|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [R214Si 1.4 97r] Wyciek płynu chłodniczego.
donmulanka - Sro Lis 21, 2007 19:07 Temat postu: SOLVED [R214Si 1.4 97r] Wyciek płynu chłodniczego. Wiem ze to bylo juz milion razy na forum ale czytam wszystko i nic z tego nie wiem.
Mój przypadek zaczal się przedwczoraj jade roverkiem nagle przestaje dzialaś grzanie tzn nawiew dziala natomiast leci z niego zimne powietrze i temperatura skoczyla nagle duzo ponad polowe na wskazniku wiec sie zatrzymalem. otwieram maskę a tam kipi piana ze zbiorniczka plynu chlodniczego. to dojechalem do domu powolutku nalalem plynu i rano jade do warsztatu zeby sprawdzic co i jak
powiedzialem wszystko mechanikowi ten wymienil mi termostat i dolal plynu i niby mialo byc wszystko ok mowil ze to nie uszczelka pod glowica bo byly by spuchniete sztywne weze.
I co się okazuje wracam do domu z warsztatu super wszystko ok grzeje w srodku pieknie temperatura w normie dojezdzam do domu z ciekawosci patrze pod maske a tam kipi piana z korka ze zbiorniczka(korem mam ok) no to gasze auto zostawiam. Po okolo godzinie przychodze do samochodu patrze pod mache a tam NIE MA nic płynu w zbiorniczk. dolewam plynu do minimum odpalam auto pojechalem sie przejechać wrocilem patrze znowu a tam plyn podniesiony do maxa ale to normalne bo sie rozszerza. zostawiam auto znowu przychodze za godzine patrze a tu płunu znowu wogole nie ma ani kropli w zbiorniczku.. to sprawdzam olej olej wporzadku nie ma sladow plynu ani "majonezu" pod korkiem oleju ani nic jedyne co zauwazylem ze jest cos mokre pod zbiorniczkiem i delikatnie jest mokre w rogu kolo obudowy głowicy i obudowy rozrzadu ale nic pozatym i nie smierdzi tam płynem. Więc nie wiem co jest grane czy to uszczalka pod glowica czy cos innego plamy pod autem nie ma zadnej./. a płyn znika kiedy samochod stoi.. Wymiana uszczelki glowicy cos da?;/ to sa straszne koszta dla mnie w tej chwili. Prosze o jakąś konkretną porade bo jak narazie mechanicy mowia ze to uszczelka pod glowica i koniec a jeden mowi ze to nie uszczelka bo weze sa luzne.. wiec po przeczytaniu wszystkiego jestem w kropce i przez te opinie nie wiem wkoncu co to moze byc i na co siękierować... czy moze wymiana uszczelki pod glowica zaradzi temu? zadnych problemow z roverkiem nie mialem pozatym ze czasem na 1 biegu nie mial sily zaraz po odpaleniu ale gdy wciskalem gaz przechodzilo mu ijezdzil juz normalnie zdaza sie t otylko czase male to chyba nie ma z tym nic wspolnego....
baruda - Sro Lis 21, 2007 19:13
Witam
To samo mam ale nie az tak jak Ty. Ogrzewanie dziala i temp jest w normie jednak ten plyn gdzies znika hmmmm tez uzupelniam i gdzies znika hmmm jak widze to jest problem w wielu roverach ciekawe czemu? Szukam wyciekow ale jakos nie widac nic takie szukanie igly w stogu siana moze jednak ktos wie jak to zniwelowac?
Moze to defekt tych samochodow hmmmmm
pozdrawiam
maciej - Sro Lis 21, 2007 19:15
Przeczytaj zasady tego kącika i zmień temat na zgodny z nimi - to pozwoli łatwiej znaleźć Twój temat osobom znającym się na Twoim modelu.
eszet - Sro Lis 21, 2007 19:56
donmulanka napisał/a: | patrze pod maske a tam kipi piana z korka ze zbiorniczka(korem mam ok) |
Po czym wnosisz,że ok skoro nie trzyma?
Cytat: | zauwazylem ze jest cos mokre pod zbiorniczkiem i delikatnie jest mokre w rogu kolo obudowy głowicy i obudowy rozrzadu ale nic pozatym i nie smierdzi |
Znaczy,że jednak cieknie.Jesteś pewien tego korka?
Przyczyn wycieku może być wiele.Nie musi to być od razu HGF.
donmulanka - Sro Lis 21, 2007 20:10
no korek jest wporzadku kiedy dmucham to puszcza powietrze bez problemua przy odkreconym korku takze kipi z poziomu minimum podnosi sie do takiego ze wylatuje pomimo ze plyn sie rozszerza podczas pracy silnika to rozumiem ale nie az tak. pozatym auto stoi nieruszane po dolanym plynie po godzinie on calkowicie znika ze zbiorniczka:|| a niegdzie nie jest dosyc mokro aby cokolwiek moc powiedzieć. prosze o jakas konkretna porade przyczyny boje sie ze to hgf a to beda straszne koszty. a nie chce zepsuc roverka bo strasznie go lubie.
Paul - Sro Lis 21, 2007 20:22
donmulanka napisał/a: | no korek jest wporzadku kiedy dmucham to puszcza powietrze bez problemua |
To oznacza, że korek jest "be" - on ma utrzymywać podwyższone ciśnienie w układzie
donmulanka - Sro Lis 21, 2007 21:30
MNIEJSZA z korkiem korek to pikuś ale problem w tym ze płyn mi ucieka jak auto stoi zgaszone za godzine wycieka cały calusienki płyn.... niech mi ktoś dobrze poradzi
sTERYD - Sro Lis 21, 2007 21:42
jesli korek puszcza, to moze być tak, że poziom płynu po zagrzaniu się podnosi, i widzisz pełny (na tyle ile trzeba) zbiorniczek, a po ostygnięciu nie ma sladu w zbiorniczku
czy może zaobserwowałaś gdzieś plamę pod autem po postoju...
donmulanka - Sro Lis 21, 2007 22:32
ale jak to mozliwe ze płyn po ostygnieciu by znikałcalkowicie ze zbiorniczka tylko przez to ze korek jest niezabardzo.. korek jest nowy choc nie orginalny i nigdy wczesniej m isie atk niedziało moze zaobserwuje wycieki gdzieś a np moze byc to pompa wodna albo cos takiego lub uszczelka kolektora ssacego? bo moze nie jest to uszczelka glowicy a jeszcze jedna sprawa da sie sprawdzic czy jest to uszczelka glowicy odkrecajac glowice i patrzac na uszczelke? a jesli ona bedzie ok to mozna na nia spowrotem glowice skrecac czy trzeba nowa uszczelke.. a jeszcze rozrzadu nie wymienialem a ma przejechane 97 tys.. a mial miec 90 tak pisalo. olej w silniku tzn jak sprawdzam na bagnecie jest ciemny i nie ma zadnych plamek jasnych.. wiec chyba plyn chlodniczy nie dostaje sie do cylindrow ale skolei jest obawa ze jednak bo na wolnych obrotach tuzs po zapaleniu przez chwilke autko chodzi nierowno ale pochwili wraca do normalnego stanu obroty sie podnosza.. wiec moze to jednak uszczelka pod glowica? wymieniac czy nie? jutro musze dac autko do warsztatu bo ejst potrzebne a nie chce go popsuc do reszty.piszcie swoje opinie na ten temat.
sTERYD - Czw Lis 22, 2007 01:02
to proste:
masz zalany zbiorniczek do połowy (wchodzi tam na oko trochę ponad pół litra płynu), płyn po rozgrzaniu się rozszerza (ma całkiem sporą rozszerzalność cieplną, jak to alkohol )
i korek ma go zatrzymać w środku układu, gdzie jest go prawie 5 litrów jak dobrze pamiętam po ogrzaniu z temperatury obecnie ok 5°C do ok 85°C przy założeniu , że α=0,06(żeby łatwo było policzyć) masz ~litr więcej w układzie, który nie zwiększa swojej pojemności, i tu pojawia się korek, który ma za zadanie utrzymać płyn w środku. Mamy tam gumowe węże, które się rozciągają z lekka przy panującym w środku nadciśnieniu 1 bar, jeśli korek jest sprawny i utrzymuje to nadciśnienie.
Jeśli nadciśnienia nie ma guma się nie rozciąga i płyn ucieka sobie przez nieszczelny korek...
Ponadto jeśli nie jest zachowane ciśnienie płyn, który normalnie osiąga temperaturę >100°C zaczyna wrzeć (jednak większość w nim to woda) przy czym się jeszcze bardziej rozszerza.
Chwilę po zarzymaniu silnika płyn przestaje wrzeć (przecież jest on od szybkiej wymiany ciepła) i w zbiorniczku widzisz stan w okolicach normy (może nieco podniesiony, ale przecież to normalne przy ciepłym silniku). Po ochłodzeniu od ponad 100° do obecnych ~5 zachodzi odwrócenie rozszerzania cieplnego czyli znika nam ±litr płynu (przy założonym α )
i okazuje się że nie ma nic w zbiorniczku....
ot i cała historja...
- a smok...?
-co smok... nie żyje...
nowy korek nie jest drogi warto sprawdzić
donmulanka - Czw Lis 22, 2007 08:49
dzieki sprobuje:)
[ Dodano: Czw Lis 22, 2007 08:57 ]
dzieki wiec sprobuje z tym korkiem ale płynu dolewalem jak bylo zimne auto i byl do polowy a rano patrze plynu nie ma i plamy pod autem tez nie;|
giewu - Czw Lis 22, 2007 09:20
donmulanka napisał/a: | ...płynu dolewalem jak bylo zimne auto i byl do polowy a rano patrze plynu nie ma i plamy pod autem tez nie;| |
niech no ja to spróbuję zrozumieć :
na zimnym silniku sprawdziłeś stan płynu, stwierdziłeś jego brak, uzupełniłeś do około połowy zbiorniczka i rano go już nie było ... czyli płyn samoistnie Ci zniknął podczas nocy ?
popraw mnie jeśli się gdzieś pomyliłem ...
donmulanka - Czw Lis 22, 2007 09:30
dokładnie tak dolałem wieczorem bo chcialem stwierdzic rano gdzie jest wyciek... a tu lipa płynu nie ma ani plamy pod autem choc conieco mokrego bylo pod zbiorniczkiem ale to moglo sie stac jak dolewalem plynu chyba musze ta uszczelke wymieniac po poludniu ide zawiezc autko do mechanika biedny roverek moze cos poradza...
giewu - Czw Lis 22, 2007 09:56
zerknij jeszcze czy nie masz przypadkiem mokrej wykładziny pod nogami pasażera ? ...
jakieś cuda się z tym płynem u Ciebie dzieją , wg tego co opisałeś MUSI być gdzieś widoczny wyciek płynu, spróbuj może jeszcze (poza tym co przed chwilą napisałem) wjechać gdzieś na kanał i dokładnie auto obejrzeć od spodu, sprawdź wszystkie gumowe przewody od układu chłodzenia i ich łączenia, sprawdź dokładnie okolice termostatu ...
a może płyn wycieka (np. na ziemię), a śladów wycieku już nie widać (połóż pod silnikiem duży kawałek tektury, na niej ślady zostaną)... przecież płyn tak sam sobie znikać nie może
greg_szczytno - Czw Lis 22, 2007 10:08
Takie małe wtrącenie. Ja obecnie jeżdżę na lekko uszkodzonej pompie wody (wymieniam ją w sobotę:)) i widać wycieki. Tak więc w twoim przypadku to odpada zauważyłbyś wyciek.
maciej - Czw Lis 22, 2007 10:14
sTERYD napisał/a: | - a smok...?
-co smok... nie żyje... |
Widzę, że te same kabarety oglądamy.
donmulanka - Czw Lis 22, 2007 17:00
godzine tem uzawiozlem roverka do mechanika... oczywiscie znowu nie bylo wogole plynu w zbiorniczku chlodniczym wiec dolalem troche borygo tzn doi minimum zeby tylko dojechać do mechanika, wiec kiedy juz dojechalem wjechalismy na kanal no i odpalam auto mowie m uco i jak ze znika mi płyn w niewyjasnionych okolicznosciach itp itp ... sprawdzamy korek jak radziliscie on powiedzial ze korek ok... no to nic patrzymy dalej nigdzie nie ma nic mokrego /zonk/ patrzymy dalej wkoncu rzucil haslo odpal go odpalilem roverka i co sie okazuje patrzymy a tu cieknie ciurkiem doslownie z wezyka od pompy wodnej... Tylko teraz pytanie do was bo zostawilem auto i jutro ma mi to zrobić (bo podobno pompa wodna tez do dupy juz - nie wiem po czym to stwierdzil ale ok) jet to mozliwe ze gdy samochopd jest wylaczony to z tego wezyka od pompy tak kapało ze wykapal by mi płyn ze zbiorniczka za cala noc i czy przez to tez moglo się tak dziać ze płyn kipiał pianą ze zbiorniczka przez korek gdy samochod stal na wolnych obrotach??? bo sam juz nie wiem przy okazji zlecile mwymiane rozrzadu bo tez mowil ze ma juz dość wiec lepiej zapobiegac temu wiec to chyba nie jest uszczelka pod glowica? jak sadzicie? (za autem ale bylo zimno dzis cos kopcil na biało ale tylko jak gazowalem a na wolnych obrotach nie kopci - oleju nie bierze ale troszke spaliny tak jakby slodko smierdząale to moze wina tego ze nie ma katalizatora) mam nadzieje ze naprawi jutro ta pompe czy cos..
maciej - Czw Lis 22, 2007 17:33
Jeśli wymieniasz rozrząd to wymień od razu pompę wody - koszt niewielki w porównaniu z całą wymianą rozrządu (zamiennik to tak ze 120-150 zł).
sTERYD - Czw Lis 22, 2007 18:28
to ze kopci na biało przez jakiś czas jak jest chlodno to norma,
woda, która sie skrapla w wydechu musi sobie wyparować
donmulanka - Czw Lis 22, 2007 21:02
no to ulga mam nadzieje ze jutro odbiore roverka i bedzie wszystko ok i ze to nie HGF...
[ Dodano: Pią Lis 23, 2007 21:48 ]
Więc tak :D roverek działa była to uszkodzona pompa wody juz mi ani plyn nie kipi ani nie znika :D jest w NORMIE!!!!!:D nie hgf jak podejzewalem ale i tak mnie to kosztowalo 580 zł wymiana rozrzadu + wymiana tej pompy.. ale zauwazylem cos dziwnego ale to moze dlatego ze od tej pory jestem przewrazliwiony na punkcie wskaznika temp i poziomu plynu w zbiorniczku, jade sobie na 5 biegu praktycznie bez gazu idzie dmuchawa na sredniej temperatuze zeby ogrzac srodek i patrze na wskaznik temp byl duzo nizej niz powinien byc tzn byl 2 mm przed polowa czyli ok jak jechalem ok 80 km/h na 5 bez gazu prawie t omozliwe ejst to ze az tak sie zchłodził silniczek??:> czy ja znowu histeryzuje niepotrzebnie?? to normalne zjawisko?(temperaura mimo ze przegzilem go na 3 biegu do 150 km h i wiecej nie wzrosla powyzej polowy w ani jednym momencie)
[ Dodano: Pią Lis 23, 2007 22:13 ]
dziala:)
|
|