|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Car-audio, nawigacje, radia CB - RADIO firmy BOSS
KRYS - Pią Wrz 14, 2007 20:37 Temat postu: RADIO firmy BOSS Może ktoś wie coś na temat tej firmy i ich produktach.
A tu link
http://www.audiosklep.pl/...x70w-p-263.html
Co sądzicie o tych danych technicznych?
bula21 - Sob Wrz 15, 2007 14:42
http://aspio.pl/cgibin/shop?info=bossMP33080R posiadam te radio i w pelni polecam ta firme naprawde dobry sprzet a dane radia przedstawionego przez Ciebie tez sa przekonujace mysle ze nic lepszego nie dostaniesz w takiej cenie
KRYS - Sob Wrz 15, 2007 16:25
Nie chodzi o kase.
Ale o parametry.
Które inne radio "firmowe, znane, popularne" jest tak wyposażone??
R-200 - Sob Wrz 15, 2007 17:39
Czasami można spotkać w Audi kompletne zestawy łącznie z głośnikami i lepiej wtedy niczego nie zmieniać. Można tylko zrobić gorzej. To naprawdę dobra firma.
sTERYD - Pon Wrz 17, 2007 12:22
BOSS audio to firma zajmujaca sie główne systemami nagłośnień, m. in. scenicznymi i koncertowymi, nie jest to firma popularna ale napewno jest ceniona wśród fachowców coś jak JBL, Marshall, Harman-kardon.
Kysior - Czw Wrz 20, 2007 11:02
R-200 napisał/a: | Czasami można spotkać w Audi kompletne zestawy łącznie z głośnikami i lepiej wtedy niczego nie zmieniać. Można tylko zrobić gorzej. To naprawdę dobra firma. |
W Audi jest BOSE
orzech - Pon Wrz 24, 2007 22:38
Bose to firma ktora bardzo czesto jest montowana jako sprzet fabryczny w wielu markach
(srednia polka)
za ta cene nie znajdziesz chyba lepszych parametrow ale grac ladnie to raczej ono nie bedzie
Cosmo - Pon Wrz 24, 2007 23:07
"parametry" to nie wszystko. póki nie odsłuchasz nie dowiesz się jak gra. tym bardziej że jest to dość niski model... i nie mylcie firmy BOSE z BOSS bo to porównywanie jak Blaupunkta z Boschmanem (czy jak to sie tam w ogóle pisze..)
Brt - Wto Wrz 25, 2007 18:10
orzech napisał/a: | Bose to firma ktora bardzo czesto jest montowana jako sprzet fabryczny w wielu markach
(srednia polka) |
np w Audi A8
Pewnie miało byc Boss a nie Bose
orzech - Wto Wrz 25, 2007 18:40
Brt napisał/a: | pewnie miało byc Boss a nie Bose |
no racja moj blad
js - Wto Wrz 25, 2007 19:05
Na Twoim miejscu dołożyłbym kilka złoty i wziął:
http://www.allegro.pl/ite..._wyprzedaz.html
Boss to taki trochę chiński radioodtwarzacz.
ADAM1 - Wto Wrz 25, 2007 19:36
Brt napisał/a: | np w Audi A8 pewnie miało byc Boss a nie Bose |
Audi ma BOSE. Pamietam u znajomego w A100 C4, byl zestaw tej firmy i gral cudnie......
Brt - Wto Wrz 25, 2007 19:48
Adamie po drodze była jeszcze:
Wiem, że Audi ma BOSE, bo ostatnio sie delektowałem brzmieniem w starej A8
ADAM1 - Wto Wrz 25, 2007 20:52
Brt napisał/a: | Adamie po drodze była jeszcze: |
Sorki, zle to odebralem
Brt - Wto Wrz 25, 2007 21:03
no problem
Valander_wwa - Wto Wrz 25, 2007 23:14
proponuje przenieść topic do działu hydepark - dobrze się uśmiałem. Radio Bose za 259zł "prawie robi WIELKĄ różnice" - w myśl tej zasady.
Proponowałbym niższego Pionka albo sony xploda za te 100zł więcej. I będzie lepiej grało, i mniej szumiało na FM-ie, a i z ew. odsprzedażą nie będzie problemu.
KRYS - Sro Wrz 26, 2007 20:47
Valander
Nie BOSE tylko BOSS
I dla czego to czego nie znamy - krytykujemy??
Wiem że jest to kupowanie kota w worku dla tego jest ten post gdzie liczyłem na odpowiedzi poparte dowodami, wiedzą , doswiadczeniem a nie że jak ktoś ma tzw. firmówke to gra lepiej i jest gość.
orzech - Czw Wrz 27, 2007 15:43
doswiadczenie mi mowi ze radio za ta cene nie bedzie gralo ladnie
choc zalezy jak kto slucha
dobryziom - Pią Lis 02, 2007 10:36
powracając do tego wątku może nie jestem jakimś ekspertem ale w paru samochodach zdarzyło mi sie instalować kompletne zestawy grające co do firmy BOSS raczej bym sie nie spodziewał jakiś fajerwerków a parametry są na pewno dużo zawyżone lepiej zainwestować za ta cenę w jakąś używaną Alpine z serii CDA albo Pionka na pewno dźwięk będzie dużo lepszy a radyjko jeszcze długo pogra ale troche zdziwil mnie jeden post....
"nie mylcie firmy BOSE z BOSS bo to porównywanie jak Blaupunkta z Boschmanem (czy jak to sie tam w ogóle pisze..) "
mam nadzieje ze porównywałeś kiedyś Blaupunkta z Boschmanem chociaż myślę ze nie masz o tym zielonego pojęcia... Ponieważ montowałem chyba ze 3 zestawy na głośnikach i wzmacniaczach Boschmana (w tym jeden u siebie jak miałem Scorpio) i w porównaniu z czołówka producentów wypadał bdb albo nawet lepiej ...jakość, czystość dźwięku, moc... nie mówiąc już ze zostawało ci w kieszeni parę groszy więcej
Tomi - Pią Lis 02, 2007 11:39
orzech napisał/a: | Bose to firma ktora bardzo czesto jest montowana jako sprzet fabryczny w wielu markach
(srednia polka) |
Miałeś okazję posłuchać produktów tej firmy?
Kilka razy testowałem kilka produktów tej firmy (również jako sprzęt domowy) i twierdzę, że to jedna z lepszych firm, produkujących profesjonalne nagłośnienie do samochodów, domów, biur, kin, restauracji jak i sprzęt estradowy. Nigdy nie zawiodłem się na jej produktach. Dla mnie są synonimem jakości dźwięku... Mowa o firmie BOSE.
[ Dodano: Pią Lis 02, 2007 11:47 ]
dobryziom napisał/a: | Ponieważ montowałem chyba ze 3 zestawy na głośnikach i wzmacniaczach Boschmana (w tym jeden u siebie jak miałem Scorpio) i w porównaniu z czołówka producentów wypadał bdb albo nawet lepiej ...jakość, czystość dźwięku, moc... nie mówiąc już ze zostawało ci w kieszeni parę groszy więcej | Montowałem i używałem kiedyś odseparowany zestaw firmy Boschmann. Połowicznie muszę przyznać Ci rację. Jest jednak coś co odróżnia produkty Boschmann'a od produktów renomowanych producentów. Po zamontowaniu grają bardzo ładnie (nawet lepiej od droższej konkurencji), jednak szybko się zużywają i w ciągu paru misięcy, może roku potrafią dużo stracić ze swoich parametrów... podczas gdy renomowany produkt będzie grał tak samo po kilku latach eksloatacji.
KRYS - Pią Lis 02, 2007 13:16
no i kupiłem
Moc ma ogromną, basy nieziemskie, ale ma problem z wysokimi tonami,
Głośniki w aucie są seryjne , poprzednie radio (philips chyba 10 letni) grało ładnie czysto ale miało mało mocy.
Jak sie orientuje to w seryjnych nie ma zwrotnic a więc czy niskie tony mogą osłabiac te wysokie? Bo łupie strasznie ale nic nie cyka.
A zresztą i tak wsadzam tweetery ze zwrotnicami w podszybie.
Tomi - Pią Lis 02, 2007 14:41
KRYS napisał/a: |
Wiem że jest to kupowanie kota w worku dla tego jest ten post gdzie liczyłem na odpowiedzi poparte dowodami, wiedzą , doswiadczeniem a nie że jak ktoś ma tzw. firmówke to gra lepiej i jest gość. |
Moje doświadczenia z produktami tego typu z reguły kończy się tak samo. Nawet jeśli przez pewien czas dorównuje, droższej, renomowanej konkurencji (lub nawet przewyższa wyposażenie, etc.), koniec urządzenia z reguły jest szybki...
Jeden z przykładów. Kupując samochód, dostałem do poprzedniego właściciela, nowe radio (marki nie wspomnę). Radioodtwarzacz umożliwiał m.in odtwarzanie mp3-jek. Pomyślałem, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, wiec przyjąłem i podziękowałem. Po dwóch tygodniach zacięła się funkcja opuszczania panelu (niedokładnie spasowana obudowa). Po zdjęciu zdemontowaniu ramki już działo. Po dwóch trzech miesiącach zaczęła przeskakiwać płyta. Po kolejnych paru miesiącach, nie czytała już niektórych płyt. Po ponad roku przeskakiwanie stało się tak uciążliwe, że używanie odtwarzacza stało bezcelowe. Odtwarzacz poszedł w kąt. Ponad pół roku temu ukradziono mi ulubione radio (z samochodu żony). Żona stwierdziła, że nie musi mieć nic wyszukanego, aby grało jej radio. Zamontowałem więc w.w. urządzenie. W tej chwili większość żarówek z podświetlenia jest przepalona, odtwarzacza można używać jedynie podczas postoju, gdy silnik jest wyłączony (nawet wibracje od silnika potrafią spowodować przeskakiwanie). Potencjometr od głośności wyrobił się tak, że potrafi nie reagować w ogóle, działać za wolą kręcącego lub odwrotnie. Napisy na klawiszach są tak wytarte, że 75% napisów i oznaczeń jest nieczytelna.
Reasumując:
Kompletna degręgolada. Użytkowane przez ok. rok czasu urządzenie jest niemal kompletnie zniszczone. trudno powiedzieć, jaka funkcja działa w pełni poprawnie.
Dla porównania, każde firmowe radio gra u mnie w samochodzie po ładnych parę lat. Dla porównania każde firmowe radio gra po parę lat i z wyjątkiem obtarć panela nie wykazuje oznak zmęczenia.
Osobiście, każde (nawet najmniejsze) pieniądze wydane na produkty tego typu uważam za stracone, wyrzucone do kosza. Jeśli cierpiałbym na brak gotówki, wolałbym kupić używane radio firmowe, niż jakikolwiek produkt z tego segmentu.
Życzę Ci, abyś nie miał takich doświadczeń, w każdym razie ja, nie eksperymentowałbym ze swoimi pieniędzmi...
Viniu - Pią Lis 02, 2007 15:03
Tomi napisał/a: | Osobiście, każde (nawet najmniejsze) pieniądze wydane na produkty tego typu uważam za stracone, | Dokładnie tak. Dlatego zawsze uważałem, że jestem za biedny, żeby kupować tanią tandetę...
orzech - Pią Lis 02, 2007 23:44
Viniu napisał/a: | Tomi napisał/a:
Osobiście, każde (nawet najmniejsze) pieniądze wydane na produkty tego typu uważam za stracone,
Dokładnie tak. Dlatego zawsze uważałem, że jestem za biedny, żeby kupować tanią tandetę... |
i ja tez jestem tego zdania ze szkoda pieniedzy na takie sprzety, kiedys moje pierwsze radio o wygladzie alpiny tez mialo cuda wianki mnostwo mozliwosci pelny power mp3 itd itp, po 3 miechach sluchania juz siadlo niemal calkowicie, zaczelo przerywac, nie czytac plyt, jak bylo troszke chlodniej to mialo problem z wysunieciem plyty a potem tylko 15 minut sluchania mp3 i nie gralo bo sie przegrzewalo
lepiej wziasc na raty i cieszyc sie dluzej
abdul81 - Nie Lis 11, 2007 00:00
Tomi napisał/a: | KRYS napisał/a: |
Wiem że jest to kupowanie kota w worku dla tego jest ten post gdzie liczyłem na odpowiedzi poparte dowodami, wiedzą , doswiadczeniem a nie że jak ktoś ma tzw. firmówke to gra lepiej i jest gość. |
Moje doświadczenia z produktami tego typu z reguły kończy się tak samo. Nawet jeśli przez pewien czas dorównuje, droższej, renomowanej konkurencji (lub nawet przewyższa wyposażenie, etc.), koniec urządzenia z reguły jest szybki...
Jeden z przykładów. Kupując samochód, dostałem do poprzedniego właściciela, nowe radio (marki nie wspomnę). Radioodtwarzacz umożliwiał m.in odtwarzanie mp3-jek. Pomyślałem, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, wiec przyjąłem i podziękowałem. Po dwóch tygodniach zacięła się funkcja opuszczania panelu (niedokładnie spasowana obudowa). Po zdjęciu zdemontowaniu ramki już działo. Po dwóch trzech miesiącach zaczęła przeskakiwać płyta. Po kolejnych paru miesiącach, nie czytała już niektórych płyt. Po ponad roku przeskakiwanie stało się tak uciążliwe, że używanie odtwarzacza stało bezcelowe. Odtwarzacz poszedł w kąt. Ponad pół roku temu ukradziono mi ulubione radio (z samochodu żony). Żona stwierdziła, że nie musi mieć nic wyszukanego, aby grało jej radio. Zamontowałem więc w.w. urządzenie. W tej chwili większość żarówek z podświetlenia jest przepalona, odtwarzacza można używać jedynie podczas postoju, gdy silnik jest wyłączony (nawet wibracje od silnika potrafią spowodować przeskakiwanie). Potencjometr od głośności wyrobił się tak, że potrafi nie reagować w ogóle, działać za wolą kręcącego lub odwrotnie. Napisy na klawiszach są tak wytarte, że 75% napisów i oznaczeń jest nieczytelna.
Reasumując:
Kompletna degręgolada. Użytkowane przez ok. rok czasu urządzenie jest niemal kompletnie zniszczone. trudno powiedzieć, jaka funkcja działa w pełni poprawnie.
Dla porównania, każde firmowe radio gra u mnie w samochodzie po ładnych parę lat. Dla porównania każde firmowe radio gra po parę lat i z wyjątkiem obtarć panela nie wykazuje oznak zmęczenia.
Osobiście, każde (nawet najmniejsze) pieniądze wydane na produkty tego typu uważam za stracone, wyrzucone do kosza. Jeśli cierpiałbym na brak gotówki, wolałbym kupić używane radio firmowe, niż jakikolwiek produkt z tego segmentu.
Życzę Ci, abyś nie miał takich doświadczeń, w każdym razie ja, nie eksperymentowałbym ze swoimi pieniędzmi... |
przepraszam, ze troche odbiegam od tematu ale jak czytam o Twoich przeprawach z tym "wynalazkiem" przypomina mi sie sprawa jak to koledzy ze studiow mieli w 2 miesiace skonstruowac radio samochodowe... stworzyli sprzet o mocy domochej wierzy i byli z tego bardzo dumni jednak jesli przyszlo do prezentacji w pojezdzie okazalo sie ze odpalajac radio samochod nie mogl zapalic a wspomne ze bylo to montowane w aucie 5 letnim dobrej marki...
po prostu sadze ze te radyjka tak zaskakujace parametrami i baaardzo niska cena nalezy omijac poniewaz one powinny miec na pudelku napisane: gwarancja dzialania = 3 miesiące
dodam jeszcze ze w firmie mamy kilka audiczek z bose-m na pokladzie i zgodze sie z przedmowcami -> wypas sprzet...
|
|