Zobacz temat - [R75] Problem z centralnym zamkiem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problem z centralnym zamkiem

roadking - Czw Kwi 12, 2007 09:30
Temat postu: [R75] Problem z centralnym zamkiem
Mam pytanie do kolegów - jak otwieram autko jedne z drzwi nie odskakuja - bolec wychodzi ale nie do końca, po ponownym naciśnięciu otwarcie bolec wyskakuje do końca i jest OK.

Sam bolec nie haczy o nic - po prostu element wysuwajacy go prawdopodobnie jest zabrudzony i trzeba by go przeczyścić. Pytanie czy trzeba w tym celu rozbierać boczek od drzwi czy wystarczy psiknac WD40 w jakąś dziurke aby lżej wszystko działało w zamku.

A może można gdzieś ustawić dłuższy czas działania impulsu otwierajacego zamki (może się to programuje) - zauważyłem że otwierając drzwi nie pilotem ale guziczkiem wewnątrz auta ten problem nie występuje .... ot taka ciekawostka.

Pozdrawiuam
SL

Marian_K - Czw Kwi 12, 2007 10:08

roadking napisał/a:
Mam pytanie do kolegów - jak otwieram autko jedne z drzwi nie odskakuja - bolec wychodzi ale nie do końca, po ponownym naciśnięciu otwarcie bolec wyskakuje do końca i jest OK.

Tak na pocieszenie - ja mam tak samo :grin: i wiem, że jeszcze kilku innych forumowiczów też :mrgreen:

roadking napisał/a:
Sam bolec nie haczy o nic - po prostu element wysuwajacy go prawdopodobnie jest zabrudzony i trzeba by go przeczyścić. Pytanie czy trzeba w tym celu rozbierać boczek od drzwi czy wystarczy psiknac WD40 w jakąś dziurke aby lżej wszystko działało w zamku.

Ja psikałem już we wszystkie możliwe dziurki i nic :sad:

roadking napisał/a:

A może można gdzieś ustawić dłuższy czas działania impulsu otwierajacego zamki (może się to programuje) - zauważyłem że otwierając drzwi nie pilotem ale guziczkiem wewnątrz auta ten problem nie występuje .... ot taka ciekawostka.

To rzeczywiście ciekawostka - u mnie nie ważne czym otwieram - raz jest OK, innym razem nie.
Obawiam się, że nie obejdzie się bez zdejmowania boczka. W tą sobotę nie dam rady (będę dłubał przy wentylatorze), ale po niedzieli też chcę tam zajrzeć. Moim zdaniem problem jest z połączeniami elektrycznymi - jakaś kostka ma duży opór, więc trzeba będzie przeczyścić. Zobaczymy...
Pozdrawiam!

Doleslaw - Czw Kwi 12, 2007 10:20
Temat postu: Re: [R75 V6 2000] Problem z centralnym zamkiem
roadking napisał/a:
zauważyłem że otwierając drzwi nie pilotem ale guziczkiem wewnątrz auta ten problem nie występuje
SL


Ja też od tej zimy miewam czasem taki objaw w przednich drzwiach pasażera, ale tylko przy otwieraniu pilotem. Jeżeli otwieram drzwi kluczykiem lub przyciskiem z kabiny wszystko jest o.k.

roadking - Czw Kwi 12, 2007 11:04

To trochę tak jak by impuls przy otwieraniu pilotem miał np 1 sek, natomiast przy otwieraniu guziczkiem był dłuższy, na tyle że te bardziej ciężko chodzace zamki maja czas na odskoczenie. Tu chyba nie problem w niekontaktach ale w smarze zamka który po kilku latach nie wymieniania wyłapuje kurz i gestnieje przez co elektromagnes ma problem z wypchnieciem zapadki.
Może nie zdejmujac boczka (tylko go uchylę) i spryskam cały zamek WD40 - może jak pomoże na kilka dni to bedzie wiadomo że to jest problemem, wtedy przyjdzie wyjąć zamek i go porzadnie wymyć i nasmarować od nowa.

Piotrass - Czw Kwi 12, 2007 12:14

roadking napisał/a:
Mam pytanie do kolegów - jak otwieram autko jedne z drzwi nie odskakuja - bolec wychodzi ale nie do końca, po ponownym naciśnięciu otwarcie bolec wyskakuje do końca i jest OK.
Hehe, ja też mam dokładnie to samo. Poprostu naciskam po kilka razy i jest OK :mrgreen:
soulz - Czw Kwi 12, 2007 14:57

fajnie. też przyłącze się do grupy :) . ja z kolei jak dłużej trzymam wciśnięty przycisk na pilocie to bolec wyłazi cały. kluczykiem lub przyciskiem w środku zawsze jest ok.

pozdrawiam

nixon75 - Czw Kwi 12, 2007 15:51

U mnie tak samo tylko mam tak skonfigurowane, że jak nacisnę jeden raz to otwiera tylko drzwi kierowcy i wlew paliwa. Dopiero drugie naciśnięcie otwiera resztę. Ale blokują mi się drzwi prawe tylne. Musze dłużej przycisnąć lub nacisnąć trzeci raz
roadking - Czw Kwi 12, 2007 22:14

No to panowie widze że temat się powiela u wielu, u mnie źle otwieraja sie tylne lewe (po stronie kierowcy).
Dziś było ciepło - karoseria sie nagrzała na słońcu i problem nie wystepował - to mnie utwierdza w przekonaniu ze smar (stary smar) po prostu po latach jest jek masło i krótki impuls z pilota nie starcza do pełnego wysuniecia zamka. Spryskałem (tak mi się wydaje) wszystko WD40 - wprowadziłem rurke od spraju poprzez szczeliny w klamce oraz zamek i otwór w dzyndzlu do blokady przed dziećmi - spryskałem tam tyle że aż dołem wyciekało z drzwi (jak szleś to szaleć :-)) - jak narazie działa ale się przekonamy rano jak po chłodnej nocy zadziała zamek.

Rick - Czw Kwi 12, 2007 22:35

nixon75 napisał/a:
U mnie tak samo tylko mam tak skonfigurowane, że jak nacisnę jeden raz to otwiera tylko drzwi kierowcy i wlew paliwa. Dopiero drugie naciśnięcie otwiera resztę. Ale blokują mi się drzwi prawe tylne....


u mnie też, chyba tak jest u wszystkich, sprawdzałem kilka 75 i wszędzie tak było.
A mi tez się czasem blokuje prawy tylni bolec-wtedy naciskam 3-ci raz i jest ok. Spryskiwałem dość dokładnie, ale to nic nie dało, bolec chodzi bez żadnych oporów a jednak czasem nie zaskakuje, stawiam na elektrykę .

nixon75 - Pią Kwi 13, 2007 07:44

może ktoś podać jak zdemontować poszycie drzwi tylnych
roadking - Pią Kwi 13, 2007 08:46

Trzeba wydłybać zaślepke i odkręcić srubkę mosujacą osłone klamki otwierajacej drzwi od środka, potem trzeba siłowo - boczek jest na kilku kołkach plastikowych - zdarza sie ze po takim zabiegu się łamią (szczególnie ten biały co jest najbliżej tylnej małej szybki.
U mnie spray WD40 pomógł - ale tak jak pisalem mocno tam wszystko spryskałem - pewno za jakiś czas znowu zadznie się zacinać - jak bedę miał chwile wolna to rozbiore wszystko i od nowa nasmaruje smarem i olejem a nie sprayem, który niestety po kilku dniach wysycha.

Acha - nie wiem czy nie trzeba będzie jeszcze odkręcić dwóch śrubek które mocuja podłokietnik - te śrubki widać jak odchylisz boczek - ja dałem sobie spokuj i poprzestałem na odchyleniu boczka (dało ręke wsadzić)

Jolcia - Sob Cze 02, 2007 13:08

wlasnie, tez mam problem z tylnymi drzwiami, ale te od strony kierowcy. Na pilota i recznie nie otwieraja sie. Gorny bolec wychodzi caly, kilkakrotne przycisniecie nic nie daje. Drzwi byly rozbieranie dwukrotnie, lacznie z prawymi, zeby obejrzec mechanizmy i zlozyc identycznie. Niestety to nic nie dalo. Nie ma gdzie nawet torebki i malowidel polozyc, jak pasazer obok siedzi hahah :wink:
roadking - Sob Cze 02, 2007 16:25

poszesz że bolec wyłazi - pytanie czy do końca czy tylko częściowo, jeśli do końca a klamka się nie otwiera to jest zrombany zamek i nie ma co kombinować.
Jolcia - Sob Cze 02, 2007 16:45

tak do konca wychodzi.........Byly rozbierane i identycznie pracuje jak w prawych drzwiach, oba zamki byly rozbierane, identycznie pracuja, po zlozeniu nie otwieraja sie.. czy chodzi Tobie o caly zamek czy o sama klamke??
WojtekN - Sob Cze 02, 2007 20:33

W zamku jest taki plastikowy element za który ciągnie klamka. No i on przez swoją "plastikowość" pęka a wtedy klamka nie ma za co ciągnąć :sad:
Też tak mam, lewe tylne, trzeba kupić zamek albo jakoś dorobić ten cholerny plastik.

Wojtek

szudi - Czw Cze 07, 2007 12:04

Witam
Do demontażu boczku drzwi napewno nie trzeba odkręcać podłokietników. Przed rozebranie proponuje zakupić sobie parę plastków, gdyż przeważnie jakiś pęknie, a montując boczek z powrotrm bez któregoś narażamy się na jakieś stukania, trzeba też zwrócić uwagę na taki zatrzask metalowy przy podłokietniku, przeważnie zostaje on przy drzwiach, trzeba go z wyjąc i zamontować przy boczku i dobiero nakładać boczek na drzwi. Jeżeli chodzi o klamkę to przechodziłem też to, prubowałem ten palstki skleić i nic podziałał może z jeden dzień i na nowo się łamał, potem prubowałem wtopić kawałek drutu z sprężyny aby był odporny na zginanie i podziałało za 5 dni i znaowu to samo. Musiałem załatwić sobie taki plasticzek i już jest wszystko ok, te plastki są takie same przy lewych i prawych drzwiach, odwrotnie wkłada się tylko to białe trzymanie pręta który dochodzi do zamka. Jeżeli chodzi o plastki poratował mnie jeden z klubowiczów za co chciałem mu jeszcze raz za to podziękować :grin: !! !! Pozdrawiam wszystkich klubowiczów