FudiX - Pon Sty 14, 2008 21:45 Temat postu: [R620] Duże spalanie LPG!!!Czy to normalne?? Pytanie do klubowiczów posiadających roverka 620i czli 115km ile to cudo spala średnio gazu lub benzyny na stronie producenta czytałem ale chodzi mi o praktykę! W moim przypadku tj ok 10l benzyny na 100km w mieście i UWAGA 14l/100km LPG przy jeździe do 3tys obr.max baaaaardzo wolna jazda!czy to normalna ilość spalanego LPG??dodam jeszcze ze zregenerowałem parownik gazu jest nowy wiec nie ma możliwości ze coś jest z nim nie tak! Przyznam szczerze ze auto kupiłem mies temu i jest trochę zmęczone na liczniku 320 000km ale myśle ze ma najechane ok 500 000km. PYTANIE DO UŻYTKOWNIKÓW 620I ILE WAM SPALA ŚREDNIO TO CUDO??????? piter34 - Pon Sty 14, 2008 21:47
Bardzo mało.
Powinien palić o ok. 20-30% więcej LPG niż benzyny. ...problem w tym, że tej benzyny to palił ci za mało. W moim 620Si w Krakowie nie dało sie zejść poniżej 11 litrów. W zimie normalką były wyniki lekko powyżej 12 litrów. Spalanie gazu odpowiednio o ok. 20-30% wyższe. herc - Pon Sty 14, 2008 21:49 mój R620 Si (131 km) na automacie pali 11 - 12 l benzyny w mieście, a gazu nie wiem bo nie mam piter34 - Pon Sty 14, 2008 21:54
No tak, ale między Łańcutem a Krakowem to na pewno jest "delikatna" różnica 
Nie wiem jakie warunki są w Szczecinku, gdzie porusza się autor wątku. 
FudiX - Pon Sty 14, 2008 23:00 Wg waszych wypowiedzi spalanie LPG w okolicach 14l/100km to normalka a w szczegóności teraz,gdzie jest zima! P.S a co to spalania benzyny to być może waha sie ona w okolicach 11l dokładnie nie testowałem!a dla tych którzy nie wiedza to szczecinek to nie to samo co szczecin do szczecina mam 180km zaś do krakowa w ok 500 
dzięki wszystkim za wypowiedzi pozro maciej - Wto Sty 15, 2008 11:08 R623 w mieście potrafi palić 10 l PB95 lub 12 l LPG, ale to tylko mojemu ojcu. 
Ale wierzę w 10 l dla 620i. Mi odpowiednio 12l i 15l. 
piter34 - Wto Sty 15, 2008 13:52
...ale co to za jazda?  
bluetom2 - Sro Sty 16, 2008 18:59 a moj rover 2,0 131KM LPG 10 literkow czyli za 25 zl jezdze caly tydzien do pracy.10 km w jedna strone maciej - Sro Sty 16, 2008 19:29 Ale wydaje mi się, że w Żarach nie ma korków. Poza tym wszystko zależy od stylu jazdy.
bluetom2 - Sro Sty 16, 2008 20:24 to napewno,nie ma takich korkow jak w W-wie. i prawda tez co do stylu jazdy bo jak sie depnie to nawet raz mi wyszlo 14.to byl szok dla mnie. 
ale u mnie przedzial obrotow silnika nie przekracza 3000 obr. pozdrawiam maciej - Sro Sty 16, 2008 20:35
Ze smutnych rekordów - w grudniu, w zwykły dzień, bez śniegu, karamboli i innych kataklizmów 13 km do pracy jechałem 50 minut i to w miarę optymalną drogą (tzn. omijając główne korki)... 
|
