exo - Czw Kwi 14, 2016 22:19 Temat postu: [R45] Woda/wilgoć w bagażniku Cześć, potrzebuje Waszej rady - być może ktoś już się z tym spotkał. Po większych deszczach zbiera mi się dość duża wilgoć w okolicach koła zapasowego. Pierwsza myśl - dziura od spodu. Po głębszym sprawdzeniu okazuje się, że woda musiała dostawać się od góry ponieważ pordzewiała mi półka (i to w znacznym stopniu) w której znajdują się otwory na głośniki pod tylną szybą. 
W czasie wyciągania oparć tylnej kanapy znalazłem dwie podłużne gąbki zapakowane w takie foliowe rękawy. To pewnie element wygłuszenia? Jeden z rękawów był uszkodzony i woda dostała się do gąbki i ją tam trzymała. Ale to nie ona była sprawcą korozji. Chociaż i ta kieszeń w której była schowana jest już lekko złapana. 
Temat wyszedł w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wcześniej nie było z tym problemu. Auto nie było bite, nie było ingerencji w uszczelkę tylnej szyby. Co prawda nie robiłem testu z wężem - to dopiero za parę dni. Czy ktoś z Was miał podobny problem albo może coś poradzić na podstawie tego co napisałem? Remigiusz - Czw Kwi 14, 2016 22:51 Mogla puscic szyba z tylu byl juz taki przyapdek kiedys  Widze ze masz Sedana to tam jest tylko ta jedna opcja skoro tam korozja jest przy glosniku to woda od szyby musi isc.
Bierz weza i zrob test skad sie to leje 
szoso - Pią Kwi 15, 2016 17:20 Remigiusz, wcale nie musi iść szybą. Zgrzewy puszczają. Odsyłam do mojego tematu https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=46929&postdays=0&postorder=asc&highlight=leci+woda&start=0 andrew0503 - Pią Kwi 15, 2016 19:36
Też obstawiam taką opcję, przynajmniej u mnie było to samo  Po zapaćkaniu pęknięć pod uszczelką od paru lat spokój 
Remigiusz - Pią Kwi 15, 2016 21:10 U kolegi się to leje od góry nie od boku  A ze spawy w relingu poszczają to temat mi znany jest z R 220 tamtędy mi ciekło 
szoso - Sob Kwi 16, 2016 06:45
A relingi są z boku czy na górze? Woda może sobie ściekać do dowolnego miejsca. exo - Sob Kwi 16, 2016 09:44
widzę, że kolega konkretnie rozbił temat wody w aucie  Weekend zapowiada się ładny to zacznę najpierw od testu węża z wodą. Dam znać co z tego wyszło.
andrew0503 - Sob Kwi 16, 2016 10:03 Chodziło mi o uszczelkę na dachu, po jej wyciągnięciu, ukazały się małe pęknięcia. exo - Pią Maj 27, 2016 21:33 Problem zlokalizowany - mam nadzieję Auto dłuższy czas stało - kurz, kwitnąca lipa i deszcze pozapychały wszystkie kanaliki odprowadzające wodę z dachu. Zdjąłem maskownice (nie wiem jak inaczej to nazwać) z obu rynienek z dachu - pod spodem było pełno kleistego błota. To samo między uszczelką szyby. Teraz woda swobodnie spływa z dachu.
W załączniku fotki jak to wyglądało. Przy okazji zdjąłem tylne reflektory pod którymi również zebrało się masę syfu. dziękuje wszystkim za sugestie i rady. pozdr. |
