|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Regulacja reflektora
Skiba - Sro Cze 13, 2007 10:04 Temat postu: [R600] Regulacja reflektora Witam,
Ostatnio opadł mi cały reflektor od strony kierowcy. Przestała działać regulacja elektryczna, jaki manualna. Silniczek od regulacji działa. Co to może być ?
pozdrawiam
Damian
maciej - Sro Cze 13, 2007 10:58
Miałem tak jak kupiłem Roverka 623 - jakaś ofiara przy regulowaniu połamała zaczepy regulacji.
Kosztowało mnie to 100 za reflektor z anglika i coś koło 50 zl za rozbiórkę (nie wiem dokładnie, bo to była część większej roboty) i przełożenie uszkodzonych części z anglika do mojego klosza.
U Ciebie może nie jest tak źle.
W pierwszej kolejności odkręciłbym dekielek i sprawdził, czy nie wyłamały się takie dwa metalowe haczyki trzymające drucik dociskający żarówkę - czasem zdaża się, że te haczyki wyłamują się i żarówka przemieszcza się wewnątrz klosza.
Po drugie - może tylko wyczepił się któryś zaczep, ale raczej wymaga to rozbiórki reflektora.
W najgorszym razie coś się połamało i wymaga to troche kropelki albo cześci z anglika.
Skiba - Sro Cze 13, 2007 19:13
Tak więc niestety czeka mnie demontaż zderzaka Więc troszkę zabawy będzie ...
bolasek - Sro Cze 13, 2007 19:53
Ja sobie takie QQ sam zrobiłem na szczęście reflektor miałem już klejony tzn szkłod oklejane (rozbity przy zakupie) i silikon szybko puścił okazało się, że zaczep tylko wyskoczył. tam jest taka kulko co wchodzi w widełki i może wyskoczyć dość ciężko wskakuje spowrotem ale to wystarczyło żeby ją wepchnąć. obyło się bez kosztów tylko ponowne klejenie lampy. Powodzenia
Deeptrip - Sro Cze 13, 2007 20:15
ja dokładnie przed 3 godzinami zrobiłem tą usterkę w swoim;)
też okazało się że zaczep puścił i reflektor sobie luźno latał.
wyciągnąłem popychacz z silniczkiem, wykręciłem na maksa, wymacałem palcami gdzie jest dziura na popychacz, jedną ręką przyciągałem refl. za żarówke a drugą na czuja wcelowałem i obyło się bez demontażu lamp, zderzaków, klejenia itp.
z celowaniem bawiłem się jakieś 10 min
piter34 - Czw Cze 14, 2007 10:45
Skiba napisał/a: | Tak więc niestety czeka mnie demontaż zderzaka Więc troszkę zabawy będzie ... |
Demontaż zderzaka nie jest taki trudny. Odkręcasz 2 śrubki mocujące zderzak do błotników (przy samym kole), potem masz 2 śruby mocujące nadkola plastikowe (na dole) do zderzaka (do dolnej części). Potem 2 plastikowe kołki przed chłodnicą, troszkę siły i zderzak zdjęty.
marthinez - Pią Cze 15, 2007 16:47
piter34 napisał/a: | Demontaż zderzaka nie jest taki trudny. Odkręcasz 2 śrubki mocujące zderzak do błotników (przy samym kole), potem masz 2 śruby mocujące nadkola plastikowe (na dole) do zderzaka (do dolnej części). Potem 2 plastikowe kołki przed chłodnicą, troszkę siły i zderzak zdjęty. |
Nie do końca się z tobą zgodzę.
Jest tak jak napisałeś, ale pominąłeś dwie śruby, które wkręcone są w metalowe wzmocnienie zdeżaka. Są one dokładnie pod reflektorami. Ja mialem cholerne problemy z nimi.
Ps: Nie trzeba ściągać zderzaka żeby odkręcić reflektor. Śruby pod reflektorami odkręcisz poprzez otwór na halogeny przeciwmgielne.
piter34 - Pią Cze 15, 2007 17:02
marthinez napisał/a: | Nie do końca się z tobą zgodzę.
Jest tak jak napisałeś, ale pominąłeś dwie śruby, które wkręcone są w metalowe wzmocnienie zdeżaka. Są one dokładnie pod reflektorami. Ja mialem cholerne problemy z nimi. |
U mnie tam na 100% nie ma śrub... albo coś przeoczyłem (ale zderzak został zdjęty i założony...)
marthinez - Pią Cze 15, 2007 18:15
piter34 napisał/a: | U mnie tam na 100% nie ma śrub... albo coś przeoczyłem (ale zderzak został zdjęty i założony...) |
U mnie są i w Rave też.
Zaznaczone.
piter34 - Pon Cze 18, 2007 10:05
To jest mocowanie wsporników zderzaka, a nie samego plastikowego zderzaka.
Zderzak jest mocowany do metalowej belki, a ta z kolei do grubszej belki. Do tej grubszej mocowane są wsporniki, o których piszę.
|
|