Zobacz temat - SOLVED [R200i, 1.4, 8V, 1997] szarpanie, przerywanie...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [R200i, 1.4, 8V, 1997] szarpanie, przerywanie...

przempu - Pią Kwi 27, 2007 01:34
Temat postu: SOLVED [R200i, 1.4, 8V, 1997] szarpanie, przerywanie...
Witam wszystkich,

mam taki problem z autkiem. Od jakiegos czasu niestety pojawil sie problem z odpalaniem i jazda autkiem - Rover 200 okraglak - silnik 1.4 103 KM. Mam problemy z odpaleniem autka, czasem potrafi zgasnac jak jest nagrzany.
Wymienione:
1. rozrząd
2. świece
3. przewody

czujnik temperatury jest OK, bo podaje dobra temperature na wskaźnik.

Poradźcie cos, please, bo nie mam pojecia co jeszcze sprawdzic...

pozdrawiam

Brt: Wpisz proszę tak jak wszyscy model Roverka w temat posta w nawiasie kwadratowym i przeczytaj zasady!!
przempu

Brt - Pią Kwi 27, 2007 07:09

Masz dwa czujniki temp. jeden tylko od wskaźnika a drugi od sterowania kompem i wentylatorem i ten drugi moze być uszkodzony. Mozna go sprawdziś omomierzem. Czy zmienia sierezystancja pod wpływem zmian temperatury.
Wg mnie warto jeszcze wymieniń kopułkę i palec rozdzielacza, oraz sprawdzić cewkę wysokiego napięcia (najlepiej podmienić).
jestejeszcze jeden punkt, który moze powodować takie objawy. Mianowicie CZujnik położenia Wału Korbowego. Były już przypadki , że czujnik wariował pod wpływem bliżej niezidentyfikowanych przyczyn. Też warto by było go podmienić i sprawdzić zachowanie auta ;)

Tommy05 - Pią Kwi 27, 2007 07:45

Brt napisał/a:
Mianowicie CZujnik położenia Wału Korbowego. Były już przypadki , że czujnik wariował pod wpływem bliżej niezidentyfikowanych przyczyn. Też warto by było go podmienić i sprawdzić zachowanie auta ;)

Cze i ja właśnie bym obstawiał na czujnik położenia wału korbowego.
Przyglądnij sie obrotomierzowi podczas gaśnięcia czy wskazówka gwałtownie spada na zero, ponoć po tym idzie od razu rozpozać czujnik wału i jego konieć życia.
Pozdr

AndrewS - Pią Kwi 27, 2007 13:52

Tommy05 napisał/a:
ponoć po tym idzie od razu rozpozać czujnik wału i jego konieć życia.


to jest fakt, bo obroty sa brane z cewki WN, a ta z kolei dostaje sygnal z kompa, komp daje sygnal jesli ma sprawny czujnik PWK :-)

przempu - Nie Kwi 29, 2007 12:46

Witam,

Panowie wiec tak, teraz jest tak, ze nawet calkiem odpala, obroty "schodzą" OK, ale potwornie sie autko dusi.... Ja mu naciskam GAZ, a on w ogole nie chce sie zbierac...

Czy to tez moze byc wina tego czujnika położenia wału?? Czy moze cos innego??

dzieki za odpowiedzi i podpowiedzi,

pozdrowionka
przempu

piter34: dostajesz ostrzeżenie za ignorowanie zasad kącika oraz upomnień moderatora

Paul - Nie Kwi 29, 2007 12:49

Technicznie Ci nie pomogę niestety :(
Zajrzyj do swojego pierwszego tu posta i przeczytaj, co Brt napisał na czerwono. Dostosuj się lepiej, bo będzie warn :(

AndrewS - Nie Kwi 29, 2007 12:56

przempu napisał/a:
ale potwornie sie autko dusi.... Ja mu naciskam GAZ,


u nas silnik nie dawal sie wkrecac na wikeze obroty jak 1500, przy probie wkrecenia go wyzej strasznie szarpal i sie dusil, oczywiscie na obroty sie nie wkrecil, wiec jak najbardziej moze to byc przez padajacy czujnik PWK
one potrafia pasc na rozne sposoby

przempu - Wto Lis 13, 2007 09:12
Temat postu: [SOLVED R200i, 1.4, 8V, 1997] szarpanie, przerywanie...
Witam wszystkich,

Panowie od jakiegos czasu mialem problemy z przyspieszaniem, auto pracowało ociezale i brakowalo mu werwy. Nasilalo sie to podczas deszczu.
Jako ze auto jest na gaziem wymienilem:
1. przewody
2. kopułke
3. palec
4. świece

do wymiany pozostala tylko cewka. Juz mialem sie zabierac za jej wymiane, ale cos podkusilo mnie, zeby zdjac kable ze swiec. Jak pociagnalem za kabel to zostal mi on w rece a kapturek nadal siedzial na swiecy :shock: :shock: . I tak z 3 kablami. Świece przykopcone.
Bylo juz wieczorem, wiec nie mialem gdzie podjechac, a do pracy rano, wiec sobie je naprawilem na tyle, zeby podjechac dzisiaj do sklepu i zakupic nowe.
Najpierw jednak podjade do mechanika i sobie z nim po mesku pogadam co za badziew mi sprzedal...

Tak wiec w przypadku szarpania sprawdzcie tez kable mimo, ze mogą byc nowe :)

pozdrawiam

giewu - Wto Lis 13, 2007 10:05

przempu super, że Twój problem udało się rozwiązać :mrgreen: i super, że nam o tym napisałeś :mrgreen:
jednakże w przyszłości spróbuj odnaleźć założony przez siebie temat i w nim dopisać rozwiązanie ;) (w prawym rogu ekranu pod swoim avatarem masz funkcję Zobacz swoje posty i z niej właśnie należy skorzystać)