|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Bezawaryjny :)
R420KOMBI - Czw Kwi 26, 2007 17:48 Temat postu: Bezawaryjny :) Witam ponownie
Chciałem tylko napiszać Wam, że zrobiłem aktualnie 3tys km od momentu zakupu Rovera 420 Kombi "kanciaka", jak na razie bezawarynie.
Pozdro
Brt:Gratulacje A skoro bezawaryjny to przenośzę temat na Offtopic
wolarz - Czw Kwi 26, 2007 18:32
Witam
oby tak dalej
xavier - Czw Kwi 26, 2007 18:41
tfu tfu tfu i do przodu jazda;)..oby tak dalej odpukac w niemalowane
Tacowski - Czw Kwi 26, 2007 21:33
Good lock
piter34 - Pią Kwi 27, 2007 15:05
R420KOMBI napisał/a: | Chciałem tylko napiszać Wam, że zrobiłem aktualnie 3tys km od momentu zakupu Rovera 420 Kombi "kanciaka", jak na razie bezawarynie. |
A jak się LPG sprawuje?
R420KOMBI - Pią Kwi 27, 2007 15:36
Tak chciałem Wam napisać i tym, którzy czytają, że to fajnie jeżdzi w zaktrętach, na razie się nie psuje (trzeba dbać technicznie) i wogóle podoba mi się (i nie tylko mi).
Wiecie, w zalewie tych postów, ze psuje się to i tamto i pomóżcie itp
[ Dodano: Pią Kwi 27, 2007 4:45 pm ]
piter34 napisał/a: | R420KOMBI napisał/a: | Chciałem tylko napiszać Wam, że zrobiłem aktualnie 3tys km od momentu zakupu Rovera 420 Kombi "kanciaka", jak na razie bezawarynie. |
A jak się LPG sprawuje? |
No słuchaj, była taka akcja, że cudowny zakład instalacji gazowych na ul. Jaśkowa Dolina w Gdańsku wpiął się nie w układ chłodzenia (podgrzanie reduktora) a w wąż zbiorniczka wyrównawczego. Dałem to poprawić + reduktor ktoś rozbierał (przypominam ze to była NOWA instalacja, dostałem gwarancję zaraz po kupnie samochodu) i żle złożył + lał on za dużo gazu. Tak więc, reduktor nie działa poprawnie, lał za dużo i zamarzał - super.
Na moją sugestię, że coś nie tak im posżło, odpowiedzieli, że to nie ma znaczenia - powiedziałem, że jednak miłało, bo teraz nie zamarza.:)
Dałem to zrobić kolesiom w Grudziądzu (100zł) i furka na trasie pali 8,5litra przy 90km/h, normalnie 10 litrów, miasto 14,5 do 15,5- także spoko.
Wcześniej podchodził pod 19litrów.
Mam trochę utrudniony pomiar gazu, bo zawór w butli raz "odbije" a raz nie i raz leją mi do pełna 33litry a raz ponad 40 ale jakoś sobię radzę.
Nadal silnik na obrotach biegu jałowego pracuje nierówno, zarówno na benzynie jak i na gazie, z ta różnicą, że na gazie bardziej jest to odczuwalne - nikt nie wie dlaczego tak jest, podobno wszystko jest dobrze.
Na obrotach i podczas jazdy jest super malina - wypas:) Takze nie wiem....
piter34 - Pią Kwi 27, 2007 16:04
R420KOMBI napisał/a: | Mam trochę utrudniony pomiar gazu, bo zawór w butli raz "odbije" a raz nie i raz leją mi do pełna 33litry a raz ponad 40 ale jakoś sobię radzę. |
Możesz wyjeżdżać gaz do zera i zapisywać ile km zrobiłeś na butli. Taki pomiar jest najdokładniejszy.
Oczywiście po wyczerpaniu gazu dojazd na stację na benzynce.
R420KOMBI - Pią Kwi 27, 2007 16:07
Tak, to jest najmniejszy problem.
Czy taka nierówna praca na biegu jałowym jest jakimś typowym objawem 420tek?
Przypomnę, wymieniłem:
- cewkę
- wszystkie przewody
- kopułkę
- palec rozdzielacza
- świece
I lekko się trzęsie na wolnych.......
Tylko nie przenoście tego posta do działu awarynje
piter34 - Pią Kwi 27, 2007 16:25
R420KOMBI napisał/a: | Czy taka nierówna praca na biegu jałowym jest jakimś typowym objawem 420tek? |
Nie
R420KOMBI napisał/a: | Tylko nie przenoście tego posta do działu awarynje |
Dlaczego? Tam jego miejsce
|
|