Zobacz temat - [R45] Ślady oleju w zbiorniczku wyrównawczym
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Ślady oleju w zbiorniczku wyrównawczym

snake0908 - Pią Maj 04, 2007 10:39
Temat postu: [R45] Ślady oleju w zbiorniczku wyrównawczym
Witam

Zauważyłem ze na obrzeżach zbiorniczka wyrównawczego pojawiły sie ślady oleju, niby nie jest tego dużo ale jest. Nie zauważyłem ubytków oleju ani silnik sie nie przegrzewa, niby wszystko OK, ale skąd te ślady oleju? Czy to uszczelka pod głowicą? Prosze o wasze opinie. Pozdrawiam

R 45 1.8 00r

piter34 - Pią Maj 04, 2007 11:46

1. Ujmij model ROVERka w nawiasy kwadratowe
2. Na razie tylko obserwuj, czy konsystencja płynu się nie zmienia oraz, czy nie ubywa oleju.

freego - Pią Maj 04, 2007 16:54

Witam

Całkiem niedawno miałem/mam ten sam problem. W zbiorniczku jest mazista substancja przypominająca konsystencją olej połączony z płynem. Poczatkowo bardzo się przejąłem bo to porawdopodobnie HGF. Za radą moich mechaników jednak nie zdecydowałem się na wymianę uszczelki lecz jeździłem dalej aż zaczną się problemy z nadmiernym ubytkiem płynu lub niewłasicwym poziomem oleju. Od tamtego czasu (zaobserwowania problemu) przejechałem ponad 5.000 km. Nic sie nie dzieje. Zbiorniczek wymyłem, zasyfił się znowu, olej w normie, płyn także - czasami minimalne dolewki - ale wiem, że poci się chłodnica. O dziwo, miałem okazję skonfrontować u kolegów w r200 i r400 stan układu chłodzenia. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że mają dokladnie tak samo. Auta u nich są sprawne, bez żadnych nienormalnych zachowań. Sami byli zdziwieni "moim" odkryciem. Wobec powyższego zalecałbym spokojne podejście do tematu, stałą i systematyczną kontrolę poziomu oraz stanu płynów (olej i chłodziwo). Dobrze jest także wykonać test na obecność dwutlenku węgla w układzie chłodzenia. U mnie cały czas pokazuje jego brak. Nie wykluczam, że delikatnie puszcza mi głowica, ale jak do tej pory stan ten się cały czas utrzymuje a oleju mi nie ubywa więcej niż przy normalnej eksploatacji.

Czas pokaże co i jak jest w rzeczywistości. Myślę, że pomogłem koledze spojrzeć na problem z bardziej optymistycznej perspektywy. Pozdrawiam. :cool:

piter34 - Pią Maj 04, 2007 16:59

freego napisał/a:
W zbiorniczku jest mazista substancja przypominająca konsystencją olej połączony z płynem (...) O dziwo, miałem okazję skonfrontować u kolegów w r200 i r400 stan układu chłodzenia. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że mają dokladnie tak samo.

Obecność mazistej substancji zamiast płynu chłodniczego na pewno nie jest normalnym zjawiskiem.
Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumiałem... :roll:

freego - Pią Maj 04, 2007 17:15

piter34 oczywiście, że w 100% sprawnym układzie nie moze być mowy o jakimkolwiek zabrudzeniu czy innym "bałaganie". Kwestią jest fakt, czy z układu nie może się nazwę to tak: "wytrącać" majonez do złudzenia przypominający efekt HGF. U mnie wiem, że przy 80k km serwis Rovera w Nimczech dokonał naprawy uszczelki pod głowicą. Dowiedziałem się o tym przy okazji przeglądania dokumentów serwisowych jakie posiadam, bo wziałem auto z tzw. udokumentowaną przeszłością :razz: (jeżeli takie istnieją) Nie w tym rzecz. Od tamtej pory autko przeleciało ponad 100k km i dopiero niedawno zobaczyłem w układzie "majonezik". Dokładnie i szczegółowo przenanalizowałem wszystkie możliwości (o czym był mój wątek "Olej w układzie chłodzenia"). NIe wiem , czy wcześniej nie było jakiś osadów czy innych nieczystości w układzie, bo za każdym razem poziom byl OK i nie odkręcałem nawet korka. Moja sugestja polega ni mniej ni więcej tylko na "delykatnym" stwierdzeniu, iż w układzie może się gromadzić syf. Nie wiem skąd się on bierze ale faktem jest, iż w kilku innych autach to zaobserwowałem, włącznie z Roverami. Przykłady dwóch 200 i 400 podałem gdyż forum dotyczy tych aut.
Moje dywagacje mają charakter czysto teoretyczny z "delykatnym" zabarwieniem organoleptycznym. To tyle.

Puenta jest taka: W układzie chłodzenia zamiast chłodziwa nie może być majonezu ani czegokolwiek co by na chłodziwo nie wyglądało. Jeżeli jest inaczej oraz inne przesłanki na to wskazują to zanczy, że mamy do czynienia z usterką. Dalszą kwestią jest natomiast wskazanie jej przyczyny oraz ewentualnie sposobu usunięcia.

Tylko tyle :???:

Pozdrawiam.

piter34 - Pią Maj 04, 2007 17:23

Moim zdaniem osad na ściankach jest dopuszczalny (sam miałem tak w R200), ale oleista maź zamiast płynu to tak nie za bardzo... ;-)
Paul - Sob Maj 05, 2007 00:46

piter34 napisał/a:
Moim zdaniem osad na ściankach jest dopuszczalny (sam miałem tak w R200), ale oleista maź zamiast płynu to tak nie za bardzo...

Piter, snake pisał o śladach oleju na obrzeżu zbiorniczka, a nie o mazi zamiast płynu ;) :D

snake0908 - Sob Maj 05, 2007 06:38

Dziękuje wszystkim za pomoc, na razie nic z tym nie będę robił oprócz obserwacji. pozdrawiam

[R 45 1.8 0r]

strala1 - Sob Paź 04, 2008 21:00

Mam ten sam problem w R200 w zbiorniku caly czas majonez, brak innych objawow HGF jezdze juz tak ponad 30.000 KM, nic sie nie dzieje, plynu nie ubywa oleju tez nie, brak majonezu na bagnecie oleju i korku. Wszystko ok samochodzik smiga, jednak caly czas spac nie daje mi ten majonez w zbiorniczku wyrownawczym. Co to moze byc jezeli nie HGF??? wedlug mnie nie jest to normalne zjawisko
keczu - Sob Paź 04, 2008 21:21

Moze to zostalo po naprawie uszczelki(poprzedni wlasciciel),ktos zrobil jest ok ale nie wyplukal ukladu,wiec musisz go wyplukac.