Zobacz temat - [R416] Alternator?????
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Alternator?????

anecia-77 - Sro Sie 22, 2007 15:35
Temat postu: [R416] Alternator?????
Witam.Od wczoraj coś dziwnego zaczęło się dziać z autem mojego brata.Otóż po odpaleniu cały czas świeci się kontrolka z akumulatorem.Z racji tego,że brat jest w delegacji ja jestem zmuszona pobiegać po warsztatach aby tę usterkę naprawić a, że jestem kobietą to też musze mieć jakieś infoormacje co by mnie w bambuko nie zrobili i naciągnęli na zbyt duże koszta.Panowie proszę o pomoc i ewentualne wskazóki.Z góry dziękuje za pomoc.
thef - Sro Sie 22, 2007 15:38

Świecenie kontrolki oznacza brak ładowania albo za duży prąd ładowania akumulatora. Najpierw posprawdzał bym kabelki między alternatorem a akumulatorem, potem może regulator napięcia. Zakładam, że pasek klinowy w porządku.
giewu - Sro Sie 22, 2007 17:04

thef napisał/a:
...Zakładam, że pasek klinowy w porządku.
A ja bym właśnie zaczął od podstaw czyli sprawdzenia czy jest w ogóle lub czy jest odpowiednio naciągnięty pasek klinowy na kole pasowym alternatora ;) , później miernikiem zmierzył bym rzeczywiste ładowanie i dopiero następnie wykonał polecane przez thef pozostałe wskazówki
anecia-77 - Sro Sie 22, 2007 20:02

A więc sprawa wygląda tak, alternator pojechał do warsztatu i diagnoza jest taka, nastąpiła przerwa w uzwojeniu.Na jutro mechanik ma się określić jaki będzie koszt naprawy.Teraz nie wiwm co będzie lepsze ,naprawiać czy szukać coś na allegro.Moze już ktoś z forumowiczów kupował nowy- używany alternator i wie jaki jest koszt takiej części????
sTERYD - Czw Sie 23, 2007 00:29

możesz kupić zarówno nowy jak i używany za 200-300 złych :cool:
jeśli naprawdę spalone jest uzwojenie to naprawa może wynieść 50-100 złych jeśli to stojan, a ok 300 jeśli to wirnik :(

Ojciec - Czw Sie 23, 2007 12:49

Ja kupiłem dwa tygodnie temu na Allegro nowy!!! za 280 zł .Goście w serwisie nie chcieli mi uwierzyć ,że za tyle.Jest na gwarancji i działa bez zarzutu.Osobiście jeżeli coś poważniejszego padło w alternatorze to nie naprawiałbym.
anecia-77 - Czw Sie 23, 2007 21:08

No i auto już gada bez zarzutu.Wymienili łożyska,regulator napięcia i coś tam jeszcze.Koszt naprawy 237 zł, 7 stargowałam.Rozmawiałam właśnie z tym gościem co naprawiał alternator na temat tych niby nowych alternatorów z allegro,twierdzi że są one po regeneracji a faktycznie wyglądają jak nowe.Nówka sztuka ponoć kosztuje około 1000zł.Wszystkim bardzo dziękuje za pomoc...
sTERYD - Czw Sie 23, 2007 21:16

nie ma za co :)
co do tego 1000 plnów to bym się nie zgodził ;)
Te alternatory wcale nie są aż takie straszne, a zwłaszcza, że w R416 to mały siedzi :cool:

PTE - Pią Sie 24, 2007 10:12

sTERYD napisał/a:
nie ma za co :)
co do tego 1000 plnów to bym się nie zgodził ;)


Za nowy alternator Lucasa do 416Si w Intercars chcą 1074zł. :lol:

sTERYD - Pią Sie 24, 2007 11:14

no tak, a fabrycznie montowany magneti marelli już 804 :)
js - Sob Sie 25, 2007 12:47

Nie wiem jak Rover mógł stosować Magneti Marelli :-)
Największa dziadostwo pod słońcem.

Jak komuś padnie ten alternator to radzę kupić od razu nowy. Naprawisz regulator to pada mostek. Robisz mostek to pada stojan. Potem jeszcze pęknie obudowa...
Sam to przeżyłem...

Pierwsza usterka oznacza początek końca tych alternatorów.

Spiro - Sob Sie 25, 2007 16:20

Magnetti to shit, mam u siebie w mg zr 105 rozrusznik tej firmy, padł zdecydowanie za szybko :/ został naprawiony, ale na nowy za to wymieniłem alternator, gdyby ktoś był zainteresowany to polecam firmę bendiks z łomianek (koło Warszawy).Wymieniałem u nich alternator własnie wszystko poszlo bardzo szybko i sprawnie.