kolin - Nie Paź 07, 2007 13:48 Temat postu: Laptop ACER Aspire 5710ZG Posiada ktoś do tego modelu sterowniki do Windowsa XP bo nigdzie nie moge znaleźc a pilnie potrzebuje...bo nic nie moge zrobic na Laptopie P.S wszędzie są do Visty stery a do XP lipka plisss pomóżcie... giewu - Nie Paź 07, 2007 13:55 Temat postu: Re: Laptop ACER Aspire 5710ZG
Kozik - Nie Paź 07, 2007 13:58 może to Ci pomoże: http://support.acer-euro....ok/as_5710.html kolin - Nie Paź 07, 2007 14:02 w tym co podajecie juz szukałem i jest tylko jeden sterownik jeśli to wogóle sterownik...pozostałe sa po Viste a potrzebuje do dzwięku,karta sieciowa itp i za nic nie moge znaleźc,chyba ze coś zle robie giewu - Nie Paź 07, 2007 14:08
sprawdź co masz zainstalowane w laptopie (karta dźwiękowa, karta sieciowa itp.) i "wal" po drivery do źródła 
kolin - Pon Paź 08, 2007 15:12 zadzwoniłem do warszawy kolesia troche pomęczyłem z działu obsługi klijenta i dał mi wszystkie sterowniki 
giewu - Pon Paź 08, 2007 15:41
?
czyli jak rozumiem problem rozwiązany ... kolin - Pon Paź 08, 2007 16:33 mądry polak po fakcie ale ja tak mam,chyba to pisałem w chwili unieśienia(posta) 
krzychu_deb - Sro Paź 10, 2007 17:55 Witam ...to jak już masz te sterowniki ... to mam prozbe czy bys ich nie udestepnił.....?? bo mam podobny problem ...i jedne pytanko niemiałes zadnych problemów z instalocja XP bo umnie wyskakuje ze nie ma dysku twardego.... Valander_wwa - Sro Paź 10, 2007 18:35 bo w tym modelu trzeba podczas isntalacji windowsa wcisnac f6 i wgrac sterowniki od saty 
krzychu_deb - Sro Paź 10, 2007 18:52 nio tak tylko jak na 2 godzinne poszukiwania niemoge znalesc sterownika saty...i jest problem bo jak sie nacisnie f6 to wyszukuje dyskietki. a w laptopie niema stacji dyskietek... 
TomC - Sro Paź 10, 2007 20:58 są na to inne sposoby
jak jesteś zainteresowany jak zainstalować XP na dysk sata bez stacji dyskietek to napisz na priv. 
Sporo tego jest więc tu nie będę tłumaczył
Rafaltbg - Nie Paź 28, 2007 16:09 witam mam acera aspire 5710zg i wszystkie sterowniki sa na stronie www.acerpanam.com na windows XP pozdrawiam i zycze milego sciagania jakies 700mb
Brt - Nie Paź 28, 2007 21:11 to i ja siępodepnę pod temat
Posiadam padnietą Toshibę P205. Pewnego popołudnia po prostu się nie włączyła i tak jej zostało  Na ekranie kompletnie nic się nie wyswietla. Po włączeniu zapala się lampka "power", mignie 1 raz lampka od dysku i zakreci napęd DVD i cisza. Normalnie działa ładowanie baterii, a i po dłuższym naciśnięciu guzika power, komp się wyłacza. Ponadto procek chyba też pracuje, bo po chwili załącza sie wentylator i wieje ciepłe powietrze
Podmieniono dysk i nic to nie dało, zamieniono kości RAM i też bez zmian. Ktoś ma jakieś pomysły co z tym fantem zrobić  Może jest coś co można jeszcze sprawdzić bez rozbierania kompa i oddawania do serwisu. Jakiś reset biosu itp.
Rafaltbg - Pon Paź 29, 2007 08:47 witam pewnie masz cos z procesorem albo z LCD ale z tego co piszesz to raczej procesor bo mialem taki przypadek nie z laptopem a ze stacjonarnym kompem pozdrawiam kruszon - Wto Paź 30, 2007 20:59
Brt, rozumiem, że bakterię wyjmowałeś? Niech poleży kilkanaście minut bez baterii potem włóż baterię i zobacz. Jeśli nie pomoże to podepnij zewnętrzny monitor jakiś i zobacz czy coś się pojawi (spróbuj poklikać guzikami funkcyjnymi do przyłączania output na LCD/Monitor). To takie pierwsze rzeczy, które mi do głowy przychodzą... Pozdrawiam Brt - Wto Paź 30, 2007 22:07 ok spróbuję bakteria leży od tygodnia obok. próbowałem go odpalić i na baterii i sieciowo myślę ,że to raczej nie jest problem monitora, tylko coś z płytą/biosem itp.
sTERYD - Wto Paź 30, 2007 22:36 bios też możesz spróbować zresetować, tak samo jak w każdym innym komputerze
też jest na płycie bakteria, ale nie wiem jak w toszybach się do niej dostać
pewnie trzeba będzie całość rozkręcić 
kruszon - Sro Paź 31, 2007 09:09 Zawsze mozna sprobowac wg tego opisu, ale na wlasne ryzyko.... http://www.irisvista.com/...therboard-1.htm Przy okazji zobaczylbys czy wszystko na plycie gl. wyglada ok - nic nie jest popalone, nie wycieklo itd... Pozdrawiam Brt - Sro Paź 31, 2007 09:37 hehe widziałem już ten opis Z rozbieraniem jest tylko taki problem, że jeszcze jest w odwodzie gwarancja, niestety z usa, blatego narazie próbuję postawić diagnozę bezinwazyjnie Już kilka lapików w życiu rozebrałem i co ciekawe tyle samo złożyłem  więc pewnie i temu dałbym rade tylko czy jest sens ehhh nie miał człowiek kłopotów kupił se kompa 
kruszon - Pią Lis 02, 2007 19:31 Jesli masz gwarancje USA do ja bym walczyl o przeniesienie jej na teren UE. Znajomemu udalo się to wywalczyc z Dellem. Nie wiem jak z toshiba  Dodtkowo z Dellem udalo mu sie o tyle fajnie ze w USA mial rok a tutaj dali mu 3 lata gw.
Pozdrawiam |
