Zobacz temat - [R75] Zapalająca się kontrola trakcji
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Zapalająca się kontrola trakcji

tommsz - Czw Cze 07, 2007 21:48
Temat postu: [R75] Zapalająca się kontrola trakcji
Witam wszystkich.
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Od kilkunastu dni jestem właścicielem Rovera 75.
Udało mi się nabyć bardzo zadbamy model. Jak do tej pory wszystko działało ok. Jednak dzisiaj pojawił się problem.
W pewnym momencie podczas jazdy wyświetlił się na wyświetlaczu komputera znaczek kontroli trakcji. Po ponownym uruchomieniu auta problem zanikł. Po przejechaniu kilku kilometrów kontrolka się ponownie zapaliła na może 10 sekund. Co bardzo ciekawe samoistnie zgasła i w tej chwili samochód "nabrał mocy" wyraźnie można był poczuć przyspieszenie jakby włączyła się turbina. Przeglądałem wątki na ten temat w archiwum ale nic podobnego nie znalazłem. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie tego tematu to bardzo proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam
Tomek
Szczecin

jarema - Czw Cze 07, 2007 22:16

wedle mnie to znaczy że chyba w tym momencie zaczęła działać choc mogę się mylić. kontrolka informuje chyba o zadziałaniu systemu. może niech inni się wypowiedzą co znają problem dokładniej.
PHJOWI - Pią Cze 08, 2007 08:06

jeśli zgaśnie sama to jest ok, ale ona powinna się szybciej wyłączyć , około3 sek. trakcja , włącza sie jak wyczuje niebezpieczeństwo
Rowan - Pią Cze 08, 2007 08:36

Tak jest jak pisze PHJOWI, auto nie mogło nabrać mocy. Z tego co piszesz wnioskuje że kontrola poprawiał trakcje w czasie gdy sie świeciła kontrolka. A gdy znikła wtedy już "puściła" koła a auto normalnie jechało. Na jakim terenie to było? W czasie jazdy? Przy ruszaniu może?
tommsz - Pią Cze 08, 2007 09:51

Pierwszy raz kontorla zapaliła się jak jechałem drogą gdzie obok trwa budowa i ciężarówki naniosły na asfalt ziemi (prędkość ok.60km/h). Druga sytuacja bardzo łagodny zakręt pod górę, asłalt lekko pofałdowany (prędkość może z 70 km/h).
Dzisiaj wszystko ok. nie zapaliła się. Jednak po dojechaniu do pracy otworzyłem maskę i zauważyłem, że po stronie pasażera nad nadkolem, w miejscu gdzie jest kostka połączeniowa, chyba czujnika ABS, przebiega bezpośrednio nad nią rurka od klimy.
Strasznie na niej skrapla się woda, która kapie na właśnie tą kostkę. Czy tak powinno być, czy może u mnie nie ma jakiejś osłony na to?

sTERYD - Pią Cze 08, 2007 11:23

tommsz napisał/a:
zauważyłem, że po stronie pasażera nad nadkolem, w miejscu gdzie jest kostka połączeniowa, chyba czujnika ABS, przebiega bezpośrednio nad nią rurka od klimy.

no to rzeczywiście może trochę bruździć, a i w sytuacjach, które opisałeś też moglo dojść do zerwania przyczepnosci ktoregoś z kół, niemniej o jakimś zabezpieczeniu tej kostki to bym poważnie pomyślał :)

Olo12 - Pią Cze 08, 2007 14:10

może również być sprawa czujnika ABS ja miałem taką samą sytuację kila razy mi sie swieciła i gasła kontrolka kontroli trakcji aż pięknego dnia całkiem się zaświeciła i sie okazało, że muszę wymienić czujnik ABS.
tommsz - Pią Cze 08, 2007 14:34

Kiedyś miałem Opla Senatora 3,0i, bardzo fajny samochód ale ciągle było coś do zrobienia.
Mam nadzieję, że R75 tak nie ma... Senator miał 15 lat.

[ Dodano: Pon Cze 11, 2007 9:08 pm ]
Wszystko jednak jest ok. Dzisiaj przetestowałem, zapala się gdy koła wpadają w poślizg. Po chwili gaśnie.
Dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawim