Zobacz temat - [R416] Słaby spryskiwacz
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Słaby spryskiwacz

Lechos - Sro Mar 28, 2007 17:50
Temat postu: [R416] Słaby spryskiwacz
--Jak w waszych bryczkach daja spryskiwacze na przednia szybe?
w mojej cos cieniusienko sobie sika, na szybe dolatuje juz lotem
opadajacym :(
--
Jednoślad 416Si, srebrny sedanik, 111 kucy, 97r.
Skóra, klima, komóry na stanie auta brak.
GG: 909640
Tlen: leszek-ns

// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl

Jusand - Sro Mar 28, 2007 19:34
Temat postu: Re: Slaby spryskiwacz.
Cytat:
--Jak w waszych bryczkach daja spryskiwacze na przednia szybe?
w mojej cos cieniusienko sobie sika, na szybe dolatuje juz lotem
opadajacym :(
Sprawdź czy nie masz gdzieś wężyka przyciśniętego, ja tak miałem i też sikał

jakby nie mógł, teraz jest super.
U mnie było przygniecione w mocowaniu takim plastikowym :)

Pozdrawiam
Jusand
R420D '96

Sachar - Czw Mar 29, 2007 21:15
Temat postu: Re: Slaby spryskiwacz.
Lechos wrote:


Cytat:
--Jak w waszych bryczkach daja spryskiwacze na przednia szybe?
w mojej cos cieniusienko sobie sika, na szybe dolatuje juz lotem
opadajacym :(


Miałem taką akcję dwa miesiące temu - kilka dni później przestało sikać na
Amen. Okazało sie że pękły króćce przy dyszach spryskiwaczy i najpierw
przeciekały (stąd małe ciśnienie) a potem odpadły. I radzę szybko
rozejrzeć się za nowymi, bo w Wawce znalazłem nówki po 40 zł z groszami /
szt, a podgrzewane po 140/szt !! Do tego czas oczekiwania 4 tygodnie!!! Na
szczeście znalazłem używki za 20 /szt i jak dotąd działają znakomicie.


Sachar
--

200vi
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl

tomke - Pon Kwi 02, 2007 17:30

Ja też tak miałem.
Okazało się że mam pęknięty ten prostokątny plastik dochodzący do dysz pod maską.
Wywaliłem to. Kupiłem dłuższy wężyk i wpiąłem bezpośrednio do "dysz".
Śmiga aż miło.
Za to w poprzednim aucie Fiat Bravo to nawaliły te śmieszne okrągłe odpowietrzniki.
Zaczęły przeciekać. Idąc za poprzednią myślą wywaliłem je. Problem z głowy.

Najlepiej sprawdzić to tak: otwórz maskę i niech ktoś Ci psika spryskiwaczem a ty looknij gdzie cieknie.

Pozdrawiam

Lechos - Pon Kwi 02, 2007 18:51

wszystkie polaczenia drozne, spryskiwacze tez, wezyk nie zalamany i nadal lipa
Paul - Pon Kwi 02, 2007 19:32

Ja bym sprawdził napięcie dochodzące do pompki, bo może cosik nie kontaktuje za bardzo (masa?). Jeżeli napięcie jest OK, to pozostaje wyjąć pompkę i sprawdzić, czy nie jest przytkana i czy nie jest zatarta.
Lechos - Pon Kwi 02, 2007 19:39

no i tak chyba będzie trzeba zrobic
Jusci - Pon Kwi 02, 2007 20:04

Może poprostu przypchane dysze? Ja u siebie przedmuchałem pompką do roWera. Teraz chlapie jak ta lala!
komarynka - Pon Maj 14, 2007 21:34

Zanim doleciała woda na szybę wycieraczki trzy razy przeleciały na sucho,myślałem,że dziurawy przewód więc wymieniłem na nowy.Dalej to samo w końcu sprawdziłem odpowietrznik i okazało się,że to on jest nieszczelny i zamiast blokować wodę w przewodzie była ona cofana do zbiornika.Po wymianie problem znikł.Teraz w momencie włączania spryskiwaczy woda momentalnie jest na szybie.
Paul - Pon Maj 14, 2007 21:39

komarynka napisał/a:
w końcu sprawdziłem odpowietrznik i okazało się,że to on jest nieszczelny i zamiast blokować wodę

To tzw. zaworek zwrotny a nie odpowietrznik, ale to szczegół - najważniejsze, że pomogło.

[ Dodano: 14 Maj 2007, 22:41 ]
BTW, Lechos, dałeś radę? co to było?

thef - Pon Maj 14, 2007 21:42

Temat jakiś stary i odgrzewany. Chyba wszelkie możliwości zostały już opisane, ale jedna uwaga - mówiąc o odpowietrznikach chodzi Wam raczej o zaworki blokujące spływanie płynu z przewodów do zbiornika.
UncleAllEvil - Pon Maj 14, 2007 22:18

To ten czarny łącznik z okrągłym cylinderkiem z otworkiem? Popsuło mi się to kiedyś w czasie jazdy (i to w dodatku w najlepszym momencie, na szerokopasmówce pełnej topnięjącego śniego-błota). Po prostu płyn zamiast sikać na szyby sikał mi przez ten otworek pod maskę O_o
Na jakimś postoju rozebrałem go i zakleiłem taśmą ten cylinderek na sprężynce w środku, zadziałało jak uszczelka, od tamtej pory spryskiwacze działają OK :)

Lechos - Wto Maj 15, 2007 05:59

Paul napisał/a:
dałeś radę? co to było?

zostawilem ten problem na inne dni ale okazuje sie ze ten zaworek zwrotny mam mokry (moze puszcza) az kapie z niego i puszcza plyn bez wzgledu jak go podlaczymy, a chyba powinien dzialac w jedna strone.

Paul - Wto Maj 15, 2007 07:22

Lechos napisał/a:
chyba powinien dzialac w jedna strone.

Nie chyba a na pewno. Doraźnym wyjściem może być wyjęcie go i połączenie wężyka w tym miejscu do czasu, aż dostaniesz inny zaworek. Płyn może nie poleci natychmiast ale za to ciśnienie na bank się poprawi :D

sTERYD - Wto Maj 15, 2007 08:14

Chyba nabycie tego pipsztyka to nie powinien być problem...
swego czasu jak miałem problem to znalazłem w pierwszym z brzegu sklepie z częściami. Wprawdzie wygląda inaczej, ale pasuje i dziala :)

sledz11 - Wto Maj 15, 2007 08:22

Co do zaworka zwrotnego to powinien pasować pierwszy lepszy ze sklepu akwarystycznego - trzeba tylko pamiętać o średnicy węża
lukasz17 - Sob Paź 27, 2007 21:50
Temat postu: [416] Slaby spryskiwacz
Witam wszystkich klubowiczów!2dni temu mialem ten sam problem okazalo sie ze podzial sie prad w jednej z popek spryskiwacza ale zmostkowalem kablem i dzialaja obie i spryskiwacz dziala dalej