CorossioCivico - Czw Wrz 15, 2016 18:23 Temat postu: [R600] Mało precyzyjny pedał gazu Witam Potrzebuję porady gdyż męczy mnie już sterowanie gazem w moim roverku. Płynne ruszanie jest mega trudne a powolna jazda na 1 biegu to koszmar. Delikatnie muskając gaz auto skacze, nie wie czy ma przyśpieszać czy zwalniać. Szukałem na forum podobne tematy ale nie znalazłem odpowiedzi. Poduszki silnika sprawne , wiązka sprawdzona. Teraz myślę nad potencjometrem przy pedale gazu. Czy w dieslu jest linka gazu prowadzona od pedału? Kładłem się pod pedały ale nie widzę tam linki, jednak z grodzi wychodzi pancerz i prowadzi do czarnej puszki przy kielichu. sTERYD - Czw Wrz 15, 2016 20:52 Ta czarna puszka przy kielichu, to właśnie potencjometr. rozpa - Wto Wrz 20, 2016 23:45 Chyba jednak nie do końca masz rację. Potencjometr owszem jest ale przy pedale gazu, później już tylko wiązka przewodów leci do pompy. Ta linka to jest najprawdopodobniej do otwierania maski, bo innej w 600-tce SDi nie ma. PS. U mnie też przy delikatnym ruszaniu czasem kica ale idzie się do tego przyzwyczaić i nie szukałem rozwiązania tego problemu. Liponek - Czw Paź 27, 2016 11:26  W moim przypadku, właściwie tylko przy zimnym silniku, ciężko jest ruszyć bez szarpania, ale jestem przekonany, że u mnie problemem są nierówno zużywające się tarcze sprzęgła. Wczoraj znajomy podsunął mi pewien drastyczny sposób, który miał pomóc. Nikomu tego nie radzę, nikomu sprzęgła nie odkupię. Nie mówię też, że w Twoim przypadku to jest problemem. Ale w moim przypadku to pomogło. Zaciągnąłem rękaw, oparty o śpiącego policjanta tylnymi kołami, zapiąłem jedynkę i przypaliłem sprzęgło. Dzisiaj z rana nie było szarpania przy ruszaniu, a i biegi płynniej wchodzą.
[ Dodano: Czw Paź 27, 2016 12:26 ] A jak Ci chodzi sam pedał gazu? Płynnie czy skokowo, z oporem? Pytam, bo może warto wsadzić głowę pod kierownicę i prysnąć jakimś dobrym smarem, żeby na sucho nie chodziło... Kam971 - Pią Paź 28, 2016 23:34 wstawcie fotosa gdzie dokładnie leży potencjometr bo też mam ten sam problem ale nigdy sie nad tym nie zastanawiałem bo szybko nauczyłem sie z tym jeździć CorossioCivico - Wto Sty 17, 2017 19:34 Dopiero kilka dni temu udało mi się rozwiązać problem. Pisałem wcześniej że poduszki silnika są sprawne ale tak nie było. Dopiero ojciec podsunął mi bym wsiadł do auta i szarpał silnikiem na jedynce i ręcznym. Okazało się że górna duża poduszka w łapie jest strasznie miękka. Silnik bardzo się kołysał. Po wymianie tej poduszki problem ustał w 90%. Teraz została do wymiany poduszka skrzyni biegów bo też lata i myślę że będzie idealnie. Już teraz można płynnie ruszyć i nie trzepie przy gaszeniu. Pozdrawiam |
