Zobacz temat - [Rover 75] Rover 75, 2002r, 150KM
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - [Rover 75] Rover 75, 2002r, 150KM

Fatumboba - Wto Sie 23, 2016 11:01
Temat postu: [Rover 75] Rover 75, 2002r, 150KM
Witam serdecznie,

jakiś czas temu pytałem tutaj odnośnie tego modelu. Jak już wspominałem zakochałem się w tym aucie. Aktualnie trafiłem na ciekawą i interesującą mnie ofertę. Byłbym skłonny pojechać obejrzeć to autko jednak ciekawi mnie opinia prawdziwych zapaleńców. Co sądzicie na pierwszy rzut oka? Warto się fatygować? ewentualnie co powinienem sprawdzić?

http://otomoto.pl/oferta/...html#8ed57f1028

Pozdrawiam :)

Dominoz - Wto Sie 23, 2016 12:35

Napisz tego posta w odpowiednim dziale :)

Co powinieneś sprawdzić? Poszukaj na forum w dziale "chce kupić roverka".

longer86 - Wto Sie 23, 2016 18:12

Zapoznaj się z regulaminem działu I dodaj zrzut ogłoszenia
R75 - Wto Sie 23, 2016 20:36

wygląda całkiem ok, wersja po pierwszym "małym lifcie" (bez drewna, inna blenda z tylu)

auto nie jest zniszczone, jeżeli odpowiada Ci taka wersja wyposażenia (jest trakcja, komputer, klimatronic, czujniki parkowania ), sprawdzić auto toafem (visy, przebieg, vin, wentylator), wykonać na stacji test co2 w układzie chłodzenia, zwrócić uwagę na sprzęgło, klimę, sprawdzić czy są dwa kluczyki, jeżeli wszytko ok - kupować :)

w zakorkowanym mieście musisz liczyć spalanie 13-15l, 2.0 to nie odrzutowiec, zwłaszcza w niskim zakresie obrotów, jak się rozkręci to już jest ok

jazda testowa obowiązkowa, sprawdź zachowanie auta na klimie (będzie odczuwalnie słabsze)

wydaje mi się ze lewa tylna lampa jest wymieniona, ale może tylko mi się wydaje :)

koszty ważniejszych prac:

rozrząd ~2k
sprzęgło ~1.5k
visy ~600-800
wentylator - różnie, zależy od usterki

Fatumboba - Sro Sie 24, 2016 08:15

Wybaczcie za nieodpowiedni dział. Pisałem w pośpiechu. Problemem mojego obecnego auta jest zbyt mały silnik w stosunku do wagi samochodu. Dlatego chciałbym mieć pewność, że Rover będzie w stanie bez problemu wyprzedzać czy zbierać się pod górkę. Szczególnie gdy w aucie zasiądzie oprócz mnie ze dwóch pasażerów.

Szukam raczej benzyny, ponieważ nie robię na tyle kilometrów miesięcznie, żeby kupować diesla.






sknerko - Sro Sie 24, 2016 10:39

jak na twoje potrzeby to 2.0V6 spełnia je, ale odrzutowcem nie jest. Jak byś wgrał do niego mapy u PHJOWI w Nowym Mieście nad Wartą to będzie żwawszy i będzie mniej palił. wszystkie słabsze czyli 1.8 i diesle raczej kiepsko z wyprzedzaniem itp. chyba że diesla dasz na wgranie map to już jest dobrze. Generalnie to auto musi mieć ok 150KM mocy żeby jechało.
Vigoslaw - Sro Sie 24, 2016 12:01

sknerko,

Przecież 1.8 T tez sie fajnie zbiera, i do tego jest tańsze w obsłudze... Jak dla mnie najbardziej sensowny wybór w 75.

Pozdrawiam,

Vig

sknerko - Sro Sie 24, 2016 13:16

Vigoslaw,
sknerko napisał/a:
wszystkie słabsze czyli 1.8
czyli nie pisałem o 1.8T a o zwykłym bo 1.8T nie jest słabszy.

[ Dodano: Sro Sie 24, 2016 14:16 ]
Vigoslaw napisał/a:
i do tego jest tańsze w obsłudze...
chyba w twoich marzeniach :mrgreen: . mam V6 szt.2 i 3 K-series, K-seria jest droższa w obsłudze i do tego trzeba bez przerwy jej pilnować zaglądając pod maskę. Z V6 tego problemu nie ma raz wydany pieniądz na rozrząd i jeździsz a jak kwęka to taniej jak k-series.
Fatumboba - Sro Sie 24, 2016 14:19

Dobrze poczytać komentarze ludzi, którzy się na tym znają :) Dzięki Panowie. Nie twierdzę, że powyższe ogłoszenie wypali, ale na pewno nadal będę szukał czegoś ciekawego.

Nie ukrywam, że bardziej podobają mi się modele z 2004/2005 roku niż te z 2002. Może zacznę też szukać za granicą od osoby prywatnej.

longer86 - Sro Sie 24, 2016 17:21

Polifty wyglądają jak kupa, stylista który tego dokonał. Pewnie popełnił harakiri bo zabrał caly charakter który to auto miało z przodu.
j0zek - Sro Sie 24, 2016 18:13

longer86 napisał/a:
Polifty wyglądają jak kupa, stylista który tego dokonał. Pewnie popełnił harakiri bo zabrał caly charakter który to auto miało z przodu.


To Twoja opinia. To samo może ktoś inny powiedzieć o przed lifcie.

longer86 - Sro Sie 24, 2016 18:20

No i ją wyrażam, a Ty co obrońca po liftów? Bo juz któryś raz sie powtarzasz...
j0zek - Sro Sie 24, 2016 18:32

nie obronca poliftow tylko wyrazam opinie taka sama jak Ty swoja. I co z tego, ze ktorys raz sie wypowiadam, to jakis problem?
Wszyscy sie uwzieli jakie to przed lifty ladne, a polifty ble, wiec ja tak samo wyrazam swoja opinie odnosnie poliftow.
A wypowiadam sie 2 raz, jesli mamy byc dokladni.

emiks-3 - Czw Sie 25, 2016 08:01

7 lat używam 1.8T, roverów 75 przez moje ręce przeszło troszeczkę i według mojej opinii silniki v6 wcale tak dobrze nie wypadają, chodzi o koszty napraw jak i pobór oleju. Zmiana rozrządu... koszt podwójny. W v6 też HGF się trafia choć rzadziej niż w serii K. Śmiem twierdzić, że 1.8T na fabrycznym PRT są wolne od problemów z HGF. No chyba, że kierowca z fiata 125 p się przesiada "cieknie coś z silnika, to chyba dobrze, naczy jest jeszcze płyn", takie podejście zawsze zarżnie silnik w roverze.

Na pewno 1.8 zwykłe omijaj z daleka:-) bez sensu silnik do tej budy, chyba że wrzucasz gaz i dajesz żonie niech sobie toczy się defiladowym krokiem po mieście.

Reszta to już kwestia oceny wad i zalet. O dieslach się nie wypowiem bo nigdy nie miałem ale zbierają dobre opinie w stosunku do innych silników.

prebenny - Czw Sie 25, 2016 08:05

Przez całe (już prawie) 2 lata jak mam CDT przy silniku miałem walnięty 1 wtrysk, który wymieniłem na używkę i sprzęgło (bez dwumasu - poprzedni kierowca - kobieta ;) ). Wszystko inne to rzeczy niezwiązane z silnikiem - pompka sprzęgła, wysprzęglik, hamulce (i tak do śmierci mógłbym wymieniać :P ).
sknerko - Czw Sie 25, 2016 08:39

prebenny a ile ty tam przez te dwa lata miałeś koników? :mrgreen: coś mi się wydaje że mniej jak 1.8 bez T :D
emiks-3 napisał/a:
i według mojej opinii silniki v6 wcale tak dobrze nie wypadają, chodzi o koszty napraw jak i pobór oleju.
A ja mam 8 lat V6 i jak naleje oleju to tyle z niego wyleci nie bierze nic, mam od 1,5r drugiego V6 i dolewka jest ok litra na rok (czyli miedzy wymianami) a za to mam już swoją 3 k-serię i z nimi są wieczne problemy jak ich nie pilnujesz plus w każdym minimum litr oleju na 10kkm lub więcej, to co piszesz o PRT też zweryfikowałem w 2 Landkach i mocno rozmijasz się z prawdą, owszem oddala widmo HGFu ale nie do zera niestety i oprócz termostatu musisz zrobić jeszcze inne pierdoły żeby w miarę być spokojnym a i tak jak nie będziesz pilnował płynu to w zasadzie jeden większy ubytek i masz HGF. Największa bolączką 1.8 jest zaworek w kolektorze ssącym. Właśnie robiłem uszczelkę pod głowica w Landku który od fabryki ma 100kkm przejechane ma PRT i czujnik poziomu płynu nigdy się nie zagrzał ani nic innego i uszczelka poszła, najprawdopodobniej bo się gówniana kulka zacięła. Koszt 1000pln, do tego rozrząd też ok 800 wyjdzie z robotą (jak osobno robisz) i zmieniasz paski dużo częściej jak w V6.
emiks-3 napisał/a:
Zmiana rozrządu... koszt podwójny.
Dziękuję wole raz zapłacić za rozrząd V6 i cieszyć się z mocy, fajnego dźwięku i mieć spokój, bo reszta przypadłości tego silnika to VIS który wcale drogi nie jest i w przeciwieństwie do uszczelki głowicy każdy kto ma choć odrobinę pojęcia jak coś naprawić sobie z tym poradzi przeważnie za friko. W rzędowym zapłacisz za rozrząd, uszczelkę głowicy, kolektor ssący (bo się wygina), olejowe uszczelnienia silnika, wodne też, krokowy który stale się sypie, często też przepustnica, mało to jest problemów? Nie...... ja wolę V6, o dieslu nie pisze bo one moim zdaniem są za słabe mocą.
prebenny - Czw Sie 25, 2016 08:44

sknerko błąd ;) Miałem wgrane mapy XPOWERa, które równały do CDTI (131 koni bodajże) ;)

Ciekawy w sumie jestem jak CDTI wypada na tle 2.0v6. Z 2.5 nie ma szans, to oczywiste ale z 2.0 hm.

sknerko - Czw Sie 25, 2016 09:10

prebenny napisał/a:
Miałem wgrane mapy XPOWERa, które równały do CDTI (131 koni bodajże)
Ale mierzyłeś te kucyki na hamowni i żaden nie zdechł ciągnąc twoja furmankę? ;/ :mrgreen:

prebenny napisał/a:
Ciekawy w sumie jestem jak CDTI wypada na tle 2.0v6.
zlał bym ci dupsko że aż byś płakał nasze 2,5 odchodzi mi najwyżej na długość auta, za to kiedyś z kimś dieslem leciałem w trasie to byle górka i znikał mi z lusterek (CDTI pytanie czy był zdrowy)
j0zek - Czw Sie 25, 2016 09:14

prebenny napisał/a:
sknerko błąd ;) Miałem wgrane mapy XPOWERa, które równały do CDTI (131 koni bodajże) ;)

Ciekawy w sumie jestem jak CDTI wypada na tle 2.0v6. Z 2.5 nie ma szans, to oczywiste ale z 2.0 hm.


Po dobrej mapie minimalnie objedziesz 2.0v6 :)

sknerko - Czw Sie 25, 2016 09:16

Na rajdzie zlotowym Tomek Zangiew (auto po po mapach) odchodził Kamilowi na starcie ale już przy większej prędkości prawie mu migaliśmy żeby nam z trasy zjechał :mrgreen: A Kamil nie ma tych map od PHJOWI w swoim co ja mam i Michał w swoim.

[ Dodano: Czw Sie 25, 2016 10:16 ]
j0zek napisał/a:
Po dobrej mapie minimalnie objedziesz 2.0v6
na ciasnym torze, na prostej nie ma szans, chyba że mapa jest pod 150KM
j0zek - Czw Sie 25, 2016 09:19

O takiej mapie pod 150 mówię. Choć teoretycznie zrobienie takiej nie powinno być problemem, to raptem 20 km więcej niż fabryka (oczywiście zakładamy, że auto jakoś poskładanie i moc ma przed mapą zbliżoną do fabrycznej)
sknerko - Czw Sie 25, 2016 09:22

No to jest chyba oczywiste że diesel o tej samej mocy odjedzie V6 bo moment ma niżej większy, potem już V6 nie jest w stanie odrobić strat. Ale to i tak najwięcej zależy od wkładki mięsnej między kierą a siedzeniem :D
j0zek - Czw Sie 25, 2016 09:23

No zgadza się, bo przecież nikt tu nie będzie pisał o fabrycznej mocy w cdt:D
prebenny - Czw Sie 25, 2016 09:25

sknerko to dziwne, bo z moich odczuć prędzej na starcie v6 będzie miała przewagę (w dieslu musisz wachlować wajchą a benzyna jedzie dalej) aniżeli przy wyższych prędkościach :o
sknerko - Czw Sie 25, 2016 09:28

prebenny no widzisz moment jednak w dieslu jest dużo większy i nie jest tak jak piszesz ale twój post potwierdza, że wkładka mięsna dużo daje. Zapewne przy wyścigu startował byś z 1 i kolejno szedł biegami a Dieslem bardziej optymalnie jest ruszyć z 2, hehe ale to jest doświadczenie i setki tysięcy za kierą.
longer86 - Czw Sie 25, 2016 10:01

Sknerko... Kiedy stajemy na kresce? :D
sknerko - Czw Sie 25, 2016 10:05

longer86 napisał/a:
Sknerko... Kiedy stajemy na kresce?
ty akurat umiesz jechać, masz ok. 150KM więc pewnie z jedną do póltora długości mnie porobisz więc po jaką cholerę katować auta?

[ Dodano: Czw Sie 25, 2016 11:05 ]
Kamil chciał się próbować i na zlocie widział że przy tej samej mocy trzeba auto ogarniać żeby robić dobry wynik. Ty ogarniasz więc? Benny jeździ spokojnie to wiem, że bym go zlał hehe.

prebenny - Czw Sie 25, 2016 11:11

;]
j0zek - Czw Sie 25, 2016 13:10

sknerko napisał/a:
longer86 napisał/a:
Sknerko... Kiedy stajemy na kresce?
ty akurat umiesz jechać, masz ok. 150KM więc pewnie z jedną do póltora długości mnie porobisz więc po jaką cholerę katować auta?

[ Dodano: Czw Sie 25, 2016 11:05 ]
Kamil chciał się próbować i na zlocie widział że przy tej samej mocy trzeba auto ogarniać żeby robić dobry wynik. Ty ogarniasz więc? Benny jeździ spokojnie to wiem, że bym go zlał hehe.


Więc przez to benny robi w aucie 170 km i załączanie turbiny jeszcze bardziej z dołu, żeby potem z Tobą wystartować i wygrać:D 170>150 :P

prebenny - Czw Sie 25, 2016 13:13

sknerko musimy te mistrzostwa na gokartach ogarnąć ;)
sknerko - Czw Sie 25, 2016 13:49

koniecznie
dzelo23 - Pią Sie 26, 2016 09:01

:d fajnie się czyta ten offtop.
A co do usterkowosci silników to dodam tylko że każdy wyraża własny pogląd i nie zawsze obiektywny.
Jak czasem zerknę w dział pomocy technicznej 75 to cieszę się że mam 1.8T.
A co do odjeżdżania się wzajemnie różnymi silnikami to może ktoś chce stanąć na kresce że mną ;>

longer86 - Pią Sie 26, 2016 10:33

Przy najbliższej okazji Dzelo :)

Jesli chodzi o awaryjność to chyba najmniej awaryjny jest diesel, jak cos wyskoczy to nie sa to stale przypadłości

emiks-3 - Pią Sie 26, 2016 19:37

dzelo23, ja tez mam podobne poglady niby seria k a te 1.8t jakos zywotniejsze i bardziej bezawaryjne. Na rynku angielskim jeszcze. Czasach istnienia marki uznawano ten silnik za optymalny z benzyniakow