Zobacz temat - [R75] Wspomaganie kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Wspomaganie kierownicy

emiljan - Nie Gru 30, 2007 23:54
Temat postu: [R75] Wspomaganie kierownicy
Wczoraj przestało działac mi wspomaganie kierownicy, wszystki plyn wyciekl, pompa wsomagania oraz zbiorniczek są ok, ale pewnie przetarl sie ktorys z węży.
Czy ktos spotkal sie z czyms takim?? Gdzie ewentualnie można kupic taki wąż?

Marian_K - Pon Gru 31, 2007 12:14

emiljan napisał/a:
Czy ktos spotkal sie z czyms takim??
U mnie przeciekał wężyk prowadzący od pompy wspomagania do maglownicy (ten, który biegnie obok rurek klimatyzacji).
emiljan napisał/a:
Gdzie ewentualnie można kupic taki wąż?
Na pewno w serwisie, ale koszt wysoki i czas oczekiwania długi...

Oczywiście można taki wężyk naprawić - w każdej stacji serwisowej hydrauliki przemysłowej. Poszukaj w okolicy kogoś, kto naprawia węże hydrauliczne (koparki, maszyny przemysłowe) i naprawi to bez problemu. U mnie wymiana dwóch gumowych elementów tego wężyka wyniosła 80 PLN.

Pozdrawiam!

blue827 - Pon Gru 31, 2007 12:19

Może chłodnica oleju wspomagania która zwykle jest z przodu pod zderzakiem przerdzewiała i tam jest wyciek? Pamiętam że na tym forum ktoś opisywał taki przypadek.
PHJOWI - Pon Gru 31, 2007 12:59

sprawdz złączki pod zderzakiem , ponieważ lubieją walnąć są z plastiku i dość słabe
emiljan - Pon Gru 31, 2007 16:48

Juz naprawione, koszt 50zl. Wąż, ktory szedl od pompy wspomagania do kolumny kierowniczej - przetarl sie o pasek alternatora. Teraz musze znalezc uzywany na allegro
Micen - Pon Gru 31, 2007 16:58

To naprawione czy szukasz zna allegro?
emiljan - Pon Gru 31, 2007 17:01

Micen napisał/a:
To naprawione czy szukasz zna allegro?


Naprawione na dzien dzisiejszy, ale trzeba bylo skrocic ten waz i jest teraz naciagniety.

Marian_K - Sro Sty 02, 2008 09:41

emiljan napisał/a:
Wąż, ktory szedl od pompy wspomagania do kolumny kierowniczej - przetarl sie o pasek alternatora.
Czyli ten sam co u mnie - tylko u mnie nie przetarł się o pasek, a o śrubę mocującą poduszkę silnika.
Cytat:
Teraz musze znalezc uzywany na allegro
Jak chcesz wymienić cały to nie kupuj używki od Anglika, bo nie pasują końcówki - są inaczej wygięte (a na Allegro niestety same Angliki).

Pozdrawiam!

rolando - Wto Sie 26, 2008 09:06
Temat postu: wspomaganie i alternator
witajcie,


wracając do tematu pompy wspomagania mam pytanko:

coś gdzieś mi cieknie (zbiorniczek płynu wystarcza na ok. miesiąc z groszami), oglądałem pompę i wydaje się cała, jednakże gdzieś płyn musi lecieć i pompa od spodu jest mokra + mokre węże + zasrany cały alternator. Ten ostatni właśnie przestał ładować i wydaje mi się, ze cieknący płyn ze wspomagania miał na to wpływ.

podpowiedzcie czy wyciek to wina samej pompy, czy tez może jakiegoś połączenia z nią węży? nie robiłem tego wcześniej, wydaje sie dość prosty jej demontarz czy też mogę się spodziewać jakiś niespodzianek. do wyjęcia mam także alternator, podpowie mi ktoś jak się do tego zabrać ? co mogło w nim pieprznąć czy lepiej kupić drugi, czy też naprawiać ? co radzicie?
PS. mam r75 CDT

dzięki pozdrawiam

PHJOWI - Wto Sie 26, 2008 09:08

zdejmni pasek i sprawdz pod kółkiem czy czasami tam nie leci.
rolando - Wto Sie 26, 2008 09:10

PHJOWI napisał/a:
zdejmni pasek i sprawdz pod kółkiem czy czasami tam nie leci.


OK. rozumiem, ze masz na myśli wyciek z okolicy simmeringu ? jeśli tak będzie to czy jest to rozbieralne, czy też lepiej od razu kupić drugą pompę na allegro, są stosunkowo tanie.

a co z alternatorem ?

PHJOWI - Wto Sie 26, 2008 09:12

zależy za jaką kase najtaniej to wyjdzie kupić inną , a co do altka możesz rozebrać go przemyć benzyną i zobaczyć może obędzie się bez wymiany.
rolando - Wto Sie 26, 2008 09:22

PHJOWI napisał/a:
zależy za jaką kase najtaniej to wyjdzie kupić inną , a co do altka możesz rozebrać go przemyć benzyną i zobaczyć może obędzie się bez wymiany.



dzieki za podpowiedź, spróbuję go przemyć, choć sam jego demontarz mnie przeraża. właśnie wyjmowałem dwa alternatory z innych samochodów i nie była to kaszka z mleczkiem, w astrze 2 poszło dość łatwo, ale w alfie 156 makabra. tu stawiam, ze będzie średnio, alternator jest pod pompą, ale znowu nie mam klucza do poluzowania paska wielorowkowego. Podpowiesz mi jaki tak jest potrzeby do napinacza ? wydaje mi się, ze 26, ale nie jestem pewien. muszę od kogoś pożyczyć.

PS. czy nie ma problemu z rozkręceniem samego alternatora? w niektórych samochodach są luty trzymające całość w kupie.

[ Dodano: Pon Wrz 01, 2008 12:40 ]
problem rozwiązany, dzisiaj wszystko skłądam do kupy.

alternator był uszkodzony i samo mycie i tak by nic nie pomogło - walnięty był mostek, koszt na prawy 150 zł

pompa wspomagania - coś gdzieś z niej cieknie, nie wiem gdzie dokładnie trudno to ustalić, kupiłem drugą pompę na allegro za 120, dzisiaj wymiana.


pozdrawiam