Skiba - Pią Kwi 27, 2007 15:48 Temat postu: [R600] Mycie katalizatora Witam, Słyszałem, że w przy naprawie układu wydechowego, można też umyć/przedmuchać katalizator. Mówię tutaj o myciu chemicznym .. Czy ktoś to wcześniej robił ? Co o tym myślicie ? pozdrawiam Damian ENU - Pią Kwi 27, 2007 19:22 Hymmm Jak dla mnie to katalizator jest jednorazowy-po zapchaniu nadaje sie tylko na śmieci Wiem ze są firmy co skupuja stare,uszkodzone katalizatory ale o czyszczeniu ich nigdy nie słyszałem Paul - Pią Kwi 27, 2007 20:08
Racja - katalizator to nie sitko  tam działa chemia z fizyką na spółkę i mycie nic nie zmieni 
A w ogóle, to w dieslach są katalizatory  
Skiba - Sob Kwi 28, 2007 16:25
Nowy katalizator to dość spory wydatek Słyszałem, że stary można przedmuchać lub umyć chemicznie. Podobno nie zaszkodzi, a zwiększy to lekko jego przepływ, jeżeli jest zabity Po prostu będzie mniej "ekologiczny".
Nie chcę wymieniać katalizatora (koszty), ani go usuwać, gdyż nie chcę naruszać "projektowo - oryginalnego" układu wydechowego. Autko ma już ok 175 tyś na liczniku, więc stary katalizator i tak stracił swoje "ekologiczne" właściwości ... Teraz z doświadczenia już wiem, że układ wydechowy i opory stawiane przez jego elementy bardzo wpływają na zachowanie się auta (dynamikę). PS Tak diesel też ma katalizator ... u mnie układ wygląda tak, że mam katalizator i tylko jeden tłumik (końcowy). Paul - Sob Kwi 28, 2007 18:54
No to 
Brt - Sob Kwi 28, 2007 19:34 My z Paulem na 99% nie mamy kata, chyba, że jest połączony z pierwszym tłumikiem
GreenApple - Sob Kwi 28, 2007 21:56
Na pewno nie chodzi o regenerację!   Jednym z lepszych i uniwersalnych katalizatorów jest platyna, stosowana również w katalizatorach samochodowych.
[ Dodano: Sob Kwi 28, 2007 11:03 pm ]
Teoretycznie mozna, platyny nie wypłuczesz, ale myślę że obudowa kończy się zwykle szybciej od wnętrza, więc skoro z zewnątrz wygląda nieźle, to najprawdopodobniej nie wymaga czyszczenia. Tak myslę 
|
