Zobacz temat - [R420] Słabe ogrzewanie w dieslu:(
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Słabe ogrzewanie w dieslu:(

lukasz17 - Pon Lis 12, 2007 21:18
Temat postu: [R420] Słabe ogrzewanie w dieslu:(
Witam wszystkich milośników roverków!
Man problem z ogrzewaniem w swoim dieselku :cry: . Wiem na forum wiele razy był poruszany ten temat! U mnie to jest tak:jak sie silnik rozgrzeje to lekko grzeje ciepłym ale to słabo,wymieniałem ostatnio płyn, mechanik powiedział że go nie tzreba odpowietrzać, on sam sie odpowietrza, ale nie wiem do końca czy to jest prawda :bezradny:
Jeżeli możecie to poradcie co mógłbym zrobić by poprawic ogrzewanie w roverku?

Z góry dzieki za pomoc!! Pozdrawiam!

PHJOWI - Pon Lis 12, 2007 21:20

czy dmuchawa mocno dmucha?, wyjmi filtr kabinowy i zobacz czy będzie się coś działo, może też być termostat.
Brt - Pon Lis 12, 2007 21:33

może masz przytkaną nagrzewnicę, zobacz też, czy zawór przy ścianie grodziowej prawidłowo pracuje no i czy silnik łapie właściwątemperaturę?? bo może termostat jest zwalony. Napisz coś wiecej ;)
lukasz17 - Pon Lis 12, 2007 22:06
Temat postu: [Rover 420SDi 97r.]
Wskaźnik temperatury stoi w połowie!jutro sprawdze ten zawor, a może być zapowietrzony układ? Bo po wymianie płynu go nieodpowietrzyłem, mechanik powiedział że on sam się odpowietrzy. Ale wszyscy wiedzą jacy są mechanicy w dzisiejszych czasach :mrgreen:
Narazie dzieki za pomoc, jutro sprawdze i zdam relacje.

Brt - Pon Lis 12, 2007 22:13

możesz odkręcić korek i przy otwartym na max ogrzewaniu naciskaj dostępne węże chłodzenia ;)
lukasz17 - Wto Lis 13, 2007 22:50
Temat postu: [Rover 420SDi 97r.]
Witam!
Miałem dzisiaj chwilkę czasu i zaglonąłem do ogrzewania, odkręciłem korek i naciskałem na dostepne przewody, gdy naćiskałem ten co idzie do chłodnicy , to w zbiorniczku zaczął sie płyn bulgotać, co to oznacza??ale gdy dotknołem przewodu przed zaworkiem to był gorący, a za zaworkiem juz tylko letni(czyli moze byc zaworek zapchany , albo do końca sie nie otwierać??)
Zauważyłem że jak jade to leci cieplejsze powietrze ,a jak stoje to chłodniejsze.
Koledzy poradcie co mam zrobic w tym przypadku :bezradny:
Pozdrawiam!

Brt - Wto Lis 13, 2007 22:59

zaworek może być zapchany jak najbardziej ;) spróbuj go ręcznie rozruszać i naciskać też ten wężyk do nagrzewnicy. Może pomoże ;)
lukasz17 - Wto Lis 13, 2007 23:05
Temat postu: [Rover 420SDi 97r.]
a jak bede go prubował ręcznie rozruszać , to go nie połame, czy coś w tym stylu??ale mam naciskać na przewody od nagrzewnicy na zapalonym silniku??jutro bede miał troche wiecej czasu w dzień to popatrze.wielkie dzieki za porady.
Brt - Wto Lis 13, 2007 23:07

nie wiem, nigdy go ręcznie nie ruszałem. :bezradny: spróbuj na czuja ;)
lukasz17 - Wto Lis 13, 2007 23:11

dobra dzieki, jutro spróbuje to napisze co z tego wyszło
Brt - Wto Lis 13, 2007 23:25

Kumpel w SDi miał przypchaną nagrzewnicę. Pomogło płukanie w warsztacie od chłodnic. Odpięli wężyki, przyłączyli swoją maszynę Płukali 1h i zaczęło grzać ;)
giewu - Sro Lis 14, 2007 08:37

Brt napisał/a:
...Pomogło płukanie w warsztacie od chłodnic ... przyłączyli swoją maszynę ...

i to jest najlepsza metoda na zapchane nagrzewnice ... koszty wbrew pozorom nie są zbyt wysokie, a wykonanie czyszczenia zdecydowanie solidniejsze niż naciskanie wężyków ;)

lukasz17 - Sro Lis 14, 2007 16:25

po wczorajszym naciskaniu na weżyki, dzisiaj lepiej grzał nawet dobrze.jeszcze dokladnie go odpowietrze i powinno byc dobrze.Jak naciskam wężyk od chłodnicy to wogóle nie czuje oporu , ale gdy zaczynam szybciej naciskać czuć opur, wydaje mi sie że jest jeszcze zapowietrzony układ.