Zobacz temat - [R75] Kiedy mam wymienić rozrząd?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Kiedy mam wymienić rozrząd?

Rowan - Czw Kwi 05, 2007 18:27
Temat postu: [R75] Kiedy mam wymienić rozrząd?
Mam wielką prośbę. Proszę o to abyście mi powiedzieli kiedy mam wymienić rozrząd w R75 CDT. Mam równe 70 tyś przebiegu, Roverek jest z 2001r. i rozrząd nie był wymieniany. Kiedy mam to zrobić?

piter34: zmieniłem tytuł wątku, aby lepiej odzwiercieldał poruszany temat

piter34 - Czw Kwi 05, 2007 18:29
Temat postu: Re: [R75]Kiedy mam wymienić?
Rowan napisał/a:
Mam wielką prośbę. Proszę o to abyście mi powiedzieli kiedy mam wymienić rozrząd w R75 CDT. Mam równe 70 tyś przebiegu, Roverek jest z 2001r. i rozrząd nie był wymieniany. Kiedy mam to zrobić?

Tam jest łańcuch rozrządu. Zdążysz sprzedać auto, a jemu nic nie będzie. :D

Rowan - Czw Kwi 05, 2007 18:32

Dzięki wielkie bo się cały czas martwiłem czy wymienić czy nie, a żaden mechanik nic nie wiedział na ten temat bo nie zetknął sie z takim silnikiem.
PD - Sob Kwi 07, 2007 16:39
Temat postu: Re: [R75 2.0CDT] Kiedy mam wymienić rozrząd?
Cytat:
Mam równe 70 tyś przebiegu, Roverek jest z 2001r.


tak z ciekawosci: [choc tez z checi pomocy], auto jest sprowadzone z jakiego kraju?
[bo jak sadze nie jest ono kupione w salonie w Polsce]
i ktorym jego wlascicielem jestes w Polsce?
PD

Rowan - Sob Kwi 07, 2007 17:01

Auto było sprowadzone z Austrii. Kupiłem je od babki z Krakowa, która go sprzedała bo nie wiedziała co się z nim dzieje(nie chciał się zbierać). Jeszcze jak go oglądaliśmy stwierdziliśmy, że jest dziura w wężu, który ciśnie powietrze z intrcoolera do silnika. Wymieniliśmy węża i chodzi jak żyleta. A tam w Austrii to jeździł jakiś dziadek kuzyn tej babki z Krakowa.
timba - Sob Kwi 07, 2007 17:12

Witam
mnie też zastanawia twój przebieg. Ja mam R75 z sierpnia 2000r. i ma przebieg 190 tys.
ale sam go kupowałem w Niemczech. Raczej będzie miał 170 a nie 70 tys ale tym się nie
przejmój, te silniki są nie do zdarcia.

Pozdrowienia timba
R 75 2.0 CDT 2000r.

Rowan - Sob Kwi 07, 2007 17:21

To że ma 70 tyś. to jest pewne po
1.Są dokumenty z Austrii z ASO gdzie przy każdym przeglądzie spisywali przebieg.
2.Babka mówiła właśnie o tym że przebieg jest podejrzany dla wszystkich którzy go oglądają, a ten dziadek w Austrii to miał właśnie tego Rovera i Opla Vectre, i tym tylko jeździł do kościoła i do rodziny gdzieś co robił w jedną stronę ok.100km. Także jestem pewien tego przebiegu :mrgreen:

PD - Sob Kwi 07, 2007 17:35

Cytat:
a ten dziadek w Austrii to miał właśnie tego Rovera i Opla Vectre, i tym tylko jeździł do kościoła i do rodziny gdzieś co robił w jedną stronę ok.100km.


ta historia to az zbyt ksiazkowy przyklad opowiesci
polskiego cwaniaczka prowadzacego komis;
ale jesli masz papiery to w zasadzie rozwiewa wszelkie
watpliwosci - choc mozesz ten przebieg sprawdzic
jeszcze podpinajac R75 do kompa diagnostycznego


ps. u mnie na liczniku przy kupnie bylo 107 000km,
a po podlaczeniu do kompa wskazal np na blad
jakiegos ukladu ktory wystapil kilkadziesiaty tys.
po deklarowanym przebiegu na desce rozdzielczej

ale tak jak mowie to moj przyadek [moj 75 jest
z Francji a ta jest 6 razy wieksza od Austrii stad tez
i roznica przebiegu:))

pozdr
PD

Rowan - Sob Kwi 07, 2007 17:57

No wiesz szczerze powiedziawszy ta historia tez mi sie zbyt nie podobała. Ale potem kiedy babka powiedziała dlaczego go chce sprzedać, zaczęliśmy szukać co się dzieje i okazało się że to właśnie ten wąż. No nie wiem ona mówiła że ten dziadek to jakaś jej rodzina, i to nie było w komisie tylko prywatna osoba. Aha i jeszcze jedno, nie chciałem kupować samochodu który ma ponad 120 tyś. przebiegu, bo miałem wcześniej Nubire II, którą kupiłem nową w 2000r i do
marca 2007 roku miała 87 tyś. przebiegu a jeździłem codziennie ale na krótkiej trasie. Także historia mojego R75 może być prawdziwa.

PD - Sob Kwi 07, 2007 18:26

gdybys slyszal jak zarzekal sie poprzedni wlasciciel mojego R75
[ten od ktorego kupil go kolo z komisu], wszystko wg niego bylo tip top,
poprostu cudo, "a przeciez nie mial interesu zeby to mowic, bo auto juz
sprzedal komisowi"

ale koniec narzekania i psucia humoru, ja absolutnie nie zaluje zakupu
bo mam prawie full opcje i jak juz ktos powiedzial te silniki sa nie do zdarcia;
naprawde ciesze sie ze akurat serce R75 to Bawaria Motor a nie angielska
mysl techniczna

pozdr.
PD