|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Podgrzewana ropa??
lukasz17 - Czw Lis 15, 2007 20:57 Temat postu: [R420] Podgrzewana ropa?? Witam wszystkich roverkowiczów!
Mam takie pytanko czy w r 420SDI(diesel) jest podgrzewana ropa?
Bo slyszałem że podgrzewanie jest w filtrach ale nie wiem jak jest w roverku
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam!
[ Komentarz dodany przez: thef: Pią Lis 16, 2007 19:29 ]
Poprawiłem literówkę w temacie.
Brt - Czw Lis 15, 2007 21:09
chyba tylko w R620SDi jest podgrzewacz. W 220SDi na 100% nie ma, przynajmniej w mojej wersji
Rozan99 - Czw Lis 15, 2007 21:51
A po co komu ten podgrzewacz? Paliwo zamarznie czy co?
lukasz17 - Czw Lis 15, 2007 21:58
jak jest woda w ropie to tak i wtedy lipa:(w instrukcji chyba nic nie pisze to pewnie nie ma:(
DEBEC - Czw Lis 15, 2007 22:56
Najśmieszniejsze jest to, że olej napędowy ma lepiej znosi zimę niż benzyna ( chodzi o temperaturę zamarzania, co prawda wytrącają sie szybko cząsteczki parafiny ale jest przecież olej zimowy, który ma składniki opóźniające to) także w zimie jeżeli diesel nie odpala to nie jest to wina paliwa. Raczej benzynowcy powinni się martwić.
Brt - Czw Lis 15, 2007 23:06
zakłądając, że jest to ropa dobrej jakości i rzeczywiście zimowa
Paul - Czw Lis 15, 2007 23:11
DEBEC napisał/a: | chodzi o temperaturę zamarzania |
ZTCW to benzyna NIE zamarza Najwyżej woda w niej zawarta, ale na to też są sposoby
Brt - Czw Lis 15, 2007 23:12
dobra dykta nie jest zła
giewu - Pią Lis 16, 2007 11:14
DEBEC napisał/a: | ...także w zimie jeżeli diesel nie odpala to nie jest to wina paliwa. Raczej benzynowcy powinni się martwić. |
bardzo często przyczyną nieodpalania diesla zimą jest właśnie złej jakości olej napędowy ... (faktycznie występują oleje zimowe (nawet do -50°C), ale niemal na pewno mogę stwierdzić byście zbytnio nie ufali w tym względzie naszym polskim i rafineriom i stacjom benzynowym ) ...
Niedogodnością diesla jest „zamarzanie paliwa”. Polega ono na wykrystalizowaniu się w oleju napędowym parafiny, która osadza się np. w kanalikach filtra paliwa, zatykając go przez co blokuje przepływ paliwa co znów skutkuje niemożliwością odpalenia silnika.
Brt - Pią Lis 16, 2007 11:19
dlatego warto zimą stosowac własne specyfiki do paliwa, zapobiegające takim przygodom
Rozan99 - Pią Lis 16, 2007 11:32
To napiszcie jeszcze jak rozpoznać że ropa zamarzła nam w baku i co dalej z tym zrobić??
Brt - Pią Lis 16, 2007 11:37
auto nie jedzie trzeba wstawić do ciepłego pomieszczenia, lub poczekac na ocieplenie
giewu - Pią Lis 16, 2007 12:26
Brt napisał/a: | ...trzeba wstawić do ciepłego pomieszczenia... |
chyba jedyne rozsądne wyjście w takim przypadku, bo nie polecam podgrzewania zbiorników paliwa i przewodów np. kopciuchami
Wazzabii - Pią Lis 16, 2007 12:54
tu nie Rosja
zdazylo sie to komus?
jak Ci w zime slabo pali, to naladuj akumulator, sprawdz swiece zarowe, jak sa wypalone to wymien na nowe i bedzie palil jak pszczolka
u mnie pali z pierwszego obrotu, zadko potrzebuje drugiego
pamietaj ze kontrolka od grzania swiec musi zgasnac, a dopiero przekrecamy kluczyk
giewu - Pią Lis 16, 2007 12:57
Wazzabii napisał/a: | ...zdazylo sie to komus? ... |
a przypomnij sobie zimę sprzed dwóch lat , gdy na ulicach i trasach zatrzymywały się z braku paliwa JADĄCE (czyli już odpalone) auta ... było kilka dni po około -30°C
lukasz17 - Pią Lis 16, 2007 19:04
to wie ktoś czy jest podgrzewana ropa w 420sdi??
Brt - Pią Lis 16, 2007 19:34
nie jest
lukasz17 - Pią Lis 16, 2007 19:58
dzieki
Tomi - Pią Lis 16, 2007 20:31
giewu napisał/a: | Wazzabii napisał/a: | ...zdazylo sie to komus? ... |
a przypomnij sobie zimę sprzed dwóch lat , gdy na ulicach i trasach zatrzymywały się z braku paliwa JADĄCE (czyli już odpalone) auta ... było kilka dni po około -30°C |
Pamiętam tę zimę, trwała prawie pół roku z zaspami o wysykości ponad metr. Pod blokiem trwała walka o odśniezone miejsca, a połowa samochodów zazimowała kompletnie. Biała 214Si nie zawiodła ani razu, jedynie ogrzewanie nie dawało rady i szyby pozamarzały od środka
Swoją drogą, nigdy w benzynowy Roverek nie miał problemu z odpalaniem. Z klekotami było różnie
mcteusz - Wto Sty 06, 2009 21:29
Brt napisał/a: | chyba tylko w R620SDi jest podgrzewacz. |
Wychodzi, że odkopię temat....
Ale czy są na ten temat jakieś pewne informacje? Co? Gdzie? Jak? Itd....
ezy - Sro Sty 07, 2009 17:42
Nie zauważyłem
Jak zimno to mizernie pali mimo że elektryka jest ok.
W ogóle po odpaleniu przez pierwsze pół minuty to wyje jakoś jakby z mozołem wyciągało - nie wiem - paliwo czy coś innego. Taki jakiś jęk dochodzi z silnika. Tak jakby pasek sie ślizgał ale nie dawał pisku tylko jęk - z tym że ma to wpływ na pracę silnika.
Marrkus - Sro Sty 07, 2009 18:01
ezy napisał/a: | W ogóle po odpaleniu przez pierwsze pół minuty to wyje jakoś jakby z mozołem wyciągało - nie wiem - paliwo czy coś innego. Taki jakiś jęk dochodzi z silnika. Tak jakby pasek sie ślizgał ale nie dawał pisku tylko jęk - z tym że ma to wpływ na pracę silnika. |
Coś mi się wydaje że to pompa wspomagania - sprawdź czy płyn wspomagania spienił się (w zbiorniczku wyrównawczym będzie widać), ktoś mi mówił że może się tak dziać gdy w płynie tym jest trochę wody - też tak mam. Może ktoś będzie miał więcej informacji
thef - Sro Sty 07, 2009 18:12
Marrkus napisał/a: | Coś mi się wydaje że to pompa wspomagania - sprawdź czy płyn wspomagania spienił się (w zbiorniczku wyrównawczym będzie widać), ktoś mi mówił że może się tak dziać gdy w płynie tym jest trochę wody - też tak mam. Może ktoś będzie miał więcej informacji | Potwierdzam, to takie "zduszone" wycie, jak się kierą ruszy, to się wzmaga, mam to samo i myślę, że to właśnie pompa wspomagania hałasuje
gpredki - Sro Sty 07, 2009 18:14
DEBEC napisał/a: | Najśmieszniejsze jest to, że olej napędowy ma lepiej znosi zimę niż benzyna ( chodzi o temperaturę zamarzania, co prawda wytrącają sie szybko cząsteczki parafiny ale jest przecież olej zimowy, który ma składniki opóźniające to) także w zimie jeżeli diesel nie odpala to nie jest to wina paliwa. Raczej benzynowcy powinni się martwić. |
Temepratura krzepniecia benzyny jest duzo nizsza niz ON, nawet tego zimowego. Po drugie nie wytraca sie parafina ktora zatyka filtr. Zreszta po to wlasnie dolewa sie benzyny do ON w zimie.
rybakowy - Sro Sty 07, 2009 22:19
A mi zamarł moj Roverek jakis tydzien temu,głupio sie złożyło bo juz ponad 10tys było przejechane i chciałem jeszcze odczekac z wymianą ale mnie to poćwiczyło,wywaliłem cały aku na odpalenie a duzo mu nie trzeba było po odpaleniu wymiana wszystkiego i nalanie paliwa arctic z statoil ale i tak nie odpala za ładnie,mam tylko 3 świece zarowe wiec to to jeszcze go męczy, aaahhhh jak mi go zal jak go odpalam a on.....
Skiba - Czw Sty 08, 2009 09:16
W R600 nie ma żadnego podgrzewania w układzie paliwowym ... u mnie zapalił na strzała rano z -23 C a tego samego dnia wieczorem przy -8 C już zastrajkował strzelił focha kable nie pomogły, dopiero na zaciąg złapał ... i znów (odpukać) śmiga jak nigdy nic ...
ezy - Czw Sty 08, 2009 11:13
thef napisał/a: | dzam, to takie "zduszone" wycie, jak się kierą ruszy, to się wzmaga, mam to samo i myślę, że to właśnie pompa wspomagania hałasuje |
No to dzięki za uspokojenie Bo już myślałem że coś w pompie paliwa lub innych "essential" urządzeniach
[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 11:15 ]
Skiba napisał/a: | dopiero na zaciąg złapał ... i znów (odpukać) śmiga jak nigdy nic ... |
No i tu wracamy do tematu rzeka - jednak zaryzykowałeś mimo wszech obecnych przestróg ? Mi się jakoś też to wydawało dziwne - to zrywanie paska.
Skiba napisał/a: | u mnie zapalił na strzała rano z -23 C |
WoW
Skiba - Czw Sty 08, 2009 14:41
ezy napisał/a: |
No i tu wracamy do tematu rzeka - jednak zaryzykowałeś mimo wszech obecnych przestróg ? Mi się jakoś też to wydawało dziwne - to zrywanie paska.
|
Niestety nie miałem wyjścia Auto było pilnie potrzebne ... łagodnie z 3 biegu zapalił ...
ezy napisał/a: | Skiba napisał/a: | u mnie zapalił na strzała rano z -23 C |
WoW |
nom, byłem z niego dumny 2 razy nagrzałem świece i odrazu odpalił ... tylko wciąż się zastanawiam, co mu nie odpowiadało tego samego dnia wieczorem przy -8 C gdy już odpalić nie chciał stawiam na coś z paliwskiem ...
Brt - Czw Sty 08, 2009 15:05
Tylko na swojej ulicy widziałem 3 auta odpalane na zaciag. Gdyby się paski tak zrywały, to ludzie by aut w ogóle nie odpalali w ten sposób. Wysoki bieg + łagodne puszczenie sprzegła i będzie ok Jak ktoś pociągnie z dwójki i jeszcze szarpnie sprzegłem, to można bałaganu narobić. Pozatym ... nie zdarzyło się Wam puścić przez przypadek sprzegło przy wrzuconym biegu na postoju I też to zbyt dobre dla paska nie jest a jakoś sie nie rwie
Wazzabii - Czw Sty 08, 2009 19:54
Ja też przeprowadziłem akcje "zapych"
Próba była na 3biegu, ciągnął golf2 w dieslu. R podskoczył ze 3 razy i zagadał.
Teraz szukam świec żarowych bo to raczej ich wina. Ktoś coś poleca? NGK? Denso?
Wiem, że mam 3 świece.
Brt - Czw Sty 08, 2009 19:59
NGK D-POWER nr 17
ezy - Wto Sty 13, 2009 09:23
Brt, a jak 7-mio złotowy tuning wpływa na odpalanie na takich mrozach? Jestem ciekaw - bo chyba może pomóc?
Brt - Wto Sty 13, 2009 09:25
mam wrażenie, ze pomaga ... ale musiałbym przetestować kilka dni pod rząd, żeby miec lepszy obraz
|
|