Zobacz temat - [R414] Klimatyzacja, a słabsze auto.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Klimatyzacja, a słabsze auto.

own - Sro Lip 18, 2007 19:55
Temat postu: [R414] Klimatyzacja, a słabsze auto.
W końcu udało mi się zrobić klimatyzacje. Rurki mi pospawano, wykryto wilgoć w sterowniku ale to też naprawiono i gaz już pompuje i działa bardzo fajnie, tylko auto z włączoną klimatyzacją jest sporo słabsze (nawet dwa albo trzy razy mi zgasło). Czy jest możliwe, że jest to wina przewodów wysokiego napięcia (mają minumum 5 lat ;-) ) ?
krzych1 - Sro Lip 18, 2007 20:30

Witaj.
ownstlr napisał/a:
auto z włączoną klimatyzacją jest sporo słabsze (nawet dwa albo trzy razy mi zgasło). Czy jest możliwe, że jest to wina przewodów wysokiego napięcia (mają minumum 5 lat ) ?
.
Auto z włączoną klimatyzacją z reguły jest słabsze, tak więc musisz po prostu przyzwyczaić się do jazdy z klimą (np. przy ruszaniu trzeba dodać więcej gazu, niz w czasie ruszania z wyłączoną klimą). Żeby sprawdzić, czy przewody są ok wykonaj następujący test: wyłącz klimę i pojeździj sobie trochę (wiem, że obecnie to "średnia" przyjemność, przynajmniej u mnie było dzisiaj o 14.00 równiutko 35 st. w cieniu!). Jeżeli auto nadal będzie gasło, to znak, że coś nie teges.

mmaniek - Sro Lip 18, 2007 20:34

Wydaje mi się, że coś jest nie tak, u mnie w 1,6 różnica jest prawie niewyczuwalna. O gaśnięciu auta przy włączonej klimie ZTCP było już na forum-chyba problem z przepustnicą poszukaj, bo nie pamiętam dokładnie.
sTERYD - Sro Lip 18, 2007 21:52

mmaniek napisał/a:
u mnie w 1,6 różnica jest prawie niewyczuwalna

oj nie przesadzaj przy ruszaniu też czuć tą cegłówkę pod gazem ;) a nie zapominajmy, że silnik 1,4 jest troszkę słabszy (zwłaszcza przy tej samej karoserii).
Tak jak napisał krzych1, musisz się przyzwyczaić, że trzeba troszkę dodawać gazu przy ruszaniu (też mi się ze dwa razy zdarzyło zgasić jak naprawiłem klimę ;)) .
Jeśli chodzi o krokowca to włącz i wyłącz klimę na wolnych obrotach (tylko jak już się nagrzeje), wtedy jeśli krokowiec jest OK to powinieneś zaobserwować delikatny podskok obrotów ;)

tomcy - Czw Lip 19, 2007 10:56

moje autko jest wyczuwalnie slabsze - ale ja mam tylko 86KM - udalo mi sie zgasic ostatnio
piter34 - Czw Lip 19, 2007 13:11

Cytat:
Wydaje mi się, że coś jest nie tak, u mnie w 1,6 różnica jest prawie niewyczuwalna.

Dziwne co piszesz. Może sugerujesz się tymi momentami pracy klimatyzacji, gdy sprężarka nie obciąża silnika?

U mnie w 620Si wyraźnie czuć momenty załączania i wyłączania się sprężarki. Auto staje się oczywiście wyczuwalnie słabsze...

own - Czw Lip 19, 2007 15:39

Auto nigdy mnie nie zawiodło (nigdy mi nie zgasło) z wyłączoną klimą, a teraz to raz się przytrafiło na skrzyżowaniu i raz jak nawracałem. Może dlatego, że lubię czasami wcisnąć mocniej gaz ale wyczuwam, że silnik jest mocno osłabiony z włączoną klimatyzacją, szczególnie w niskim zakresie obrotów jest to odczuwalne. Uważacie, że to normalne przy 103KM 1.4L ? Bo możliwe, że się nie przyzwyczaiłem ale sądziłem, że różnica będzie troszke mniejsza ;-)
piter34 - Czw Lip 19, 2007 16:04

ownstlr napisał/a:
Uważacie, że to normalne przy 103KM 1.4L

Aby odpowiedzieć na to pytanie musielibyśmy się chyba przejechać Twoim autem. ;-)

own - Czw Lip 19, 2007 16:10

piter34 napisał/a:
Aby odpowiedzieć na to pytanie musielibyśmy się chyba przejechać Twoim autem. ;-)

No chyba tak ;-) Na dniach sprzedaję tego Roverka, bo sprawiłem sobie nowszego, a ten przechodzi w ręce kolegi i nie chcę, żeby miał z nim problemy i pretensje do mnie ;-)

mmaniek - Czw Lip 19, 2007 18:08

piter34 napisał/a:
Dziwne co piszesz. Może sugerujesz się tymi momentami pracy klimatyzacji, gdy sprężarka nie obciąża silnika?

Naprawdę różnica jest bardzo słabo wyczuwalna, byłem tym szczerze zachwycony po kupnie a to nie pierwsze moje auto, i nie pierwsze z klimą, które użytkuję. Nie mam powodu "wstawiać kitu" bo auta nie sprzedaję :wink: A po pracy silnika i układu wentylacji potrafię rozpoznać kiedy sprężarka jest załączona.