Zobacz temat - [R820] Zawór sterowania podciśnieniem.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R820] Zawór sterowania podciśnieniem.

marcus - Pon Sty 14, 2008 22:55
Temat postu: [R820] Zawór sterowania podciśnieniem.
Panowie, potrzebuję znowu pomocy ;)

Dziś wymontowałem zawór sterowania podciśnieniem (wężyki do- i wylotowe leżą sobie luzem), żeby skleić ułamaną rurkę z boku zaworu. Muszę poczekać kilkanaście godzin, aż epoksyd zamieni się w kamień, więc póki co jeżdżę bez tego zaworu. Oczekiwałem zmiany w pracy silnika, ale żadnej nie zauważyłem.

W takim razie do czego, prócz sterowania podciśnieniem :P jest ten zawór?
Jaki ma wpływ na pracę silnika?
Co jeśli jest wymontowany ten zawór? :)

Marrkus - Pon Sty 14, 2008 23:28

Może pokaż jakąś rycinę, zdjęcie - bo nie kojarzę który to...
marcus - Pon Sty 14, 2008 23:55

Cholerka... niestety nie mam tu (w domu) epc, żeby pokazać obrazek... a i na necie coś trudno mi znaleźć... jak znajdę to wrzucę... :)
Marrkus - Wto Sty 15, 2008 13:02

jesteś klubowiczem możesz zajrzeć tu :

http://www.roverki.pl/dow...wdownload&cid=6

I przejrzeć dostępną dokumentację dla silników T16

marcus - Wto Sty 15, 2008 22:54

hmm... gdy tłumaczyliśmy z EPC nazwę tego urządzonka wyszło, że jest to właśnie "zawór sterowania podciśnieniem" (po ang. nie pamiętam), natomiast w instrukcji do R620Ti ten sam (z wyglądu) element nazywa się Boost Control Solenoid, a wygląda jak na załączonym obrazku.
Czyli wyszłoby na to, że jest to "Regulator ciśnienia doładowania".

Tak czy inaczej, pytania są nadal aktualne - po co to to, jaki ma wpływ na auto, co jak się to wymontuje? :)

Brt - Wto Sty 15, 2008 23:11

to reguluje max ciśnienie doładowania. Jak tego nie ma, to turbo może dać za wysokie ciśnienie do silnika i niekoniecznie dobrze to sie moze skończyć ;) Podejrzewam, że wkracza do akcji dopiero przy dużym obciążeniu silnika i przy wyższych obrotach ;)
Wnioski na podstawie obserwacji ciśnienia w klekocie ;)

marcus - Wto Sty 15, 2008 23:23

dzięki za odpowiedz Brt, :) ...

tak się składa, że jak trafiłem wcześniej na tego pechowego mechanika który, jak się okazało niewiele umiał, to ten element został przez tego mechanika założony odwrotnie... Czy przez to mógł być efekt jakby odcięcia zapłonu przy około 3,5-4 tys obrotów?

Brt - Wto Sty 15, 2008 23:30

Jeśli masz (a pewnie masz) MAP sensor to całkiem możliwe, bo komp poprzez odcięcie zapłonu (po wykryciu zbyt wysokiego ciśnienia doładowania) zabezpiecza silnik przed samozniszczeniem ;)
Mariusz418 - Sro Sty 16, 2008 07:16

WITAM

WIDZę żE WALCZYSZ Z [PROBLEMEM PISAłEM CI KIEDYś O TYM PROBLEM PRZEZ CIEBIE TERAZ OPISYWANY POKAZUJE żę TO ZAWOREK NIE DZIAłA LUB JEST BłęDNIE POłąCZONY

POZDRAWIAM

MARIUSZ418 WAWA

NAPRAWA MG, ROVER , LAND ROVER

marcus - Czw Sty 17, 2008 11:05

mariusz418 napisał/a:
WITAM

WIDZę żE WALCZYSZ Z [PROBLEMEM PISAłEM CI KIEDYś O TYM PROBLEM PRZEZ CIEBIE TERAZ OPISYWANY POKAZUJE żę TO ZAWOREK NIE DZIAłA LUB JEST BłęDNIE POłąCZONY


Nie, nie w tym przypadku chodziło raczej o uzupełnienie wiedzy. To mam opanowane jest dobrze . Rzeczywiście wtedy był zalożony odwrotnie.
Ale problem mam z silnikiem krokowym (chyba) bo teraz jest tak że jak jest zimny to obroty są za niskie dopiero jak się nagrzeje obroty wzrastają nawet do 1k.. Ale wymieniłem przepustnicę ( używaną ) i kręciłem śrubką regulacyjną ( w zasadzie niepowinienem tego robic wiem ). Przed wymianą przepustnicy obroty falowały ale dopiero kiedy się nagrzał silnik. Jak był zimny to obroty były prawidłowe.
Poza tym dzięki waszej pomocy mogę teraz śmigac i upajac się moją 800 -tką. Chociaż zawsze jest coś do zrobienia.
A problemy z moim roverkiem były naprawde poważne.
Dzięki wszytkim za pomoc.