Zobacz temat - [R214] Głośne stuki w silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] Głośne stuki w silniku

piotr8 - Pią Paź 26, 2007 09:01
Temat postu: [R214] Głośne stuki w silniku
Witam
Mam problem ze swoim Roverkiem, od jakiegoś czasu na zimnym silniku słychac głosne stukanie, od razu mówie że nie jest to "te" stukanie co zawsze na zimnym jest ono o wiele głosniejsze i troche mnie to niepokoi. Stuki te dochodzą z lewej strony silnika (stojąc przodem do silnika) i mam wrażenie jakby to był stuk tylko jednego cylindra.
Jak sie nagrzeje do swojej temperaturu to znika i jest ok.
Macie moze jakies podejrzenia co to może być ?

giewu - Pią Paź 26, 2007 09:15

podejrzewam, że to może być któryś z popychaczy hydraulicznych albo "piston rattle" , który teraz (w chłodniejszym okresie) może być bardziej słyszalny
proponowałbym Ci nagrać ten dźwięk i wstawić na forum jako załącznik ... jak się usłyszy to stukanie to będzie łatwiej coś powiedzieć

piotr8 - Pią Paź 26, 2007 09:28

giewu, to nie jest tak jak zwykle stuka jest to bardzo głośne, nagrałem to ale nie bardzo to tam słychac.
giewu - Pią Paź 26, 2007 09:34

napisałeś, że jak silnik osiągnie normalną temperaturę to ten dźwięk przestaje być słyszalny ... dlatego obstawiam któryś z popychaczy ... gdyby problem był dużo bardziej poważny to raczej wciąż stukanie byłoby słyszalne
nagrywając ten odgłos spróbuj dyktafon (telefon) przystawić bliżej źródła tego dźwięku i wrzuć plik na forum - może czyjeś ucho ten dźwięk zdiagnozuje ;)

piotr8 - Pią Paź 26, 2007 09:38

Czyli rozumiem że problem nie jest aż tak poważny jeżeli to popychacz ?
na razie wrzuce to co mam jak nic nie usłyszycie to jescze raz spróbuje
tylko że nie chce mi wejść ten załącznik

giewu - Pią Paź 26, 2007 09:47

piotr8 napisał/a:
Czyli rozumiem że problem nie jest aż tak poważny jeżeli to popychacz ?
nie tak poważny jak np. luźny sworzeń tłokowy lub jakiś ukruszony element "latający" w komorze spalania ... co i tak nie zmienia faktu, że nie należy tego bagatelizować :razz:
piotr8 napisał/a:
na razie wrzuce to co mam jak nic nie usłyszycie to jescze raz spróbuje
tylko że nie chce mi wejść ten załącznik
jeśli masz problem z umieszczeniem załącznika na forum to wrzuć go na jakiś darmowy serwer i podaj tylko link do pliku ;)
piotr8 - Pią Paź 26, 2007 09:49

Cytat:
wrzuć go na jakiś darmowy serwer i podaj tylko link do pliku

właśnie nie bardzo wiem gdzie :oops:

giewu - Pią Paź 26, 2007 09:56

piotr8 napisał/a:
...właśnie nie bardzo wiem gdzie :oops:

wybierz sobie którykolwiek ;)

polskie:
http://odsiebie.com/upload.html
http://www.uploader.pl/

zagraniczne:
http://www.yousendit.com/
http://www.sendspace.com/
http://rapidshare.de
http://filefront.com/
www.mytempdir.com
www.freefilehosting.net
www.paintedover.com
www.myfilestash.com
www.pushfile.net

piotr8 - Pią Paź 26, 2007 09:57

http://www.odsiebie.com/pokaz/6615---c610.html
http://www.odsiebie.com/pokaz/6616---f046.html

giewu - Pią Paź 26, 2007 10:00

no to teraz czekamy na słuchaczy ;)
ja dopiero w domciu odsłucham ... w pracy nie mam głośników :cry:

sTERYD - Pią Paź 26, 2007 10:14

drugi plik coś nie działa, a na pierwszym poważnie nic nie słychać :sad:
piotr8 - Pią Paź 26, 2007 10:17

sTERYD, właśnie o to chodzi że z tych nagrań niewiele słychać :sad:

[ Dodano: Pią Paź 26, 2007 10:27 ]
A jeżeli bedzie to popychacz to jaki mniej wiecej jest koszt i czy trzeba wymienic wszystkie czy tylko jeden. No i najważniejsze jak z dostepnością czy można dostać taki bez problemu ?

giewu - Pią Paź 26, 2007 12:09

piotr8 napisał/a:
... A jeżeli bedzie to popychacz to jaki mniej wiecej jest koszt i czy trzeba wymienic wszystkie czy tylko jeden. No i najważniejsze jak z dostepnością czy można dostać taki bez problemu ?
można je wymieniać pojedynczo, koszt jednej sztuki w zależności od sklepu to kwota 40-60 zł. ... z dostępnością problemów nie powinno być żadnych
piter34 - Pią Paź 26, 2007 12:15

piotr8 napisał/a:
ttp://www.odsiebie.com/pokaz/6615---c610.html
http://www.odsiebie.com/pokaz/6616---f046.html

Ja słyszę tylko charakterystyczny dźwięk popychaczy.

piotr8 - Pią Paź 26, 2007 15:19

piter34, na tym nagraniu naprawde nic nie słychać ale w rzeczywistości to są bardzo niemiłe dzwięki.
Już jestem umówiony na poniedziałek z mechanikiem, to sie wszystko wyjaśni :smile:

piter34 - Pią Paź 26, 2007 15:38

piotr8 napisał/a:
piter34, na tym nagraniu naprawde nic nie słychać ale w rzeczywistości to są bardzo niemiłe dzwięki.

Ja je słyszę na tym nagraniu (tzn. popychacze). :roll:

MaReK - Sob Paź 27, 2007 19:14

Moze to jak u mnie... tez sie denerwowalem, tez mi Mariusz mowil o jakis luzach i zaproponowal zmiane oleju na inny. Zrobilem tak i jest cisza ;)
piotr8 - Sob Paź 27, 2007 19:15

MaReK, to ciekawa podpowiedź a jaki olej miałeś i na jaki zmieniłeś?
MaReK - Sob Paź 27, 2007 19:27

Wlasnie balem sie pisac tego posta, bo wiedzialem ze ktos o to spyta :oops:
Nie pamietam... Na pewno byl to Mobilek, ale po jego zalaniu naprawde stalo sie cicho, na jak dlugo... nie wiem...

[ Dodano: 27 Październik 07, 19:29 ]
W glebszych sprawach silnikowych jestem gamoniem calkowitym, ale Mariusz wspominal cos o jakis "regulatorach" czy cus ;)

piotr8 - Sob Paź 27, 2007 19:37

Ja jeżdże na Mobilu 1 to chyba nie bardzo jast na co wymieniać, to może Mariusz sie odezwie ?
MaReK - Sob Paź 27, 2007 23:50

Ja tez na mobilu jezdzilem, ale na innym niz ten co zalalem...
giewu - Nie Paź 28, 2007 07:57

jesooo :shock: jak w Twoim motorze coś strasznie szumi :shock:
popychacze słychać bardzo wyraźnie, ale oprócz nich coś strasznie szumi (nie wiem czy to nie wynika przypadkiem z jakości nagrania) ... żadnego stukania niepokojącego nie usłyszałem poza normalną pracą silnika
choć MaReK mnie zainsynuował, by zapytać Ciebie ... kiedy zmieniałeś olej w silniku :twisted: ?

piotr8 - Nie Paź 28, 2007 13:04

giewu, to jakość nagrania a te stuki są bardzo głosne takie pukanie olej wymieniałem 8000 km temu, tylko taka mała poprawka miałem mały stan oleju i jak to sie zaczeło dziać teraz dolałem ale nie pomogło :sad:
giewu - Nie Paź 28, 2007 13:24

spróbuj raz jeszcze nagrać ten dźwięk, ale tak jak sugerowałem: postaraj się jak najbardziej przybliżyć telefon do źródła dźwięku i trzymaj go tylko w tej jednej pozycji ... znajdziemy co go boli ;) , bo jak na razie to chyba nic mu nie jest :twisted:
piotr8 - Nie Paź 28, 2007 13:25

ok tak zrobie
toggit - Pon Paź 29, 2007 08:20

olej wymien, dobrze byloby zebys go pierw wyplukal (liquid molly itp) popychacze tez moglbys przeczyscic przed wlasciwa wymiana oleju. sam olej to juz twoj wybor jedni mowia ze 10w40 jest lepszy przy zajechanych popychaczach inni skolei sa za 0w40 bo silnik lepiej na nizszych temperaturach pracuje, szybciej sie nagrzewa i stuki szybciej ustaja.
wymiana oleju ma do popychaczy tyle, ze w 200 sa hydrauliczne (samoustawiajace sie)jak olej jest za gesty lub sa smieci w oleju to hydrosy gorzej pracuja (OT olej cieply=rzadszy=olej szybciej "wchodzi" w hydrosy i szybciej reguluje luzy)
poza tym sprawdz sobie napiecie paska od pradnicy i stan lozysk od pradnicy bo ci chyba juz szumi i chyba powoli musisz sie z uszczelka od wydechu uporac (przynajmniej tak to z tych twoich "surroundow" bylo slychac :mrgreen: )

piotr8 - Pon Paź 29, 2007 08:56

toggit, uszczelka rzeczywiście jest do wymiany ale te łożyska to musze sprawdzić, olej mam 10w40 ale na dziś jestem umówiony z mechanikiem to bedziemy kombimować ale karze mu zrobić tak jak mówicie czyli płukanie silnika wymiana oleju.
Na tym sie chyba nie skonczy bo te stuki są coraz głośniejsze i wymiana raczej pewna.
A swoją drogą to jestem pod wrażeniem że tyle jesteś w stanie powiedzieć po tak kiepskim nagraniu, aż strach pomyśleć co byś powiedział jak byś go na żywo posłuchał :grin:

AndrewS - Pon Paź 29, 2007 12:40

u mnie popychacz tez niezle nawala zaraz po odpaleniu, mam zamiar osluchac silnik stetoskopem i go dokladnie namierzyc
najdziwniejsze jest to ze najbardziej stuka jak silnik dosc krotko stoi np. 1 dzien
jak go odstawialem na zime i stal np. 3 miesiace to bylo cicho od poczatku
przy lekkim dodaniu gazu stuk wyraznie sie zmniejsza
a nasila sie po puszczeniu sprzegla czyli delikatnym obciazeniu silnika

piotr8 - Sro Paź 31, 2007 21:44

Sprawa wygląda tak: Wymieniona uszczelka (była wydmuchana na jednym cylindrze),
wymieniony olej na shella, stuki jakby troche ciszej ale są (jutro rano jeszcze zobacze na całkiem zimnym silniku bo jak odbierałem to był lekko ciepły) mechanik mówi że to nalpewniej luzy na panewkach albo na swożniu tłoka :cry:
I teraz pytanie czy ktoś miał już coś podobnego jaki koszt (części), czy trzeba wymieniać na wszystkich cylindrach czy tylko na jednym , no i co radzicie ?
Jutro postaram sie nagrać dokładniej te stuki i wstawie, mechanik powiedział żeby pojeździc troche na tym nowym oleju i zobaczyć jak nie bedzie sie nasilać to ok ale jak bedzie wiecej to do roboty.

[ Dodano: Pią Lis 02, 2007 13:37 ]
Witam ponownie. Wklejam jeszcze jeden plik ale niwiele tam słychać
http://www.odsiebie.com/pokaz/7897---9080.html
dodam jeszcze takie informacje: teraz po wymianie oleju są wiele słabsze te stuki i dużo szybciej cichną tzn. że przedtem były słyszalne do czasu aż sie silnik nagrzał do swojej temperatury, a teraz dużo wcześniej niz osiągnie swoja temperature cichną.
No i jeszcze zauważyłem że w rurze wydechowej jest olej. Poradźcie co robic czy można dalej nim jeździć czy lepiej nie ryzykować .

[ Dodano: Pią Lis 02, 2007 14:28 ]
Dodam jeszcze że dzwięk ten słychać tylko przy zmianie obrotów, jak silnik pracuje na wolnych obrotach lub jek dodam gazu i trzymam na tych obrotach to jest cisza, słychać to tylko jak wchodzi na obroty.

toggit - Pią Lis 02, 2007 18:10

Cytat:
Wymieniona uszczelka (była wydmuchana na jednym cylindrze),

TYLKO wymieniona uszczekla pod glowica czy razem ze srubami od glowicy (sa "rozciagajace sie") i glowica byla planowana (bylo wogole sprawdzone czy wymaga planowania?) ??
Cytat:
teraz po wymianie oleju są wiele słabsze te stuki i dużo szybciej cichną tzn. że przedtem były słyszalne do czasu aż sie silnik nagrzał do swojej temperatury, a teraz dużo wcześniej niz osiągnie swoja temperature cichną.

no coz tak sie zachowuja zawory a dokladnie hydrosy. do tego sam zauwazyles ze po przejechaniu paru kilometrow stuki sa wyraznie cichsze i szybciej ucichaja niz zaraz po wymianie oleju (nie wspominajac juz o tym przed wymiana)
Cytat:
No i jeszcze zauważyłem że w rurze wydechowej jest olej

olej czy woda? jezeli naprawde olej to jak troche silnik pochodzi to zrob mu kilka razy szybko przegazowke, zgas i powachaj czy z bloku silnika nie czuc spaliny (wyciagnij bagnet oleju lub odkrec korek wlewu). sprawdz tez czy olej w silniku nie wyglada podejrzanie, nie jest go za malo, plyn w chlodnicy jest czysty (bez oleju i nie wyglada jak majonez).
Cytat:
Dodam jeszcze że dzwięk ten słychać tylko przy zmianie obrotów, jak silnik pracuje na wolnych obrotach lub jek dodam gazu i trzymam na tych obrotach to jest cisza, słychać to tylko jak wchodzi na obroty.

a co sie dzieje jak mu podkrecisz wysoko obroty i szybko puscisz na wolne obroty? czy przy spadaniu na wolne tez slychac stuki?



szczerze mi to wcale nie wyglada na problemy opisane przez tego mechanika, tak wogole to on ci tez zmienial uszczelke pod glowica?
jedyna niepokojaca rzecza w twoim silniku jest ten olej w wydechu!!!

piotr8 - Pią Lis 02, 2007 18:23

Cytat:
TYLKO wymieniona uszczekla pod glowica czy razem ze srubami od glowicy (sa "rozciagajace sie") i glowica byla planowana (bylo wogole sprawdzone czy wymaga planowania?

Wymieniana była uszczelka od kolektora wydechowego.

Cytat:
no coz tak sie zachowuja zawory a dokladnie hydrosy. do tego sam zauwazyles ze po przejechaniu paru kilometrow stuki sa wyraznie cichsze i szybciej ucichaja niz zaraz po wymianie oleju (nie wspominajac juz o tym przed wymiana)

Teraz te stuki cichną nie po paryu kilometrach ale po kikudziesięciu sekundach od odpalenia, wcześniej dopiero jak sie nagrzał.

Cytat:
olej czy woda? jezeli naprawde olej to jak troche silnik pochodzi to zrob mu kilka razy szybko przegazowke, zgas i powachaj czy z bloku silnika nie czuc spaliny (wyciagnij bagnet oleju lub odkrec korek wlewu). sprawdz tez czy olej w silniku nie wyglada podejrzanie, nie jest go za malo, plyn w chlodnicy jest czysty (bez oleju i nie wyglada jak majonez

w rurze jest olej (woda była zawsze), a z tą przygazówka to zrobić na zimnym czy ciepłym silniku? Olej był wymianiony dwa dni temu, ale w tym stary nic dziwnego nie było.

Cytat:
a co sie dzieje jak mu podkrecisz wysoko obroty i szybko puscisz na wolne obroty? czy przy spadaniu na wolne tez slychac stuki?

nie wtedy nie ma tego tylko przy przygazowaniu

toggit - Pią Lis 02, 2007 18:54

niewazne przy jakim silniku zrobisz przegazowke (przy zimnym nie krec za wysoko!!)
chodzi tylko o to czy w komorze silnika bedzie czuc spaliny.
sprawdz stan oleju czy sie teraz nie zmienia i zobacz jak waglada plyn chlodzacy.

na 90% slyszysz zawory, przy luzach na panewkach albo na swozniach tłokow slyszalbys je takze przy zejsciu z wysokich obrotow.
przy wejsciu na obroty sa wtryskiwane duze ilosci paliwa i wydmuchiwane spaliny, przy zejsciu z obrotow tego juz nie ma i zawory nie sa tak obciazone-luzniej lataja i nie slyszysz takich stukow. panewki i swoznie najmniej obciazone sa przy rownych obrotach, gdy silnik sie wkreca lub schodzi z obrotow to musza przeniesc cala energie z cylindra na wal przy wchodzeniu a przy zejsciu z walu na cylindry (silnik jest hamowany)

aha co do oleju to mozliwe ze wysiada ci uszczelka pod glowica bo to jest jedyne miejsce gdzie olej sie do wydechu moze przedostac

piotr8 - Pią Lis 02, 2007 18:59

toggit, czyli uważasz że to nie są ani panewki ani tłoki ?
Z tą przygazówką to jutro zrobie test.
A swoją drogą to szkoda że tak daleko mieszkasz bo bym był gotów podjechac zebyś posłuchał :wink:
Ale myśle ze sie jeszcze odezwie ktoś z Wrocka to może do nich sie przewioze. :grin:

toggit - Pią Lis 02, 2007 19:11

daleko??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: spokojnie da rade- to tylko 500 km :tańcze:
ale dac komus posluchac zawsze jest dobrze. jezeli chcesz sie lepiej czuc to wsiadz do gorszego auta (polecam malucha :mrgreen: ) wtedy wszystko w twoim sie samo naprawi :wink: .

tak na serio to posprawdzaj olej w silniku, plyn chlodniczy, czy nie czuc spalin w silniku i czy na nim nie widac wyraznych wyciekow spod glowicy.
jezeli te stuki ci tak szybko sie uspokajaja to to raczej nie sa ani panewki ani tłoki, bo one stukaja duzo dluzej. zobacz na to tak: cylindry sie szybciej nagrzewaja niz reszta silnika i zawory dostaja szybciej olej ktory je wycisza niz nagrzalyby sie panewki i tloki zeby wyrownac luzy powodujace stukanie.
zreszta jezeli to stukanie slychac z"gory silnika" to sa to na 90% zawory, a jezeli "ze srodka lub dolu silnika" to wtedy cos innego.
zreszta odwiedz tez innego mechanika i daj mu posluchac nie mowiac co podejrzewasz.

piotr8 - Pią Lis 02, 2007 19:14

Cytat:
zreszta odwiedz tez innego mechanika i daj mu posluchac nie mowiac co podejrzewasz.

to jest dobry pomysł jutro tak zrobie.
Ale i tak licze na fachowcow z Wrocka :wink:

[ Dodano: Sob Lis 03, 2007 12:50 ]
toggit, olej jest ok, spalin nie czuć z silnika, płyn czysty, wycieków nie ma, stuki są wyraźnie na górze, byłem u innego mechanika ale nie mógł posłuchac bo silnik był ciepły ale z tego co mu powiedziałem to mówi że to popychacze.
No i z tym olejem w rurze to fałszywy alarm :oops:
W poniedziałek jade jeszcze do jednago znajomego mechanika do serwisu fiata, jak nic nie wymyśli to jade do Gawina.

toggit - Nie Lis 04, 2007 15:33

Cytat:
olej jest ok, spalin nie czuć z silnika, płyn czysty, wycieków nie ma

czyli uszczelka pod glowica jest raczej ok- to dobrze :mrgreen:
Cytat:
stuki są wyraźnie na górze, byłem u innego mechanika ale nie mógł posłuchac bo silnik był ciepły ale z tego co mu powiedziałem to mówi że to popychacze

coraz cieplej, coraz cieplej i coraz lepiej to dla ciebie wyglada :mrgreen:
Cytat:
No i z tym olejem w rurze to fałszywy alarm

znaczy zdawalo ci sie? jak tak to odetchnij bo jestes juz chyba przeczulony na twego teleporta... :tańcze: wrzuc luz :kotek:
Cytat:
W poniedziałek jade jeszcze do jednago znajomego mechanika do serwisu fiata

im wiecej ludzi tym lepiej, tylko sluchaj na spokojnie wszystko co mowia i staraj sie ocenic czy chce cie pozbyc czy mowi "szczerze" (o to jest zawsze trudno)

jakby nie bylo mozesz odetchnac spokojnie, twoj pojazd zyje i bedzie zyl. zanosi sie ze tylko sie strachu najadles. rover to nie maluch, az taki szybkopsujacy sie nie jest- trzeba tylko sluchac co go boli i troszke o niego dbac= dobre paliwo, olow z butow zdjac, plyny sprawdzac... czyli w sumie jak z kobita :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


aha dlaczego ten mechanik nie mogl posluchac silnika jak byl cieply??!!!
co on ci powiedzial? (tylko nie mow ze nic nie bylo slychac...)

piotr8 - Nie Lis 04, 2007 15:37

Cytat:
aha dlaczego ten mechanik nie mogl posluchac silnika jak byl cieply??!!!
co on ci powiedzial? (tylko nie mow ze nic nie bylo slychac...)

Własnie o to chodzi że jak jest ciepły to nic nie słychać, chodzi wtedy normalnie.

toggit - Nie Lis 04, 2007 15:43

to jak sie chcesz troche pobawic, masz troche pojecia lub znajomego mechanika- to wykrec popychacze/hydrosy rozbierz i przeczysc (sprawdz czy nie maja za duzo luzow), a jak chcesz miec swiet spokoj i masz troche pieniedzy na zbyciu to kup nowe popychacze i wymien. wtedy bedziesz mial stukanie z glowy, spokojne nerwy i ew. pusty portfel :rotfl:
ale na serio, to sa popychacze...!!!

piotr8 - Nie Lis 04, 2007 15:53

jeszcze takie pytanie na tej stronie http://www.tomateam.pl/sklep/index.php
są trzy rodzaje popychacz skad wiedziec jakie kupić ?
Czy dopiero po rozebraniu silnika wiadomo?

AndrewS - Nie Lis 04, 2007 16:43

byly tu na forum takie przypadki ze niestety wymiana popychaczy niewiele zmienila :-(

z twojego linku nic nie wynika bo cus nie prowadzi do popychaczy
ale podejzewam ze roznia sie poprostu firma

przemo285 - Nie Lis 04, 2007 17:10

Obawiam się że popychacze nic nie dadzą ale dla próby trzeba byłoby je wymienić sprawdzanie i czyszczenie ich też nie zawiele da , obawiam się że to tłoki - choroba tych silników
giewu - Nie Lis 04, 2007 20:23

piotr8 napisał/a:
jeszcze takie pytanie na tej stronie http://www.tomateam.pl/sklep/index.php
są trzy rodzaje popychacz skad wiedziec jakie kupić ?
Czy dopiero po rozebraniu silnika wiadomo?
w Twoim roverku jest tylko jeden rodzaj popychaczy ... te, o które pytasz w Tomateam różnią się jedynie producentem, który je wykonał :wink:
piotr8 - Nie Lis 04, 2007 21:33

AndrewS, coś sie sypnoł ten link. ale chodzi o to ze są tam trzy rodzaje popychaczy chydraulicznych różnych firm i w różnych cenach, czy poza tym one sie czymś różnią

Cytat:
byly tu na forum takie przypadki ze niestety wymiana popychaczy niewiele zmienila

A pamiętasz może jaki był finał ?

AndrewS - Nie Lis 04, 2007 21:44

w/g mnie roznia sie tylko wlasnie producentem

a watek o popychaczach calkiem niedawno byl wznawiany, niestety kolega dalej z tym nie moze sobie poradzic,

przemo285 - Nie Lis 04, 2007 21:47

Moim skromnym zdaniem i doświadczeniem to się skończy pomiarem tłoków i tulei , tu jest problem
piotr8 - Nie Lis 11, 2007 18:58

Witam
A więc sprawa sie ma tak: po wymianie oleju i przejechaniu około 500 km stuki znacznie osłabły, w tej chwili mozna powiedziec ze wszystko wróciło do normy, czasami tylko jeszcze coś tam stuknie ale są to pojedyncze stuki, idąc za radą kolegi Gawina zdjąłem pokrywe zaworów i po sprawdzeniu popychaczy okazało sie że wszystkie zachowują sie tak samo, to niby znaczy że hydrosy są Ok.
Tylko teraz po tym wszystkim nie wiem czy sie cieszyć czy martwić, bo dalej nie wiem co to było (jest) ?
Mechanik u kturego wymieniałem olej mówił "pojeździć z 1000km i powinno sie uspokoić a jak nie to bedziemy sie martwić" no i z tego wynika że miał racje :smile:

Kucza - Sro Lut 13, 2008 17:33
Temat postu: Stuki w silniku
Witam zamieszczałem już w innym miejscu swój post tylko... nie napisałem tam o tym ze:

Stuki mam tylko jak silnik jest zimny i jak się schylę i posłucham pod nadkolem (lewym)to są wyraźne słyszalne ale jak już się zagrzeje to ucichają i teraz to o czym zapomniałem napisać .. nie jestem znawcą ... ale jak odkręcę korek z wlewu oleju to wyraźnie czuje z niego zapach spalin... Czy to oznaka że coś jest nie tak? (oczywiście przy zapalonym silniku). ogólnie to silnik chodzi dobrze ostatnio bylem na przeglądzie nie wiem czy to cos pomoże ale emisja spalin b.dobra. Aha jak zwiększę obroty to stuków nie słychać ...

piter34 - Sro Lut 13, 2008 17:35

Kucza, dlaczego to piszesz w tym wątku??
Napisz to w tamtym :/

Kucza - Czw Lut 14, 2008 22:02

,,jak odkręcę korek z wlewu oleju to wyraźnie czuje z niego zapach spalin... Czy to oznaka że coś jest nie tak? (oczywiście przy zapalonym silniku)"
Ponawiam pytanie :P :P

AndrewS - Czw Lut 14, 2008 22:19

no w skrajnych przypadkach spaliny w skrzyni korbowej swiadacza o zuzytych i nie do konca szczelnych juz pierscieniach
a Ty pewnie czujesz mieszanine goracego oleju z powietrzem :-)

Kucza - Pią Lut 15, 2008 17:37

Witam ! :grin: Słuchajcie dzisiaj odkryłem coś w moim roverku ... ma to związek z tym stukaniem... Mianowicie wcisnąłem sprzęgło i co słyszę ? stuki zniknęły :shock: :?: :?: Co to oznacza ? A co do tego zapachu to rzeczywiście mieszanina gorącego oleju z powietrzem :)

Pozdrawiam

AndrewS - Pią Lut 15, 2008 20:16

nie wiem jak to wytlumaczyc, wtedy pracuje, lub nie, lozysko wyciskowe walka sprzeglowego, uszkodzenie tego lozyska powoduje raczej chrobotanie, a nie stukanie
Berg - Sro Maj 04, 2011 22:54

Odgrzeję kotleta, po co na razie zakładać nowy wątek.
Silnik w mojej dwusetce napier...ala tak
http://w637.wrzuta.pl/audio/4QNho8LUNDM/a110504001
Nie ważne czy silnik zimny czy ciepły, chociaż na ciepłym stukot jest trochę cichszy. Niedawno zmieniłem mu olej, stukanie troszkę ucichło. Silnik nie bierze oleju, nie kopci, odpala bez problemu, kompresja po 13 atmosfer na każdym cylindrze. Stukot cichnie przy 2500/3000rpm, przy zejściu z np 5000 nic nie słychać. Rozrząd sprawdzony, wszystko podokręcane.
Co tak może napier...alać? Wtryskiwacz? Zawór? Stuka od strony wtrysków właśnie, raczej pomiędzy 1 a 2 tłokiem, w tych rejonach, chociaż może się niesie, tak jak by w głowicy.
Wszystko byłoby super gdyby nie ten stukot.
Jakieś sugestie panowie?

bonus89 - Sro Maj 04, 2011 23:58

ciężko uchem takie coś z lokalizować ale z tego co słysze to dość metaliczny stukot, skoro po zmianie oleju delikatnie przycichł to może być zawór, może któryś kanał olejowy się zapchał w głowicy i nie dostaje oleju na szklanke, zawsze pilnowałeś zmiany oleju? Nie lałeś shitu jakiegoś?
Berg - Czw Maj 05, 2011 08:19

Mam go dopiero parę miesięcy. Po zakupie wlałem Texaco 10w40, tak jak sobie przypominam to już wówczas delikatnie pukał ale to co prezentuje teraz to było nic. Tydzień temu wlałem Shella, po 10kkm ( tak wiem, co wymiana to inny olej :evil: ). Zmieniłem na Shella bo ten Texaco po rozgrzaniu wydawał mi się za rzadki. Tak więc o terminowość oleju raczej dbam. Co musiałoby się stać żeby zapchać głowicę? Nawet po zmianie na Texaco nie stukał tak od razu.

Dodam jeszcze że sprawdziłem popychacze, dopychałem każdy śrubokrętem zapierając o krzywkę. Wszystkie dały się wcisnąć, nie wiem tylko na ile taki 'pomiar' jest miarodajny.

sTERYD - Czw Maj 05, 2011 09:31

tak to nie sprawdzasz popychaczy,tylko wciskasz zawory. Popychacze musiałbyś wyciągnąć i przepłukać w benzynie. Może to coś da
bonus89 - Czw Maj 05, 2011 14:02

spróbuj go przepalić na zdjętej pokrywie żebyś miał popychacze i wałki na wierzchu i lepiej usłyszysz gdzie klepie
sTERYD - Czw Maj 05, 2011 15:41

i będziesz cały w oleju :cool:
bonus89 - Czw Maj 05, 2011 16:08

oj to tą osłone cienką co jest pod pokrywą nałoży i uchyli najwyżej, ale będzie wiedział gdzie klepie :P
AndrewS - Czw Maj 05, 2011 16:42

Berg napisał/a:
Co musiałoby się stać żeby zapchać głowicę? Nawet po zmianie na Texaco nie stukał tak od razu.


wystarczy ze przed sprzedażą poprzedni wlasciciel robil np. uszczelke pod glowica lub z innego powodu rozbieral glowice, potem skrecil ja na silikon dajac go za duzo, silikon powciskal sie w kanaliki doprowadzajace olej do hydropopychaczy
powinno to sie robic na paste uszczelniajaca np loctite 510, mozna w ostatecznosci robic silikonem, ale trzeba dac go bardzo malo, oczywiscie kanalik lub otworek w hydropopychaczu mogl tez sie przytkac z innego powodu, albo padl sam hydropopychacz

ja to juz jestem chyba przewrazliwiony, bo w kazdym kto rozbiera ten silnik widze bardziej jako szkodnika niz mechanika :lol:

po odsluchaniu nagrania tez stawiam na jeden lub wiecej hydropopychaczy

arrekh - Czw Maj 05, 2011 22:10

Kolego, dlaczego nagrałeś dziwne odgłosy mojego Svensona r200? To jest nie do pomyślenia że takie stuki słyszę już od 4 tygodnie i rrwe me włosy. O niczym innym nie myślę, gdy ide do niego z kluczykami w ręcę, gsy staję i ruszam - a dziwne odgłosy odbijają się od aut dookoła.... Obstawiałem panewki, nawet rozebrali mi miskę olejową przed rokiem , żeby się przekonać że to nie da rady ich samych wymienić. Potem wypił cały ten olej a odkąd przestał pić zaczął, stukać. Svensonie mój nie doprowadzaj mnie do łez i daj mi wksazówkę czym stukasz.
:beczy:

http://www.youtube.com/wa...yer_profilepage

Berg - Czw Maj 05, 2011 23:07

arrekh, widziałem twój filmik na youtube. Walą identycznie jeśli to jest jakieś pocieszenie :wink: Twój filmik miałem wrzucić na początku lecz pomyślałem że nagram osobiście :)

Wracając do tematu, wygrzebie te popychacze w przyszłym tygodniu i no cóż, zobaczymy.

bonus89 - Pią Maj 06, 2011 19:31

no a ja po tym filmiku jestem 100% pewien że to popychacze albo zawory! nie mam zasłoniętej osłonki dolnej na wałek i częstotliwość tych stuków na wolnych obrotach jest identyczna jak częstotliwość obrotów wałka ;) . Kolego zawory!
arrekh - Pią Maj 06, 2011 20:33

HGF zrobiłem 2 lata temu, rozrząd, planowanie głowicy...wszystko przeczyszczone i uchachane... Jak ja się teraz do zaworów dostanę:( Czy my myślimy o tym samym wogóle:
http://www.iparts.pl/czes...141-V91209.html
To co teraz, złomowanko?

Berg - Pią Maj 06, 2011 21:08

arrekh, bez przesady. Na Tomateam ssący 21zł, wydechowy 42zł :)
bonus89, pisząc 'zawory' masz na myśli tak jak napisałem wyżej zawory czy popychacze? Zawór może stukać?

bonus89 - Pią Maj 06, 2011 23:32

Berg, zawór może stukać ale raczej stawiał bym na popychacze, pisze że wina leży gdzieś tam, komplet popychaczy używanych to okolice 100zł, a zawsze możesz kupić np. 3 nowe za 90zł i przekładać ze starymi i tak sprawdzisz czy to własnie nie któryś z Twoich
kaziu1991 - Pon Maj 09, 2011 20:47

w zasadzie zawór nie ma prawa stukać. Nie ma o co uderzać, to co hałasuje, doprowadza Was do gorączki i nie daje spać, to zużyte popychacze. Są to takie małe urządzenia wypełnione olejem pod odpowiednim ciśnieniem, które regulują luz miedzy zaworem a wałkiem, albo zaworem a dzwignią wałka. To co wydaje tak uciążliwy odgłos to zbyt duży luz między szczytem popychacza a zaworem. Z doświadczenia wiem, ze najlepszym sposobem na sprawdzenie popychaczy jest ich zdemontowanie. Weryfikacja samych popychaczy jest bardzo prosta. Świeżo wyjęty popychacz z silnika powinien być bardzo twardy i powinien chować się pod bardzo dużą siłą, np wkręcanie w imadło. Jeżeli popychać świeżo wyciągnięty da sie scisnąć palcami, albo jest zarwany (schowany na amen) to wskazuje to na jego śmierć. Warto wyciągnąć wszystkie naraz i porównać kazdy z nich. Miłej pracy i owocnych efektów napraw życze:)
arrekh - Nie Maj 29, 2011 22:04

kaziu,
co potrzebne jest od technicznej strony żeby zdemontować popychacze? Czy cos więcej potrzeba poważnego oprócz zdjęcia pokrywy silnika? Mechanik wystawił mi taki planowy kosztorys, że wynikało z niego że trzeba zdejmować uszczelkę silnika. A same popychacze - wszystkie 16 są luźne.

Berg - Pon Maj 30, 2011 00:00

arrekh,
Skąd wiesz że popychacze są luźne? Jak je sprawdziłeś skoro pytasz się jak wymienić?
Aby wymienić popychacze trzeba zdjąć pasek rozrządu, wykręcić kopułkę i palec, zdjąć pokrywę zaworów, odkręcić koła na wałkach ( np w celu wymiany uszczelnienia ), wykręcić jakieś 20 śrubek i nadstawka na głowicę schodzi. Ściągasz wałki, wyciągasz popychacze magnesikiem.
Jeśli mechanik mówi że potrzebna do tego celu jest wymiana uszczelki pod głowicę to chce zrobić cię w .!@!$#.
Ja wymieniłem 8 popychaczy i jak pukał tak puka. Wszystkie były twarde.