Zobacz temat - [R420] Awaria ogrzewania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Awaria ogrzewania

irena_hajczuk - Sob Lis 24, 2007 21:44
Temat postu: [R420] Awaria ogrzewania
Nagle dzisiaj przestało mi działać ogrzewanie.Co się mogło stać?
Brt - Sob Lis 24, 2007 22:14

hmmm a czy temp silnika jest OK, czy masz wystarczającą ilość płynu w układzie ?? Po pierwsze to bym sprawdził, czy zawór od nagrzewnicy prawidłowo pracuje. Znajdziesz go w komorze silnika przy ścianie grodziowej mniej więcej po środku, zamontowany na wężu od układu chłodzenia.

PS. tak ma wyglądać temat ;)

irena_hajczuk - Sob Lis 24, 2007 23:18

Dzięki.A czy przyczyną może być mała ilość płynu w zbiorniku wyrównawczym?Bo właśnie zauważyłam że mam poniżej min. a temp .na wskażniku jest taka jak była czyli powyżej połowy.
tomaszo81 - Nie Lis 25, 2007 10:17

Ja niedawno na forum również radziłem się o podobny przypadek .

U mnie wszystko było ok poza tym, że nie miałem ogrzewania.

Problem był banalny - odczepiło się mocowanie linki od zaworu na rurce nagrzewnicy, na przegubie przy pedale przyspieszenia - na prawo od pedału.

(ale zanim do tego doszedłem to zdemontowałem niepotrzebnie całą konsolę hehe)

Już nie mówię, że przejechałem 550 km z Frankfurtu zaraz po kupnie bez ogrzewania (na zewnątrz 3-4 st.C)- a wystarczyło lepiej się przyjżeć i chociaż ręcznie przekręcić dzwigienkę zaworku w komorze silnika hahaha - 550km w grubej zimowej kurtce i z kocykiem na kolanach i parą wydobywającą się z ust :) ale skąd mogłem wiedzieć... :P
Ale dzieki temu koles opuscil 100eur :)

Brt - Nie Lis 25, 2007 12:35

Irena Hajczuk napisał/a:
Dzięki.A czy przyczyną może być mała ilość płynu w zbiorniku wyrównawczym?Bo właśnie zauważyłam że mam poniżej min. a temp .na wskażniku jest taka jak była czyli powyżej połowy.

Jeśli byś wcale nie miała płynu w zbiorniczku to tak, ale jeśli masz w zbiorniczku nawet poniżej minimum, to ogrzewanie powinno działać normalnie. W moim non stop płynu jest poniżej minimum i ogrzewania działa. Szukaj w takim razie przyczyn przy zaworze nagrzewnicy ;) A płynu na wszelki wypadek dolej ;)

irena_hajczuk - Nie Lis 25, 2007 17:22

Dzisiaj rano w zbiorniczku już nie miałam płynu więc pojechałam na CPNi dolałam 2 litry i zauważyłam że pod spodem mi kapie ale ogrzewanie zaczęło działać .Po 5 godz. postoju w zbioniczku znowu pusto ,ale chyba nie do końca bo ogrzewanie działa.Myslę że poszedł mi wężyk ,także jutro rano zasuwam do warsztatu.Temp. silnika jest normalna więc myślę że to chyba nie chłodnica a poza tym kapie dalej a nie pod chłodnicą.
Brt - Nie Lis 25, 2007 19:18

skoro dolałaś 2 litry, to to właśnie jest przyczyną braku ogrzewania ;) znajdź miejsce wycieku, uszczelnij, dolej płynu i wszystko wróci do normy ;)
irena_hajczuk - Pon Lis 26, 2007 17:58

Brt byłam dzisiaj u mechanika i niestety podobno mam pompę wodną do wymiany.To jeszcze nie koniec bo w miejscu gdzie w trójnik wchodzą 3 węże tam też kapie ,ale tu może być tylko dziura lub pekniecie przewodu.Muszę kupić pompę wodną,ile może kosztować i gdzie mogę kupić.Super by było gdyby mozna było ją dostać we Wrocławiu.
Brt - Pon Lis 26, 2007 18:25

Ja bym najpierw usunął tą nieszczelność, a później jeśli dalej będzie cośnie teges to brał sieza pompę :roll: :hm: moim zdaniem jeśli po dolaniu wody układ trzyma temperaturę, to nie ma powodów żeby ową pompę wymieniać. Chyba, że jest jakaś jeszcze przyczyna.
A u którego mechanika byłaś?? Może potwierdzisz diagnozę w "ASO u Gawina" ?? ;)

irena_hajczuk - Pon Lis 26, 2007 18:41

Na Krzykach bo blisk0 mojej pracy to jest boczna Letniej chyba Polarna.Ja też się upierałam żeby pompę zostawić ale on mówi że ona trochę wyje choć ja tego nie słyszę i że jest na dole ślad że z niej cieknie.A poza tym mówi że jest trudny dostęp do pompy i uszkodzonego przewodu więc musi zdemontować chłodnice i żeby za jednym zamachem zrobić jedno i drugie.Ja nie bardzo mam jak wyrwać się w ciągu dnia bo pracuję od 9-17 i dlatego zawsze korzystałam z usług tego mechanika choć zdarzało mu się postawić błędną diagnozę.Czyli co mi radzisz, zrobić wyciek na przewodach a pompę zostawić?

[ Dodano: Pon Lis 26, 2007 18:42 ]
A gdie jest to ASO u Gavina?

Brt - Pon Lis 26, 2007 19:22

w Hyundaiu na Kamiennej :hahaha: i piszę to całkiem serio :) podjedź tam i zapytaj w serwisie o Gawina ;) Napewno Ci pomoże ;)

Hmmmm bez oględzin osobistych nie jestem w stanie na 100% potwierdzić diagnozy. Jeśli rzeczywiście zaczyna też kapać z pompy, to może i diagnoza jest właściwa. Dostęp rzeczywiście jest średni, wiec zdemontowanie chłodnicy jest przydatne, ale da sie też bez wymienić ;) Ja bym spróbował potwierdzić diagnozę ;)
Pompa u Tomiego kosztuje ponad 100PLN więc jeśli ne ma rzeczywistej potrzeby, to szkoda kasy ;)
http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=808

Czy masz klimę??

irena_hajczuk - Pon Lis 26, 2007 20:42

Nie niestety nie mam klimy.A czy to ma jakieś znaczenie przy tej awarii.Czy wymieniając pompę ruszony jest rozrząd?

[ Dodano: Pon Lis 26, 2007 20:44 ]
przepraszam ,może czasami moje pytania są głupie ,ale ktoś mi mówił że trzeba też wtedy wymieniać pasek rozrządu.

Brt - Pon Lis 26, 2007 21:46

nie masz klimy = mniejszy kłopot z wyjęciem chłodnicy ;)
Wymiana pompy nie narusza w najmniejszym stopniu rozrządu. W tym silniku pompa jest napędzana paskiem wieloklinowym ;) i niech nikt nie próbuje wcisnąć Ci wymiany paska rozrządu ;)

Irena Hajczuk napisał/a:
przepraszam ,może czasami moje pytania są głupie


rilaaaxxx ;) pytanie wcale nie jest głupie ;) przecież nie musisz tego wiedzieć ;)
Pozatym podobno: "nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi" ;)

Powodzenia i zajedź do Gawina ;)

irena_hajczuk - Pon Lis 26, 2007 22:40

Dzięki za pomoc,jutro tam będę.
pozdrawiam.

piter34 - Pon Gru 03, 2007 15:46

Irena Hajczuk napisał/a:
Dzięki za pomoc,jutro tam będę.

No i jak? Już po problemie? :lol: