Cherman - Czw Kwi 12, 2007 21:47 Temat postu: [R45] Głośna klimatyzacja Dziś zauważyłem, że gdy włączam klimę, oprócz wzrostu obrotów, dochodzą spod maski nieco głośniejsze odgłosy niż dotychczas - taki jakby warkot. Gdy dodaję gazu, warkot uspakaja się... to znaczy oprócz silnika nic nie słychać (nie mówię o zagłuszaniu odgłosu klimy). Nadmieniam, że czynnik chłodzący cały czas jest i nie zauważyłem spadku wydajności klimy. Czy mam się niepokoić warkotem klimy? Skąd on się bierze? Jak temu zaradzić? Brt - Czw Kwi 12, 2007 21:55 Zobacz, czy któryś z wentylatorów czasem nie haczy o coś i stąd taki hałas. A po dodaniu gazu, komp "myśli" że samochód jedzie i odłącza wentylator i hałas ustaje (tak jest w 220SDi  . U mnie wewnętrzny wentylator ocierał o rurę z IC i terkotał na wolnych obrotach.
ADAM1 - Czw Kwi 12, 2007 21:57 Na moje oko, zalacza ci sie wentylator i to jest normalne Cherman - Czw Kwi 12, 2007 21:57 CZy mówisz o wentylatorach pod maską, czy od dmuchawy? ADAM1 - Czw Kwi 12, 2007 21:58 Pod maska Brt - Czw Kwi 12, 2007 22:00 Tych pod maską. Spróbuj dodać gazui przytrzymać na np 2500obr i zobaczysz jak układ reaguje  Może w ten sposób uda Ci sieznaleźć przyczynę hałasu.
emes - Czw Kwi 12, 2007 22:23
Jak duży jest ten wzrost obrotów?
Wentylatory pod maską powinny pracować, jeżeli stoisz, silnik pracuje i masz włączoną klimatyzację. Ja u siebie nic nie słyszę, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że mam diesla i jest nieco głośniej w opisanych warunkach, więc potencjalnie mógłbym tego zwiększonego hałasu nie słyszeć. Sprawdziłem jednak w garażu różne opcje i nie słyszę różnicy w hałasie. sTERYD - Pią Kwi 13, 2007 08:10 Kedyś na grupach był poruszany podobny wątek i chodzilo o rolkę napinającą pasek od klimatyzacji, w trakcie zużycia to zaczyna sobie bić jak dostaje większego obciążenia i też slychać charakterystyczny warkot. Nie wiem czy to o taki warkot chodzi, ale może warto sprawdzić. PozdROVienia |
