Zobacz temat - [R75] Filtr kabinowy przeciwpyłkowy....
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Filtr kabinowy przeciwpyłkowy....

Jolcia - Sro Sie 22, 2007 18:34
Temat postu: [R75] Filtr kabinowy przeciwpyłkowy....
witam....
Mam maly prolemik...otoz w kwietniu tego roku zamowilam filtr kabinowy,, mechanik wymienil, skasowal i po klopocie...Zaczela mi dostawac sie woda do srodka, kiepsko dziala nadmuch, po rozkreceniu moim oczom ukazala sie wielka kupa smieci pod filtrem. A owy filtr... pożal sie...tragedia, znieksztalcony, okleina z gabek poszarpana, w niektorych miejscach ze starosci rozpadajaca sie..Czy 4 miesiace wystarcza aby tak zuzyc filtr (zrobilam okolo 7 tys km, po twardych drogach--zadnych polnych i z miekka nawierzchnia, kurzacych sie).. Nie stwarzaloby to dla mnie problemu zakup nowego, ale zaciekawilo mnie, ze na tym filtrze byl napis Denso 014520-0901 a ja zamawialam filtron 1145K i za taki tez zaplacilam z wymiana (mam fakture)..Czyzby mechanik??? nie chce nawet konczyc...A w dodatku to kolor wlokna na filtrze jest szary... (nie brudny, bo to mozna odroznic), co jak doczytalam oznacza filtr z wloknem weglowym, a bialy jest zwykly, co rowniez potwierdzil telefonicznie tech fachowie od filtra..Na piatek jestem umowiona na ogledziny u owego fachowca..(uwiecznione na foto oczywiscie jest stan tego filtra wraz z numerami). Na dodatek ten pseudofachowiec stwierdzil ze jest od groma roboty przy wymianie..A okazalo sie ze okolo 20 minut. Za filr z wymiana zaplacilam okolo 110 zl (filtr 78 zl)Prosze o opinie na ten temat? Nie spotkalam sie z filterm DENSO. Bo na moje oko to nie jest to co zamawialam. Czego moge zadac w przypadku gdyby okazalo sie ze mam racje..( nie pierwszy raz juz nawalil-2 razy mialam u niego auto i 2 razy zonk, dodam, ze ta wymiana filtra byla ostatnia usluga jaka mi wykonal)Prosze o opinie na ten temat? Czy to co mam zalozone, ten denso jest filtrem weglowym?
pozdrawiam wszystkich
Jola

Rick - Sro Sie 22, 2007 19:14

wg mnie mechanior nawet nie próbował ci go wymienić , ale daj fotke to pooglądamy, denso wygląda na filtr fabryczny, ale w sumie mozna tez taki kupić, ślady starości i poszarpanie to nie wynik pracy przez 4 miesiące, tylko 4 lata.
Paul - Sro Sie 22, 2007 19:41

Moim zdaniem zrobił (a przynajmniej próbował) z Ciebie konkursowego balona. Kasa wzięta, filtr nietknięty. Idę o zakład, że nawet nie wiedział, gdzie go szukać :(
Zrób mu awanturę i niech teraz wymienia za friko, łącznie z czyszczeniem i odgrzybianiem :twisted:

thef - Sro Sie 22, 2007 19:45

Najlepiej stań przy nim i zobacz jak zabiera się za wymianę filtra, jeżeli będzie miał kłopoty, to sprawa jasna :)
krzych1 - Sro Sie 22, 2007 19:56

Witam.
Jolcia napisał/a:
Za filr z wymiana zaplacilam okolo 110 zl (filtr 78 zl)

Ty zapłaciłaś 110 zł, a mechanik-złodziej zarobił na tym minimum 188 zł (tak, tak - od ciebie wziął 110 zł nie oglądając nawet twojego starego filtra, nie mówiąc już o jego wymianie, a następnie "twój" nowy filtr sprzedał następnemu klientowi za 78 zł). Przy założeniu, że znalazł następnego jelenia - ze 188 zł robi się, no właśnie :mrgreen:

henryk - Sro Sie 22, 2007 20:27

Po postach nt. odgrzybiania postanowiłem sam wykonać to powtórnie po 9kkm. Filtr Filtron był wymieniany na przełomie kwiecień/maj. Nie wyciągałem go tylko odchylałem - jest prosty, niepogięty, na pewno nie przypomina pogiętej szmaty.
Co do śmieci - porównaj z jakimś foto czy masz wszystkie uszczelki na krawędziach obudowy komory silnika - to na przyszłość bo sądząc z Twojego opisu nikt w te rejony u Ciebie w samochodzie nie zaglądał.
Nie znam marki Denso - ale jeżeli to oryginał, zapytaj gdzie kupił i za ile, sprawdź. Sądząc z rysunków EPC oryginały miały ramki a Ty piszesz o okleinie z gąbek. Druga rzecz - Filtron, który zamawiałaś to nie jest najtańsza marka ale oryginał montowany do R75 jednak chyba byłby droższy. A podana przez Ciebie cena odpowiada (z przybliżeniem) Filtronowi (na który nie narzekam).
20 minut jest b. trudne do uzyskania ale nie zaryzykuję, że niemożliwe. "Mojemu" zabrało to więcej - zdjęcie plastików, uszczelek, wycieraczek (podobno można bez ale b. trudno się go montuje) i montaż ponowny. "Mój" robił odgrzybianie przy mnie... dlatego po instrukcjach Mariana_K zdecydowałem się to zrobić powtórnie sam.
Sądząc z Twojego opisu na 100% nie wymienił Ci wtedy tego filtra.

[ Dodano: Sro Sie 22, 2007 8:31 pm ]
krzych1 napisał/a:
zarobił na tym minimum 188 zł
, jednak nie - dostał nowy filtr za darmo??. Niczego nie kupił - nieczego nie sprzedał - zarobił tyle ile Jolcia zapłaciła.
Jolcia - Sro Sie 22, 2007 23:02

Wlasnie... jak tu mozna zaufac mechanikowi.Przeciez za kazdym razem po odbiorze auta nie bede rozkrecala w celu sprawdzenia, czy aby na pewno wymienil, czy odpowiednia czesc wlozyl i czy dobrze zakrecil.. Do konia place i żądam... to zakrawa na kpine...Slodki idiota, myslal ze jak kobieta przyjechala to zaraz mozna orznac na kasie. Jak to zobaczylam, to max cisnienie...A w piatek jak tam wjade... nie recze za siebie, przegial gostek na maxa... dzieki za opinie...

[ Dodano: Sro Sie 22, 2007 11:09 pm ]
dokladnie 20 minut roboty (z fotkami i zlozeniem).. Osobiscie dzis rozkrecalismy to z moim Panem...Ale po tym jak byl zapchany dolny spust odprowadzenia wody i ilosc smieci na bank nie byl wymieniany.

thef - Sro Sie 22, 2007 23:12

Jolcia napisał/a:
Wlasnie... jak tu mozna zaufac mechanikowi.Przeciez za kazdym razem po odbiorze auta nie bede rozkrecala w celu sprawdzenia, czy aby na pewno wymienil, czy odpowiednia czesc wlozyl i czy dobrze zakrecil.. Do konia place i żądam... to zakrawa na kpine...Slodki idiota, myslal ze jak kobieta przyjechala to zaraz mozna orznac na kasie. Jak to zobaczylam, to max cisnienie...A w piatek jak tam wjade... nie recze za siebie, przegial gostek na maxa... dzieki za opinie...


Następnym razem trzeba zastrzec sobie, że po naprawie ma pokazać wymienioną część. Jasne, może mieć na stanie coś swojego, ale nie zaszkodzi spróbować. No ale swoją drogą, to mamy takie czasy, że chyba trzeba wszystkim na ręce patrzeć :/

PS>Chyba trzeba zacząć dokumentować wszelkie naprawy przed i po i spisywać umowy przed zostawieniem komuś auta, a potem ewentualnie ciągać po sądach. Niestety, nieuczciwych tylko w ten sposób można chyba zmusić do profesjonalizmu :/

Jolcia - Sro Sie 22, 2007 23:16

foto z oznakowaniem

[ Dodano: Sro Sie 22, 2007 11:25 pm ]
Paul napisał/a:
Moim zdaniem zrobił (a przynajmniej próbował) z Ciebie konkursowego balona. Kasa wzięta, filtr nietknięty. Idę o zakład, że nawet nie wiedział, gdzie go szukać :(
Zrób mu awanturę i niech teraz wymienia za friko, łącznie z czyszczeniem i odgrzybianiem :twisted:


ten baran tylko ogledziny zrobi... a co najwyzej moze mi bieznik na oponach wypolerowac sciereczka.... a za oszustwo (bo to sie tak kwalifikuje) wyskoczy z kasy (to co stracilam), bo jak nie, to mu taka wyrabie opinie w tej dziurze, ze bedzie musial zwinac te stodole.. I jak tu nie pic ;)

[ Dodano: Sro Sie 22, 2007 11:30 pm ]
henryk_w napisał/a:
Sądząc z rysunków EPC oryginały miały ramki a Ty piszesz o okleinie z gąbek. Druga rzecz - Filtron, który zamawiałaś to nie jest najtańsza marka ale oryginał montowany do R75 jednak chyba byłby droższy. A podana przez Ciebie cena odpowiada (z przybliżeniem) Filtronowi (na który nie narzekam).


wlasnie ten moj ma ramki plastikowe a na nich naklejona jest gabka jak na zal. foto...