Zobacz temat - [R416] Co jest z klimatyzacją?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Co jest z klimatyzacją?

oskarik - Nie Cze 17, 2007 13:40
Temat postu: [R416] Co jest z klimatyzacją?
Witam. Zakupiłem niedawno jakieś miesiąc temu roverka właśnie 416Si 95 rok. Klime ma ale jak włączam ją to nie chłodzi. Wiem, że temat był wiele wiele razy poruszany ale mam pytanie - ile trzeba czekac w roverze moim aby klima zaczęła chłodzić od momentu jej włączenia? 5, 10, 15 minut? Pytam bo nigdy z klimą w aucie nie miałem do czynienia i myśle, że być może za krótko czekam. W sumie kiedyś czekałem 15 minut i malutko chłodziło. Potem jeszcze na 10 minut zostawiłem auto włączone z klimą a przy okazji włączyłem ten przycisk na obieg powietrza, jak wróciłem po 10 minutach do auta to było jak bez klimy a powietrze ciepłe leciało, i stąd mam też drugie pytanie tzn. gdy klima chodzi a przycisk ten do obiegu powietrza się włączy to wtedy ogrzewanie się włącza? Czy po prostu to wszystko wina klimy zepsutej? Za tydzien jade do goscia u mnie w miescie co sie w klimatyzacjach specjalizuje i moze mi powie co jest nie tak. Sorki ze sie rozpisałem hehe ale pierwszy raz tu jestem na forum bo roverka mam miesiąc. Przy okazji mam inne pytanie z innej beczki tzn. w drzwiach przednich u pasazera jak szybe mam otwartą na maksa (szyby elektryczne są) to przy zamykaniu drzwi wtedy ta szyba strasznie szczela tak jakby była poluzowana. Macie na to jakąś rade? Dziękuje i pozdrawiam :) Najbardziej mi o klime chodzi co najbardziej prawdopodobnie moze byc przyczyną :)
ADAM1 - Nie Cze 17, 2007 14:48

Na moje oko masz za malo czynnika w ukladzie klimatyzacji
sTERYD - Nie Cze 17, 2007 14:51

oskarik napisał/a:
ile trzeba czekac w roverze moim aby klima zaczęła chłodzić od momentu jej włączenia? 5, 10, 15 minut

u mnie nawiew przy włączonej klimie i zamkniętym obiegu bucha zimnym powietrzem po 2-3 minutach,
oskarik napisał/a:
W sumie kiedyś czekałem 15 minut i malutko chłodziło. Potem jeszcze na 10 minut zostawiłem auto włączone z klimą a przy okazji włączyłem ten przycisk na obieg powietrza, jak wróciłem po 10 minutach do auta to było jak bez klimy a powietrze ciepłe leciało

na moje oko to wygląda jakbyś mial od samego początku za mało czynnika i powoli uciekł całkiem.
oskarik napisał/a:
gdy klima chodzi a przycisk ten do obiegu powietrza się włączy to wtedy ogrzewanie się włącza?

to jest tylko przycisk od zamykania dopływu powietrza z zewnątrz, ogrzewanie mozesz włączyć przekręcając pokrętło od regulacji temperatury na czerwone pole, czy klima jest włączona, czy nie i czy obieg jest zamknięty, czy nie, jesli pokrętło jest na zielonm polu, to ogrzewanie jest wyłączone i już :) (no chyba, że linka Ci się z zaworku zsunęła w pozycji otwartej ;))
jeśli chodzi o gościa od klimy, to upewnij się że doleje Ci tyle czynnika, ile trzeba i jeszcze olej, najlepiej jeśli będzie mial automat do napelniania, a nie na zegary, to jedna z tych rzeczy, na których nie warto oszczędzać :)
oskarik napisał/a:
zamykaniu drzwi wtedy ta szyba strasznie szczela tak jakby była poluzowana

zdejmij boczek i zobacz, czy nie wyleciała z prowadnic, to się czasem zdarza, trzeba ją wstawić na miejsce i przesmarować prowadnice :)

tolik - Nie Cze 17, 2007 16:32

...u mnie klima dmucha od momentu wciśniecia przycisku...
Chali - Nie Cze 17, 2007 22:00

U mnie klima zaczyna chlodzic doslownie po chwili (ok 20 sek. i czuc zimne) Na twoim miejscu to bym otworzyl maske, zapalil silnik i posluchal czy slychac "pykniecie" przekaznika i zalaczenie pompy od klimy jak wciskasz guzik A/C. Ale wydaje mi sie ze poprostu nie jest napelniona. A co do szyby to tak jak koledzy wspomnieli, musiala wyskoczyc z prowadnicy.
Pozdrawiam

UncleAllEvil - Nie Cze 17, 2007 22:32

U mnie jak auto ma w miarę normalną temp. to klima wieje zimnym powietrzem już po chwili od włączenia, ale jak auto stoi parę godzin na słońcu to potrzebuje ok. minuty żeby schłodzić najpierw samą siebie i kanały dmuchawy :P
giewu - Pon Cze 18, 2007 07:29

UncleAllEvil napisał/a:
U mnie jak auto ma w miarę normalną temp. to klima wieje zimnym powietrzem już po chwili od włączenia, ale jak auto stoi parę godzin na słońcu to potrzebuje ok. minuty żeby schłodzić najpierw samą siebie i kanały dmuchawy

... identycznie sytuacja wygląda z pracą klimatyzacji w moim samochodzie :mrgreen:

Kysior - Pon Cze 18, 2007 12:56

Tak jak koledzy mówią - najprawdopodobniej klimatyzacja się nie włącza. Sprawdzić to możesz w następujący sposób:
1. włączeniu przycisku powinien towarzyszyć stuk pod maską załączanego sprzęgiełka sprężarki
2. obroty powinny zafalować tzn. trochę opaść, podskoczyć i wrócić do stanu normalnego.
3. obejrzyj dobrze sprężarkę - jej koło pasowe kręci się cały czas, ale dopiro po załączeniu klimatyzacji kręci się również jego środkowa część (tak jakby całe koło a nie tylko jego zewnętrzna część). Jeśli widzisz, że mimo włączenia przycisku "piasta" koła pozostaje nieruchoma to sprężarka się nie załączyła.

Przyczyny niewłączania się klimatyzacji były wielokrotnie omawiane na forum, przejrzyj też niedawno dodany artykuł na stronie klubowej. W skrócie: za mało czynnika to najczęstszy objaw, ewentualnie problem elektryczny (sprawdź bezpieczniki).

I nie zapomnij dać znać, co stwierdziłeś.

AndrewS - Pon Cze 18, 2007 20:51

u mnie jest tak ze klima (jesli jej nie wlacze przed uruchomieniem silnika), to wlacza sie za bardzo duzym opoznieniem np. po ok 5 nawet i 10 minutach jazdy, kiedys tak nie bylo, sprawdze jeszcze to podajac bezposrednio mase z aku na odpowiedni styk kompa,