Zobacz temat - [R45] Silniczek krokowy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Silniczek krokowy

luk7 - Czw Sty 05, 2017 07:47
Temat postu: [R45] Silniczek krokowy
Witam,

Muszę chyba wrócić do tematu silniczka krokowego w moim samochodzie.
Zeszłej zimy już napotkałem się z problemami gdy w morzy tj. dziś samochód po 10 min od ruszenia i przyspieszaniu dostaje nagle szału i obroty wskakują same na 4-5 tyś. i muszę wyłączyć samochód aby to ustało.
Po 4 zapaleniach samochodu wkońcu się to uspokaja, po pierwszych razach piłuje odrazu po przekręceniu kluczyka i kończy się na poboczu.
Zeszłej zimy byłem na czyszczeniu go panowie stwierdzili że przepustnica czysta a krokowy podobno się zacina.
Czy tutaj może leżeć problem ? rozglądałem się na aukcjach jest tego troche ale różne oznaczenia tj. sbz005,sbz008 jakie brać ? czy zdemontowane z silników 1.4 też będą pasować ?
Aha i gdzieś tu widziałem kiedyś adaptację takiego silniczka jest to jeszcze ? :)

Pozdrawiam

ADI-mistrzu - Czw Sty 05, 2017 10:29

luk7, można go wyczyścić ale ultradźwiękowo, inne metody nic nie dają bo nie penetrują wnętrza do którego brak dostępu.
Ja robię takie rzeczy u siebie i efekt jest bardzo dobry, praktycznie jak nowy.
Przykład z świecą zapłonową:
http://obrazki.elektroda...._1483039813.jpg
http://obrazki.elektroda...._1483039822.jpg

Mogę zrobić przysługę i Ci go wyczyścić, ale pewnie za jakieś 2tyg. bo płyn mi się skończył i wymieniam sprzęt na lepszy.

Ale jak skacze Ci do 4-5tys to nie krokowiec, on tyle obrotów nie jest w stanie podnieść.

Przepustnice masz metalową czy plastikową? Bo zdjęciu i roczniku wnioskuję że to jeden z pierwszych facelift tak więc powinien być metal. Poniżej link do mojego tematu jak ja swoją wyczyściłem 4-5 lat temu, do dziś tam nie zaglądałem, mogę zrobić zdjęcie jak chcesz jak teraz wygląda, ogólnie nie mam problemów:
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=81936&postdays=0&postorder=asc&start=0

Możesz sprawdzić także linkę oraz sam pedał gazu, tam może się zawieszać.

andrew0503 - Czw Sty 05, 2017 14:04

Cześć. Też niedawno(od ponad pół roku), przerabiałem temat z wieszaniem/skakaniem obrotów, ogólnie ich wariowaniem. Wymieniałem silniczek krokowy(na używany), myłem oba w myjce ultradźwiękowej przemysłowej, czyściłem przepustnicę. Efekty były krótkotrwałe. Na początku grudnia wymieniłem potencjometr przepustnicy na nowy, i to chyba był strzał w dziesiątkę, bo obroty się ustabilizowały, nie wieszają się, nie skaczą a i po zdjęciu nogi z pedału gazu nie szarpie autem, efekt utrzymuje się do dnia dzisiejszego.
Pozdrawiam

luk7 - Sob Sty 07, 2017 09:41

Bardzo chętnie skorzystam ale 2 tyg to dla mnie dużo jak dojezdzam8codziennie do pracy i w mrozy zawsze stoję w zna poboczu aby się uspokoił

Edit:

Krokowy i przepustnica wyczyszczony,linka przesmarowana i znów to samo :/ . Samochód odpalam rano nawet w -20 po czym po przejechaniu 2 km. nagle wskakuje sam na 5,6-7 tyś. i tak piłuję.
Wyłączam go muszę poczekać z 5-10 min. aby go odpalić i pojechać normalnie, jak chce odrazu go odpalić to wskakuje znów sam automatycznie na tak duże obroty.
Macie jakiś pomysł ? może to być coś z gazem ?, krokowy używkę już zamówiłem.
Jeśli przepustnica to jaką zamówić z allegro bo dużo tam tego, oczywiście używkę ?.

pawlovsky - Czw Sty 12, 2017 20:42

Cześć! Miałem tą samą przypadłość po zakupie Roverka w zeszłym maju, auto wskakiwało na 4-5 tys obrotów i nie schodziło, pomagało jedynie zgasić samochód na poboczu. + przy odjęciu gazu szarpał

problem w 100% rozwiązało wymienienie przepustnicy, kupiłem na allegro, wymiana trwała dosłownie chwilę.

Pozdrawiam! ;)