Zobacz temat - [R 220D] dziwne zachowanie immobilizera
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 220D] dziwne zachowanie immobilizera

paolog - Czw Maj 10, 2007 13:35
Temat postu: [R 220D] dziwne zachowanie immobilizera
Hey

mam mały problem. czytałem większość postów związanych z immo, ale z tym problemem się nie spotkałem.
wczoraj szukając bezpiecznika od podświetlenia deski rozdzielczej i przycisków, wyciągałem po kolei wszystkie bezpieczniki (oprócz jednego w jakiejś takiej żółtej ramce). W końcu znalazłem wlaściwy (jako przedostatni :/ ). W międzyczasie sprawdzałem też podświetlenie przycisków zapalając co jakiś czas światła. Rozbierałem też kolumnę kierownicy (obudowę wokół stacyjki i przełączników od świateł)
dziś rano chcąc odpalić auto trafiłem na taki problem. Otwieram auto pilotem (widzę jak dioda przestaje migać), wsiadam do auta i nie mogę go odpalić. Wyglada tak jakby immo blokowało zapłon. Jednocześnie jak przez chwilę siedzę w aucie i zaczyna mi po 3 minutach przy odpaleniu wyć immo to mogę go wyłączyć pilotem. Można powiedzieć, że mój pilot działa tylko na otwarcie auta i wyłączenie immo, ale nie działa przy odpaleniu silnika. Co to może być?
Zastanawiam się nad jakimś dodatkowym bezpiecznikiem, rozłączeniem jakiegoś kabelka, lub zwariowaniem kontrolki immo (inny kod do otwarcia, inny do odpalenia)

prosze o pomoc

piter34 - Czw Maj 10, 2007 13:46

paolog napisał/a:
dziś rano chcąc odpalić auto trafiłem na taki problem. Otwieram auto pilotem (widzę jak dioda przestaje migać), wsiadam do auta i nie mogę go odpalić.

Zdefiniuj "nie mogę go odpalić".
Kręci rozrusznik? Więcej szczegółów prosimy.

paolog napisał/a:
Jednocześnie jak przez chwilę siedzę w aucie i zaczyna mi po 3 minutach przy odpaleniu wyć immo to mogę go wyłączyć pilotem.

Tak sobie siedzisz i nagle immo zaczyna wydawać dźwięki?

sTERYD - Czw Maj 10, 2007 13:48

1. czemu tak szukałeś bezpiecznika?? nie prościej byłoby zajrzeć do instrukcji/RAVE, czy choćiażby zapytać??
2. czy jeśli przekręcasz kluczyk to słyszysz charakterystyczje ijoijoijo??
3. czy rozrusznik kręci i tylko nie ma zapłonu, w takim wypadku immo jest wyłączone i problem leży gdzie indziej
Swoją drogą jeśli po wyjęciu bezpieczników nie musiałeś synchronizować pilota to też może świadczyć o tym że immo jest ok a dziura jest albo w zapłonie albo w dystrybucji paliwa :idea:

paolog - Czw Maj 10, 2007 13:52

piter34 napisał/a:
Zdefiniuj "nie mogę go odpalić".Kręci rozrusznik? Więcej szczegółów prosimy.


wszystkie kontrolki normalnie świecą, radio mi się załącza, ale nie kręci rozrusznik. wygląda tak jakby było immo nie zdeaktywowane.

piter34 napisał/a:

Tak sobie siedzisz i nagle immo zaczyna wydawać dźwięki?


nie. wkładam kluczyk i nie odpalam go przez parę minut. dioda po chwili zaczyna świecić ciągle (czyli zalącza z powrotem immo), a przy wlączeniu zapłonu zaczyna pipczeć jak to przy immo. ale mogę to normalnie wyłączyć wciskając gładki przycisk na pilocie

sTERYD napisał/a:
1. czemu tak szukałeś bezpiecznika?? nie prościej byłoby zajrzeć do instrukcji/RAVE, czy choćiażby zapytać??


głupota ludzka :(

sTERYD napisał/a:
2. czy jeśli przekręcasz kluczyk to słyszysz charakterystyczje ijoijoijo??


nie od razu. dopiero po jakimś czasie

sTERYD napisał/a:
3. czy rozrusznik kręci i tylko nie ma zapłonu, w takim wypadku immo jest wyłączone i problem leży gdzie indziej


właśnie w tym rzecz że rozrusznik nie kręci :(

piter34 - Czw Maj 10, 2007 13:56

paolog napisał/a:
szystkie kontrolki normalnie świecą, radio mi się załącza, ale nie kręci rozrusznik. wygląda tak jakby było immo nie zdeaktywowane.

Tzn. słychać ijoijoijoijo z immobilisera z deski i świeci się czerwona dioda?

sTERYD - Czw Maj 10, 2007 13:59

to spróbuj jeszcze postukać młotkiem w rozrusznik, i będzie wszystko wiadomo :wink:
paolog - Czw Maj 10, 2007 14:00

piter34 napisał/a:

Tzn. słychać ijoijoijoijo z immobilisera z deski i świeci się czerwona dioda?


tak jak pisałem, dopiero po jakimś czasie świeci. poza tym mogę to wyłączyć pilotem, a silnika i tak nie mogę uruchomić

jak otworzę drzwi pilotem immo się wyłącza (dioda nie świeci), ale silnika i tak nie mogę uruchomić

sTERYD - Czw Maj 10, 2007 14:04

ewidentnie immo się wyłącza i to nie jego wina.
Zrób to co napisałem wcześniej, jeśli nie zadziała to sprawdź napięcie na elektromagnesie rozrusznika i jak nie będzie to posprawdzaj jeszcze raz wszystkie bezpieczniki, czy nie jest któryś przepalony i czy są napewno na swoich miejscach :!:

piter34 - Czw Maj 10, 2007 14:06

paolog napisał/a:
piter34 napisał/a:

Tzn. słychać ijoijoijoijo z immobilisera z deski i świeci się czerwona dioda?


tak jak pisałem, dopiero po jakimś czasie świeci. poza tym mogę to wyłączyć pilotem, a silnika i tak nie mogę uruchomić

jak otworzę drzwi pilotem immo się wyłącza (dioda nie świeci), ale silnika i tak nie mogę uruchomić

Nie odpowiedziałes na moje pytanie.

Czy po wejściu do auta i pierwszej próbie uruchomienia (lub po ubiciu migającego immo przyciskiem na pilocie i kolejnych próbach uruchomienia) słychać wycie immo...?

Jeżeli nie, to Twoim problemem jest rozrusznik.

Rozan99 - Czw Maj 10, 2007 14:57

Jeśli to nie wina immobilizera to na 100% rozrusznik się "zaciął". Ja u siebie mam to samo, dość często rozrusznik się przytnie i nie kręci a daje objaw taki jakby immo był załączony. Spróbój go na biegu lekko przepchnąć to może się ten rozrusznik ocknie. Zapewne masz szczotki do wymiany (tak jak ta).
Pozdr.

piter34 - Czw Maj 10, 2007 15:11

Cytat:
Jeśli to nie wina immobilizera to na 100% rozrusznik się "zaciął". Ja u siebie mam to samo, dość często rozrusznik się przytnie i nie kręci a daje objaw taki jakby immo był załączony.

Objawy nie są takie same, bo rozrusznik nie zaświeci Ci diody na desce nie będzie wydawał sygnału dźwiękowego (ijoijoijoijo).

paolog - Czw Maj 17, 2007 19:33

hey

Sorki, że odpisuje dopiero teraz ale byłem na konferencji i nie miałem czasu wejść na neta.

Okazało się że problem był banalny, a mianowicie przepalony bezpiecznik. po lewej stronie w pionowym rzędzie, drugi od góry. Widocznie jest odpowiedzialny za przekazanie napięcia ze stacyjnki na rozrusznik. Tak czy inaczej podsuneło mi to pomysł na dodatkowe zabezpieczenie auta. Jakbym wrzucił tam gdzieś w obwód schowany przełącznik to miałbym odcięcie rozrusznika, pomimo dezaktywacji immobilizera :)

tak czy inaczej dzięki za rady :)