Zobacz temat - [R75] Zamiana silnika z 2.0 cdt na cdti
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Zamiana silnika z 2.0 cdt na cdti

Szkieletor - Pon Lis 07, 2016 13:33
Temat postu: [R75] Zamiana silnika z 2.0 cdt na cdti
Witam.
Chciałbym zamienić silnik z 2.0 cdt na cdti. Mam rocznik 2001 i pytanie jakie czynności muszę wykonać by wszystko działało jak trzeba? Mam zamiar kupić anglika w dobrym stanie i zrobić przekładankę ponieważ mój silnik umarł. Czy jest możliwość zamiany komputera ? Czy tylko w grę wchodzi kodowanie ?

prebenny - Pon Lis 07, 2016 13:40

Zadałbyś sobie odrobinę trudu to byś już wiedział, że fizycznie między silnikami CDT-CDTI różnicy nie ma żadnej. W poliftach różni się parę szczegółów (bodajże nie ma pompy progowej?, jest czujnik temperatury powietrza w dolocie przeniesiony z przepływki na rurę za IC). Jedyna różnica CDT-CDTI tkwi w mapach sterownika.
Szkieletor - Wto Lis 08, 2016 01:12

Wybacz że musiałeś się fatygować lecz szukałem i nie znalazłem informacji które by mnie interesowały widocznie robiłem to źle :oops: Jak jest już temat to skorzystam i zadam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego czy warto kupować anglika i zrobić przekładańca ? Bo tak naprawdę strasznie utopiłem pieniądze kupując mojego "balona" i staram się za wszelką cenę ratować go ale jest tragedia... jak nie kupie angola to będę musiał go zezłomować. Czy jest jakiś forumowicz który jest w stanie mi pomóc we wgraniu nowych map? ;) jestem młody i całkiem zielony w tym temacie każda podpowiedź dla mnie jest bardzo cenna pozdrawiam i z góry dziękuje
prebenny - Wto Lis 08, 2016 06:57

W zależności skąd jesteś MaReK, Longer86, Marcin.Misek. O ile dobrze kojarzę samą 'aktualizację' CDt -> CDTI możesz zrobić sam TOAFem (musisz poszukać w temacie TOAFa).
longer86 - Wto Lis 08, 2016 09:20

Ale zaraz... Po co chcesz zmieniać silnik, co sie uwalilo?
I gadasz o złomowaniu bo tragedia a zaraz o mapach...
Gdybyś opisal co sie dzieje tak mniej chaotycznie to prościej bylo by cos wymyślić.

wellman - Wto Lis 08, 2016 10:51

Szkieletor, w "przekładańcach", jeśli mnie pamięć nie myli, specjalizował się AdascoC.

Z drugiej strony, tak jak napisał longer86, co Cię boli? Może rozwiązanie będzie prostsze i tańsze niż Ci się wydaje. :-)

Szkieletor - Wto Lis 08, 2016 18:25

Jestem z woj. Zachodnio-Pomorskiego .... Moje auto trafiło na mechanika który jest debilem ( garażowego) ... miał wymienić mi świece jedną kręcił na siłę i urwał ... po czym próbował zdjąć głowice i uszkodził mi 3 wtryski a ponadto po tym jak próbował zwalić winę na silnik że przegrzany i wgl. zostawiłem go u niego na noc ponieważ nie miałem jak go zabrać niby jeszcze coś próbował... skończyło się na tym że uciął świece i wkręcił byle silnik odpalił... niestety auto nawet nie trzymało kompresji a na świece lał olej z paliwem auto wchodziło na obroty ale nie wystarczające... Dymi się z tłumika jak by odpalił ktoś białą flarę. A przez wtryski wydmuchuje olej z paliwem. Więc silnik w moim aucie nie nadaje się już na nic. Wnętrze auta nie należy do najlepszych i mam zawieszenie do roboty ( dosłownie cały przód i amortyzatory tył tuleje i wiele więcej rzeczy których nie zapamiętałem) . Progi muszę wstawić nowe dlatego wpadłem na pomysł kupna anglika i przełożyć wszystko żeby ocalić moją maszynę. Wydaję mi się że to już wszystko. Dziękuje z góry za pomoc. :neutral:
prebenny - Wto Lis 08, 2016 19:12

Rzeczoznawce i pozwać gnoja...
longer86 - Wto Lis 08, 2016 19:27

prebenny napisał/a:
Rzeczoznawce i pozwać gnoja...


czytaj ze zrozumieniem:

Szkieletor napisał/a:
Moje auto trafiło na mechanika który jest debilem ( garażowego)


to tak jak bym ja Ci świecę urwał i co...


Szkieletor, skoro masz zawieszenie do roboty, progi, silnik do wymiany i oddajesz samochód do jakiegoś mirasa do garażu żeby Ci 75 naprawił to nie wiem czy jest sens kupować anglika i wszystko przekładać... bo kto Ci to zrobi?
Sam? czy inny garażowy mirek? za darmo nikt więc chyba prościej będzie po prostu kupić drugi tym bardziej żę wnętrze jak piszesz zajechane, dbane nie było to bezsensu ratować i pchać kolejną kasę

AdaskoC - Wto Lis 08, 2016 19:59

Szkieletor, przekładka u nas to ok 3000 tysięcy brutto. Musisz przemyśleć czy warto :) Na pewno nie przedlifta tylko szukać czegoś 2005r z przebiegiem do 50 tyś mil max.

w 8000 się wyrobi na spokojnie jak ze swojego nadające się części poświęcisz.

Akcyza idzie niebawem do góry, więc jak chcesz anglika sprowadzić to teraz i nie czekać :)

Szkieletor - Wto Lis 08, 2016 20:29

Za 8000 kupił bym już całkiem dobrego R75 więc większego sensu nie ma w ratowaniu tego auta no cóż... tyle że trochę szkoda tego auta.
BetJar - Wto Lis 08, 2016 21:31

Szkieletor, tak jak napisałeś, nie ma sensu w ratowaniu tego auta.
To prawda, trochę szkoda tego auta.
Ale... kup drugie, nie angola, europejskie a to rozbieraj na części, część kasy odzyskasz.
Na O L IKS jest sporoRover'ów 75
https://www.olx.pl/motory...ody/q-Rover-75/

MaReK - Sro Lis 09, 2016 00:46

Hehe, ale ciekawa i pouczająca historyja :)

Z tego co czytam to potrzebujesz słupek i wtryskiwacze.
Możesz spytać Adi-Części Duchowizna 22, Zakroczym. Ja u niego już drugi silnik przekładałem :) Drogi nie jest, a i graty ma na miejscu w przystępnej cenie. Niestety jest daleko od Ciebie i pewnie musiałbyś to auto lawetować, bo nawet hol nie wchodzi w grę.

Ew. możesz zadzwonić spytać o ceny części, a znaleźć jakiegoś ogarniętego mechanika u siebie. Może jakoś po kosztach dałoby się to zrobić.

O mapach pomyślisz później. Na razie zrób, żeby auto się turlało o własnych siłach. Z CDT na CDTi możesz sobie sam pomóc, ale jak nie chcesz się uczyć rzemiosła, możesz skontaktować się z kolegą steryd, on tam bliżej Ciebie jest.

Pozdrawiam i wytrwałości życzę :)

AdaskoC - Sro Lis 09, 2016 07:13

Szkieletor, ja mówiłem o przełożeniu auta angielskiego na ruch prawostronny :-))

Jeśli potrzebujesz silnika CDTi, to jest teraz 2005r 120 tyś przebiegu. Ok 500 za goły silnik brutto. Dziś lub jutro transport z nim przyjedzie. Link masz poniżej.