Zobacz temat - [R600] Falujące obroty na gazie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Falujące obroty na gazie

gajowy - Pią Paź 19, 2007 12:50
Temat postu: [R600] Falujące obroty na gazie
Dzień doberek. Co to może być? Podczas przechodzenia z benzyny na gaz usłyszałem coś w rodzaju strzału pod maska, najprawdopodobniej strzeliła klapka od filtru powietrza. Po tym "strzale" auto zgasło. Po ponownym odpaleniu zauważyłem że na benzynie ma znacznie wyższe obroty natomiast na gazie obroty bardzo falują. sprawdzałem przewody podciśnienia ale nie zauważyłem by któryś spadł. Zapewne pomoże jak udam sie na badanie komputerowe ale moze ktoś z was miał podobny problem więc wie co się mogło zdażyć. Z góry dzięki za pomoc.
piter34 - Pią Paź 19, 2007 12:52

Jaka instalacja gazowa...?
gajowy - Pią Paź 19, 2007 12:59

niestety najtansza, chyba LAVATO

[ Dodano: Pią Paź 19, 2007 13:59 ]
z taka go kupiłem

piter34 - Pią Paź 19, 2007 14:55

gajowy napisał/a:
niestety najtansza, chyba LAVATO

II generacja? Podejrzewam, że tak...
Na razie proponuję zrobić reset nastaw silnika krokowego. Ze skrzynki bezpieczników pod maską wyjmij ten opisany jako "radio" (np. na ok. minutę). Potem odpal zimny silnik i czekaj do momentu włączenia się wentylatora. Krokowiec powinien "nauczyć" się działać od nowa.

gajowy - Pią Paź 19, 2007 15:17

Ok zrobię tak jak mówisz. Ale czy po wyjęciu tego bezpiecznika i tzw zresetewaniu krokowca obroty będą normalne tak żeby on mógł je zapamiętać jako te właściwe. Z resztą nie ważne, za wiele nie łapię z mechaniki więc zrobię jak radzisz. A no i czy ślilnik musi być np. po nocy czy wystarczy godzinna przerwa od ostatniej pracy?
piter34 - Pią Paź 19, 2007 15:42

gajowy napisał/a:
A no i czy ślilnik musi być np. po nocy czy wystarczy godzinna przerwa od ostatniej pracy?

Najlepiej po dłuższym postoju (minimum kilka godzin, np. po nocy albo po pracy).

gajowy napisał/a:
Ale czy po wyjęciu tego bezpiecznika i tzw zresetewaniu krokowca obroty będą normalne tak żeby on mógł je zapamiętać jako te właściwe.

Krokowiec się połapie jak odpalisz silnik, tylko nie możesz otwierać/zamykać przepustnicy.

gajowy - Pią Paź 19, 2007 15:55

Czyli muszę go odpalić i nie dotykac gazu az do włączenia wentylatora? Ok, tak zrobie ale dopiero jutro po nocy. Dzięki za rade dam znać jak poszło. Pozdro.
maciej - Sob Paź 20, 2007 13:09

Jak to nie pomoże, to ja bym szukał jeszcze dziury w układzie dolotowym.
Może strzał nie w całości poszedł w zabezpieczenie i gdzieś Ci się dostaje "lewe" powietrze.

Brt - Nie Paź 21, 2007 14:19

Cytat:
Może strzał nie w całości poszedł w zabezpieczenie i gdzieś Ci się dostaje "lewe" powietrze.

Dokładnie. znajomy w Vectrze też miałproblem z obrotami. Standardowo czyszczenie a później wymiana krokowca i .... nic. W końcu się okazało, że krótki wąż łaczący kolektor z przepustnicą ma dziurę. Wymiana załatwiła sprawę ;)

gajowy - Nie Paź 21, 2007 19:50

Siemano. Częściowo rozwiązałem problem obrotów, tzn pojechałem do serwisu gazowego i tam mechanik po ogledzinach stwierdził iż wszystkie przewody podciśnieniowe itd są w porządku. Jego teorią było wygięcie przepustnicy w czasie wystrzału. Pokręcił śrubką przy przepustnicy, następnie na reduktorze i obroty zarówno na gazie jak i benzynie wróciły do normalnego stanu. Aczkolwiek było to zrobione na ciepłym silniku. Zauważyłem natomiast że gdy silnik jest zimny obroty na gazie na początku przez chwilę falują a nastepnie wracają do normalnego stanu, na benzynie jest ok. Więc na razie chyba bedzie ok. Oczywiście w wolnej chwili obejrzę tą rurę między filtrem a przepustnicą. Dzięki wszystkim za rady.