaliłem w swoim poprzednim a teraz jak gazmen zakładał gaz, to zapomniałem mu powiedzieć, ale przy najbliższej okazji wyleci. Termostat PRT już mam więc i bąble powietrza się nie tworzą i mam nadzieję że HGF odsunąłem baaardzo daleko.
antonioni - Pią Lut 05, 2016 23:01

Dzięki za podpowiedzi, jutro będziemy walczyć z kolektorem i zobaczymy co z tego wyniknie. Gdyby ktoś wpadł jeszcze na jakiś ciekawy pomysł to chętnie wysłucham.
Magic79 - Pią Paź 21, 2016 22:58

Czołem koledzy!

Mam rover 25 1.4
Mam od niedawna problem ze swoim autem, otóż cały czas kopci parą wodną i kicha do rury a w tym samym czasie wypada zapłon. Podjechałem do mechanika, zmienił mi kolektor ssący na nowy, zmienił uszczelkę bo wcześniej w cylindrze od strony rozrządu był płyn i tez kopcił i prychał parą. Wówczas stwierdził, że płyn był zasysany do cylindra. No dobra zapłaciłem wymienił mi to, o czym napisałem wyżej ale problem pozostał... wciąż to samo. 2 lata temu miałem cały silnik robiony, wszystko na nówkę, nowa uszczelka etc. O co tu kur.. mac chodzi? Bez wątpienia w pierwszym cylindrze od str. rozrządu jest jakby na tłoku maź (olej+płyn chł?) inne są zaś suchutkie aż miło. Dziś zrobiłem test chemiczny na tzw. sprawność uszczelki pod głowicą i niestety jeśli jemu wierzyć to są spaliny w płynie (CO2).... - panowie dramat! Poza tym silnik suchutki nie ma żadnych zew. wycieków itp. Macie jakieś pomysły? Co zrobić mam ? Silnik naprawiać czy wier... na złom bo niecałe 2 tys. km temu był już robiony. Czy te silniki są taki liche? Z góry dzięki za info.