Zobacz temat - [R600] Dźwignia zmiany biegów, a poduszki silnika
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Dźwignia zmiany biegów, a poduszki silnika

pawciu87 - Wto Lis 20, 2007 13:17
Temat postu: [R600] Dźwignia zmiany biegów, a poduszki silnika
Otoz mam taki problem, ostatnio zauwazylem, ze podczas odpalania samochodu jak i gaszenia slychac dziwny dzwiek z okolic drazka. Wiem ze SDi jest skazane na drgania drazka, i tez to niedlugo zrobie, lecz podczas odpalania slychac taki dzwiek jakby stukniecie z okolic wlasnie drazka, tak sam jest przy gaszeniu auta. Akustyke tego jest nasilona w zalznosci od niskiej temperatury na dworze i jak dlugo auto stoi :/ Sam zastanawiam sie czy to nie jest czasem wina krzyzakow przy drazku, a moze sa to wyrobione poduszki pod silnikiem, ktory podczas odpalania i gaszenia przenosi wysokie drgania :> zauwazylem tez ze jak sie wrzuci wsteczny i zacznie sie gwaltowniej cofac to ten matliczny dzwik zmienia sie w stukot i zaczyna trzasc cala galka od biegow :shock: co to moze byc? ma ktos jakies pomysly? i jak domowymi sposabami sprawdzic poduchy od silnika :???: dzieki wszystkim z gory :smile:
Skiba - Wto Lis 20, 2007 14:25

Witam,

Bez kanału to raczej się nie obejdzie. Zobacz jak wygląda sam drążek i wodziki od zmiany biegów, może jest tam gdzieś jakiś luz lub coś podobnego. A co do poduszek, to zaciągasz hamulec ręczny, jedynka, gaz i bujasz autkiem, a ktoś od spodu sprawdza jak się zachowuje poducha ...

maciej - Wto Lis 20, 2007 14:52

Zanim zaczniesz coś bardziej majstrować to obejrzyj wydech.
Brt - Wto Lis 20, 2007 15:05

ja także bym sie kominowi przyjrzał ;) mam podobne objawy po zmianie wydechu ;) stuka przy ruszaniu na wstecznym i czasem przy odjęciu gazu, ostrzejszym ruszeniu do przodu lub podczas gaszenia silnika ;)
Skiba - Wto Lis 20, 2007 15:11

Dopiero teraz do mnie dotarło, że miałem to samo :razz: Urwany był uchwyt (mocowanie) wydechu :twisted: Jak zerkniesz pod maskę to ten pod ścianą grodziową. Koszt naprawy: jeden spaw - 5 zł :mrgreen:
pawciu87 - Wto Lis 20, 2007 20:17

a wiec tak panowie, oczywiscie plus pomogl dla wszystkich :mrgreen: wyszlo szydlo na jaw... uchwyt od wydechu w okolicach katalizatoru poszedl na cmentarz... i wydech sobie lata podczas odpalania, uruchamiania, sprawdzilem z kumplem poduszki i byly ok :grin: i zrobilem probe na wstecznym, to lata tak przy zderzaku z tylu jakby chcial wystrzelic... nie dosc ze uderza jednoczescie o elementy dzwigni pod spodem, cop powoduje efekt proby wbicia sie galki do srodka pojazdu :neutral: ale juz jestem umowiony ze znajomym na sobote... i mruczek nie bedzie juz hałasować :grin:
Brt - Wto Lis 20, 2007 21:48

czyli SOLVED ;) :brawa: