Zobacz temat - [R25 IE,1.4, 00r.] Drobne niedogodności.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25 IE,1.4, 00r.] Drobne niedogodności.

Ronnix - Sro Lis 14, 2007 04:34
Temat postu: [R25 IE,1.4, 00r.] Drobne niedogodności.
Witam, ostatnio mojego Roverka dopadła osobliwa dolegliwość, a mianowicie chodzi mi o lampkę oświetlającą wnętrze. Zaczęła ni z gruszki ni z pietruszki działać jak jej sie podoba. Wcześniej zapalała się normalnie przy każdym otwarciu drzwi i gasła po chwili. Teraz albo nie zapala się wcale, albo raz na jakiś czas, albo tylko wtedy gdy zamykam auto. Co może być przyczyną tego zjawiska i jak to dokładnie sprawdzić? Czy możliwe jest że lampka fiksuje z racji zwarcia w przewodach w wiązce klapy? Przypuszczam ze moze byc tam zwarcie ponieważ mniej więcej w tym samym czasie umarło mi tylne lewe światło.Drugie moje pytanko dotyczy trzeszczących drzwi kierowcy. Drzwi trzeszczą nawet przy małych nierównościach i jest to bardzo dokuczliwe. Zaznaczę że jak przyciągnę do siebie drzwi za uchwyt od środka trzeszczenie ustaje. Jak można wyeliminować ten hałas??
P.S.
Skąd mogę ściągnąć rava do R25? Pytam bo link podany w faq nie działa.

Z góry dzięki za pomoc i pozdro dla wszystkich posiadaczy Roverków.
Ronnix

sTERYD - Sro Lis 14, 2007 08:21

Ronnix napisał/a:
Pytam bo link podany w faq nie działa

działa ten po słowie "oraz" ;)

Ronnix napisał/a:
Czy możliwe jest że lampka fiksuje z racji zwarcia w przewodach w wiązce klapy?

jest to możliwe, i na pewno warte sprawdzenia :cool:

Owsik - Sro Lis 14, 2007 14:26

Ronnix napisał/a:
Drugie moje pytanko dotyczy trzeszczących drzwi kierowcy. Drzwi trzeszczą nawet przy małych nierównościach i jest to bardzo dokuczliwe. Zaznaczę że jak przyciągnę do siebie drzwi za uchwyt od środka trzeszczenie ustaje. Jak można wyeliminować ten hałas??


U mnie jest to samo, tylko, że problem dotyczy drzwi pasażera (choć jak patrzę na to skąd jesteś to problem dotyczy tych samych drzwi ;-) ). Winna jest linka (cięgno?) wewnątrz drzwi - ja jeszcze tego nie zwalczyłem, bo po prostu nie mogę zgrać się czasowo z moim mechanikiem na takiego grzebanie, po prostu trzeba tam zastosować jakiś chałupniczy patent. Jak rozwiążę ten problem to dam znać.