|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Obroty
jarorygul - Wto Cze 05, 2007 10:42 Temat postu: [R25] Obroty Wiem, że temat wałkowany, ale czegoś takiego nie znalazłem jeszcze...
Od dnia wczorajszego (po nocy) po zapaleniu samochód na jałowym wskakuje na 1100-1200r/min i "znika" pedał gazu!!! Nie ma żadnych falujących obrotów, żadnego góra-dół tylko ok. 1100 i zerowa reakcja na dodanie gazu. Samochód po wciśnięciu biegów od 1-5 i R też, że tak sobie zażartuję, jedzie, ale ze stałą prędkością ok. 15-20 km/h. Wczoraj, kiedy wreszcie znalazłem warsztat, który nie bał się mojego R, facet stwierdził, że to pewnie pompa , ale nie wiem jaka, bo tego nie powiedział. Zapomniałem spytać, bo zaraz dobił mnie informacją, że jak diagnoza to za tydzień, a jak naprawa to: "Uuu Panie, może za dwa albo trzy". Co dziwne, kiedy wróciłem (minęły 3 godz.) i z ciekawości zapaliłem samochód, odpalił normalnie. Pojechałem do pracy i wróciłem też spokojnie. Dzisiaj wsiadam, zapalam - ok. Obroty na poziomie ok. 900r/min, więc jadę - po jakichś 3-4 km nagle zawył, wskoczył (a raczej opadł, bo jechałem jakieś 90km/h, więc miałem ok. 1300r/min) na wspomniane już wcześniej 1100 i prędkość spadła dosyć gwałtownie do ok. 20km/h. Zjeżdżam na najbliższy parking, gaszę, czekam kwadrans, odpalam - spokój, obroty w normie, "pojawił się" pedał gazu, więc jadę... jakieś 100m. Znowu to samo, ale jak człowiek zdesperowany, to i głupi, więc znowu spróbowałem sztuczki - z tym samym skutkiem. W końcu zrezygnowałem i wróciłem do domu (na normalnych objawach). Po kilkudziesięciu tel. znalazłem w końcu w najbliższej okolicy warsztat, który podejmie się (jutro) zdiagnozowania autka, być może naprawy, ale i tak pytam - co może być przyczyną? Czytałem wiele postów o tej całej przepustnicy, silniku krokowym, ale tamte tematy dotyczyły raczej zbyt wysokich i falujących obrotów i nikt nie wspominał o tym, żeby mu pedał gazu znikał!!?! [/b]
piter34 - Wto Cze 05, 2007 10:45
Nie wiem jak w dieslu jest realizowane sterowanie pedałem gazu (tzn. jak on steruje czymkolwiek tam), ale mi Twój przypadek wygląda tak jakby komputer wtrysku wchodził w tryb awaryjny po prostu.
Moim zdaniem należy go podłączyć do kompa (wystarczy BOSCH KTS) i zobaczyć na błędy.
PHJOWI - Wto Cze 05, 2007 10:58
według mnie może być uszkodzony zawór ciśnieniowy doładowania turbo, i komputer przechodzi w try awaryjny . ale zalecam dokładną diagnoze na komputerze
jarorygul - Wto Cze 05, 2007 13:22
Właśnie wróciłem z warsztatu (udało się wyżebrać szybszą naprawę) i wychodzi na to , że była to pierdoła - z natłoku słów pana kierownika zrozumiałem, że nia żadnej usterki, tylko przewód elektr. sterujący wtryskiem (czy jakoś tak... ) nie był porządnie unieruchomiony tylko wisiał sobie luźno i od tego wiszenia kostka się poluzowała. 36PLN i oby to było to właśnie, ponieważ w toku oględzin tymczasowych zwłok mego R okazało się, że nikt nie umie zlokalizować gniazda diagnostycznego w 25. Autoryzowany Bosch Service - 9 mechaników oraz wspomniany wcześniej pan kierownik debatowali dość długo, zanim doszli do wniosku, że jednak nie doszukają się owego gniazda, więc przyszło mi liczyć na to, że usterka została usunięta. Najszybciej chyba uda mi się podpiąć pod kompa w przyszłym tygodniu. Ech...
Brt - Wto Cze 05, 2007 13:29
W R200 Sdi kostka jest za radiem w konsoli środkowej, od strony pedału gazu można ją wyjąć.
PHJOWI - Wto Cze 05, 2007 13:45
albo leży sobie na podłodze , też tak się spotkałem
|
|