Zobacz temat - Kolizja drogowa klubowego 220 SDi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Kolizja drogowa klubowego 220 SDi

MaReK - Sob Maj 19, 2007 20:15
Temat postu: Kolizja drogowa klubowego 220 SDi
Witajcie...

dzisiaj mieliśmy drobną kolizje i R Violli ucierpial na tym zdarzeniu :(
Klasyczna sytuacja na rondzie, my prawy pas, pan z Renault Thalia na srodkowym.
My jedziemy po rondzie do trzeciego wyjazdu, a on skreca bez kierunku w prawo
na drugi wyjazd. Wjezdza nam w boczek i jest bum :(
Paradoksalnie to moj Roverek, a nie Violli mial miec taki final :)
Nikomu nic sie nie stalo a ponizej ilustracje zdarzenia:




Paul - Sob Maj 19, 2007 21:41

Ffffffffatalnie :( , szkoda Roverka, żeby go takie coś sponiewierało :(
Policaje byli? Jak się skończyło :?:

MaReK - Sob Maj 19, 2007 22:05

Mozna powiedziec, ze przed samym zdarzeniem pomyslalem sobie... a zeby mi tak wjechal w mojego Rovera... no i wjechal... tylko ze w niemojego. Wiolla przysnela na siedzeniu pasazera, a ja widzac ze czlowiek w panice probuje jeszcze wyjechac z opresji i jak tylko da do przodu to narobi wiecej szkod dalem mu znak reka zeby poczekal... wycofalem sie i zjechalem na bok. On za mna. Wyszedlem, przywitalem sie z Panem. Spytalem czy nic mu sie nie stalo, on zapytal o to samo i wiedzac ze to jego wina pytam sie czy wzywamy policje czy nie? No wiadomo, ze nie chcial. Napisalismy oswiadczenie, spisalem go z dokumentow.
Zal mi go bylo bo nie tutejszy, a kawal drogi mial przed soba. Kulturalnie sprawe zalatwilem i calosc trwala 15 min. Najwazniejsze ze ludzie cali, a Roverek Violli i tak kwalifikowal sie do malowania wiec... nie ma tego zlego...

Nie znam ubezpieczyciela sprawcy (HDI Asekuracja) i nie wiem jak duze beda problemy przy likwidowaniu tej szkody... oby poszlo jak z plata.

Pozdrawiam,

Paul - Sob Maj 19, 2007 22:12

No to OK, że chociaż załatwione kulturnie :D
HDI też nie znam, ale bądźmy dobrej myśli :D Pisz na bieżąco, co i jak.

Valander_wwa - Nie Maj 20, 2007 14:13

MaReK napisał/a:
Nie znam ubezpieczyciela sprawcy (HDI Asekuracja) i nie wiem jak duze beda problemy przy likwidowaniu tej szkody... oby poszlo jak z plata.


HDI (Samopomoc) - u mnie w rodzinie odzyskiwali od nich pieniądze. Straszny badziew, robią problemy :(

PHJOWI - Nie Maj 20, 2007 18:59

ja wszystkich namawiam do DAS , miałem problem z compensą , Das tak ich załatwił że jeszcze dostałem wiecej niż powinnem
Paul - Nie Maj 20, 2007 19:02

PHJOWI napisał/a:
ja wszystkich namawiam do DAS

A coś bliżej napiszesz ?

PHJOWI - Nie Maj 20, 2007 19:09

compensa uznała że za malowanie 3 elementów starczy mi 550zł , według nich nic nie trzeba rozbierać do malowania . Deler seata powiedział mi że malowanie u niego 2500zł
u nas lakiernik powiedział 1000 z rozbiórką i cieniowaniem. a DAS wtępił od nich 3000zł, gdyż zagroził im sprawą sądową. DAS compensa boi się jak ogania. bo ten Pan co mnie obsługiwał z compensy na początku był wrednym h...., a potem taki miły że ho ho. I był tekst po co Pan dzwonił do Dasu byśmy to sami poprawili bo to błąd ich systemu komputerowego.

Paul - Nie Maj 20, 2007 19:11

Dobrze wiedzieć, że się kogoś złodzieje boją jednak :D
PHJOWI - Nie Maj 20, 2007 19:14

ja za seata alhambre płacę 250zł DAS . i mam spokój, gdyż mam pod sobą prawnika w 24h w kązdym kraju. a namiary mam z www.das.pl
MaReK - Nie Maj 20, 2007 19:28

Zobaczymy co bedzie ;)
Pojedziemy, zglosimy szkode i poczekamy na wycene przez HDI.
Slyszalem tylko ze jesli po drugiej stronie sa uszkodzenia widoczne nie spowodowane kolizja lub inna kolizja, to nie wyplaca 100% malowania elementu... wszystko sie dowiemy jutro ;)

Pozdrawiam,

PHJOWI - Nie Maj 20, 2007 21:16

kłuć się w ch.... z nimi bo to banda oszustów, w razie czego mogę pomóc zrobić wycene dla ciebie części orginalnych. Bo jak wiesz ci oszuści stosują podróby w wycenach .
MaReK - Nie Maj 20, 2007 23:57

A dzieki za pomoc... w razie cos skorzystam.
Chociaz pewnie wycene bede robil u Tomiego (bez rabatow :) )
Nie ma bata... musi byc zrobiony na cacy z kazdej strony i jeszcze na sprzeglo ma starczyc :P