Zobacz temat - potrzebna porada księgowej/księgowego :-)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - potrzebna porada księgowej/księgowego :-)

Spiro - Pon Sty 21, 2008 16:20
Temat postu: potrzebna porada księgowej/księgowego :-)
Mam taki oto problem, że nazbierała mi się suma o ok. 43800zł brutto wiec niestety przekraczam 1 próg podatkowy, mam za dużo o jakieś 400zł, czy mogę coś zrobić w tej materii?

Wszystkie umowy które posiadam są umowami o dzieło.

4 umowy to umowy o wykonanie nie materialnej usługi artystycznej typu przygotowanie oprawy muzycznej/koncertu.

Suma za takie umowy stanowi jakieś 30000zł brutto a reszta to pozostałe bardzo rożne większe i mniejsze.

Będę wdzięczny za jakieś informacje, bo sam nie mam pojęcia co mogę zrobić w moim przypadku.

Z góry bardzo dziękuje.

Ps. jestem osobą fizyczną, bez działalności gospodarczej bo takowa jest mi zbędna, aktualnie studiuje więc mam ubezpieczenia itp.

maciej - Pon Sty 21, 2008 16:48

Ale nie rozumiem o co chodzi?
Przecież stawkę drugiego progu zapłacisz od 400 zł, a nie od całości (czyli dodatkowo trochę ponad 50 zł ponad to co pewnie i tak odpowadziłeś jako zaliczkę do US).

Więc dlaczego 7 tys.?

Chcesz uniknąć całości?

Chyba też nie, bo od całości to byłoby ponad 8 tys.

Wydaje mi się, ze coś źle liczysz albo nie napisałeś dokładnie o co chodzi.

A jeśli chodzi o Twoje umowy o dzieło, to coś mi się kojarzy, że powinienneś mieć 50% kosztów uzyskania, bo to podobnie jak za prace naukowe.

walkie - Pon Sty 21, 2008 17:14

Próg jest na pewno 43 800? Nie 39 000?
maciej - Pon Sty 21, 2008 17:16

walkie napisał/a:
Próg jest na pewno 43 800? Nie 39 000?

ZTCP w tym roku wreszcie progi zostały "odmrożone".
Wcześniej to chyba nawet 37000 było.

walkie - Pon Sty 21, 2008 17:22

To mi humor poprawiłeś :D
Ja żyję w przeświadczeniu, że mam 4200 przekroczone a w tym momencie idealnie na granicy jestem :D

maciej - Pon Sty 21, 2008 17:25

Jak chcesz szczegóły to:
http://www.podatki.egospo...any,1,65,1.html
:)

Miło, że udało mi się poprawić Twój humor. :)

walkie - Pon Sty 21, 2008 17:41

bossssssskoooo, dziś z pitem przylazłam :D
Spiro - Pon Sty 21, 2008 21:54

tak to wygląda w praktyce, chodzi też o to aby nie wejść w podatek VAT


Podstawa obliczenia podatku w złotych jako 1 próg na rok 2007


43 405 - 19% minus kwota zmniejszająca podatek 572 zł 54 gr

43 405 - 85 528 podatek wynosi 7 674 zł 41 gr + 30% nadwyżki

powyżej
85 528 podatek wynosi 20 311 zł 31 gr + 40% nadwyżki

Roczny dochód nie powodujący obowiązku zapłaty podatku wynosi - 3 015 zł

Tak to wygląda w rzeczywistości.
aby nie wejść w VAT to nie należy przekroczyć sumy 39700zł
ale nie wiem jakich umów to się tyczy.

Niestety nie wiem czy tak jest w 100%, nie mam jak narazie żadnego potwierdzenia.

Zapewne jest tak że należy zapłacić podatek od sumy którą się przekroczyło, ale wtedy np. nie otrzymam zwrotu 572zł a będę musiał dodatkowo dopłacić...

walkie - Pon Sty 21, 2008 21:56

spiro, nie psuj humoru!
Spiro - Wto Sty 22, 2008 03:27

walkie proszę Cię...nie zwalaj na mnie :P

Może uda się jeszcze coś odkręcić, wydaje mi ze najwazniejesze jest aby nie przekroczyc tych magicznych 39.700 i wtedy wszystko bedzie dobrze :)

Wierze ze u Ciebie tak własnie się stanie.

walkie - Wto Sty 22, 2008 07:58

Spiro na kogo jak nie na Ciebie :P

a przekroczone 39 700 to fakt dokonany już :/

maciej - Wto Sty 22, 2008 09:30

Spiro, nie mieszaj ludziom w głowach!!!

Po pierwsze - w pierwszym poście nie wspominasz nic o VAT'cie

Po drugie - czy masz działalność gospodarczą?

Bo jeśli nie, to VAT Cię nie dotyczy!

Jeśli podpisujesz umowę jako jednoosobowa firma, to tak, ale wtedy skolei płacisz 19% liniowy podatek od dochodów od osób prawnych (CIT)i nie obchodzą Cię progi.

Jeśli umowy o dzieło podpisałeś jako osoba fizyczna (a jeśli dobrze rozumiem Twoje posty tak właśnie było), to interesuje Cię tylko podatek od osób fizycznych (PIT) i tu są opisane wcześniej progi, ale żaden VAT Cię nie obchodzi.

Przeczytaj ustawę o podatku dochodowym od osób fizyczny, o podatku dochodowym od osób prawnych i o podatku VAT i nie mieszaj ludziom w głowach. ;)

Albo, jeśli chcesz poradę to opisz dokładnie jaką działalność prowadzisz, jakie umowy podpisałeś (typy umów, rodzaj odprowadzanej zaliczki na podatek itp), ale to, moim zdaniem, nie są informacje do rozpowszechaniania na takim forum.

Walkie, a Twojej logiki nie rozumiem - ja wolę wejść w 2 próg niż nie... ;)
W końcu jak przekroczę zostanie mi 70% z tej kwoty, o którą ten próg przekroczę, a jak nie przekroczę, to zostanie mi 0% z tej kwoty!! :D

Brt - Wto Sty 22, 2008 09:45

maciej napisał/a:
Walkie, a Twojej logiki nie rozumiem - ja wolę wejść w 2 próg niż nie...


nie tylko Ty :lol: Ja na 100% wpadłem :] tylko nie wiem jak głęboko :roll:

walkie - Wto Sty 22, 2008 09:57

maciej napisał/a:
Walkie, a Twojej logiki nie rozumiem - ja wolę wejść w 2 próg niż nie... ;)


Czyli jak przekroczylam to mi cos oddadza czy mam doplacic? Ja sie nie znam

Paul - Wto Sty 22, 2008 10:00

walkie napisał/a:
Czyli jak przekroczylam to mi cos oddadza czy mam doplacic? Ja sie nie znam

Jak księgowość w firmie pilnowała i masz tylko jednen PIT, to powinnaś być na "0", chyba, że jakieś ulgi sobie odliczysz, to będzie zwrot :P

piter34 - Wto Sty 22, 2008 10:02

walkie napisał/a:
Czyli jak przekroczylam to mi cos oddadza czy mam doplacic? Ja sie nie znam

Pracodawca powinien pobierać większą zaliczkę na podatek w ostatnich miesiącach roku (mniejsza suma netto; tak jest u mnie przynajmniej) i tutaj ta odchyłka "oddadzą/ja dopłacę" jest zawarta.

Brt - Wto Sty 22, 2008 10:05

W przypadku jednego PITu zawsze wychodziłem na 0, ale w tym roku będą 2 i nie wiem jak to bedzie. Raczej nie powinienem dopłacać, bo zaliczka przezornie była od razu 30% wpłacana z tego drugiego PITa, ale dopiero po rozliczeniu wyjdzie kot z worka ;)
maciej - Wto Sty 22, 2008 10:06

walkie napisał/a:
Czyli jak przekroczylam to mi cos oddadza czy mam doplacic?

Wyjdzie jak policzysz, bo to zależy jak Twoja księgowa pobierała zaliczkę w ciągu roku.

walkie - Wto Sty 22, 2008 10:38

Acha, mam jednego pita. Czekam jeszcze na pita orsona. Jak ja tego nie lubię. Rok temu jak się rozliczaliśmy to raz wychodziło że jesteśmy n 0 a drugim razem że dopłacić 800 zl i tak 4 razy w kółko - oddaliśmy tego co byliśmy na 0 hehe.
Spiro - Wto Sty 22, 2008 22:15

Macieju, zupełnie nie rozumiem po cóż tak sie unosisz w tej sprawie, aczkolwiek dziękuje Ci za rady które umieściłeś w swoich wypowiedziach.

Wydaje mi się, że w moim 1 poście wyraziłem się dosyć jasno.

Nie mam zamiaru wprowadzać nikogo w błąd, a jeżeli tak się stało to jedynie wynikało z mojej nie wiedzy.

Znając odpowiedź na zadane pytania nie fatygowałbym i nie poruszał tego tematu na forum, lecz zapytałem myśląc sobie, że może ktoś zaglądający tutaj, zajmuje się takimi sprawami na co dzień i mógłby pomóc mi jak i innym użytkownikom w rozwiązaniu jakiś drobnych niejasności związanych z fiskusem.

Pozdrawiam

maciej - Wto Sty 22, 2008 23:02

Spiro napisał/a:
Macieju, zupełnie nie rozumiem po cóż tak sie unosisz w tej sprawie


Przepraszam, masz rację - trochę alergicznie reaguję na zadawanie pytań bez użycia googli - takie przyzwyczajenie z porad technicznych, a patrząc na dane, które dałeś w pierwszym poście, to nie zadałeś sobie trudu dowiedzenia się co to jest VAT, kto i od czego się płaci, a tylko wyczytałeś roczną sumę.

Kwestia jest prosta:
- jeśli jesteś na PIT'cie (osoba fizyczna, zwykła umowa o dzieło) to masz progi (których z tego co zrozumiałem nie przekraczasz) i nic poza tym - powinienneś dostać od każdego pracodawcy formularz PIT mówiący o Twoich dochodach i tam od razu masz wypisane koszty uzyskania itp - przepisujesz to na swój PIT sumując, jeśli masz więcej niż jedno źródło dochodów

- jeśli masz działalność to wtedy raczej powiniennes zatrudnic ksiegowego, bo to nie na ludzki rozum ;) Tam jest CIT, a potem PIT (19% liniowo lub progresywnie, zależnie od wyboru) i kwestie VATu, ale znam kiludziesieciu ludzi prowadzacych dzialalnosc i tylko jeden z nich nie zatrudnia ksiegowego

[ Dodano: Wto Sty 22, 2008 23:06 ]
Żeby nie być gołosłownym, to nawet z Wikipedii można sporo wyczytać kto od czego i jak jest opodatkowany:
http://pl.wikipedia.org/w...%B3b_fizycznych
http://pl.wikipedia.org/w...C3%B3b_prawnych
http://pl.wikipedia.org/w...3w_i_us%C5%82ug

No i nie rozumiem, jak można podpisywać umowy, zwłaszcza o dzieło (bo w przypadku umów o pracę zatrudniony jest nieźle chroniony), nie wiedząc jak to wygląda od strony prawno-podatkowej.

Swoją drogą to jestem ciekaw czy rozliczasz sie jako osoba fizyczna, czy prowadzisz działalność gospodarczą.

henryk - Wto Sty 22, 2008 23:59

maciej napisał/a:
jest CIT, a potem PIT
- krótko, mieszacie strasznie:
1. CIT jest od osób prawnych, więc zupełnie nie związane z PIT: tylko spółki SA, z o.o., itp. Dla osób fizycznych CIT w ogóle nie ma zastosowania, nawet mających działalność. Osoba fizyczna prowadząca działalność nie jest osobą prawną.
2. osoby fizyczne mają w dochodowym wyłącznie PIT-y różnego rodzaju, zależy od źródła dochodów i ich rodzaju (mogą być naprawdę różne)
3. VAT nie płącą wyłącznie firmy. Umowy o dzieło nie mają progu VAT, bo są przedmiotowo zwolnione. Pod VAT można nawet wpaść nie prowadząc działalności gospodarczej, wystarczy, że się wykonuje stale czynności przynoszące dochód, świadczące o stałej powtarzalnej czynności (czy coś w tym stylu) i przekroczy w/w w dyskusji próg przychodu (nie dochodu) powyżej którego staje się podatnikiem VAT.
4. osoby fizyczne będące (zatrudnionymi na umowę o pracę) pracownikami w ogóle mogą nie zwracać uwagi na VAT, niezależnie od dochodów. Płacą wyłącznie podatek dochodowy PIT, nawet jeżeli jeszcze dorabiają umowami o dzieło (patrz wyżej).
maciej napisał/a:
czy rozliczasz sie jako osoba fizyczna, czy prowadzisz działalność gospodarczą.
- osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą rozliczają się jako osoby fizyczne, zgodnie z tą samą ustawą o pdof - nie są osobami prawnymi, które płacą CIT. Ale prezesi, pracownicy spółek (osoby fizyczne) płacą wyłącznie PIT.
Kwestia ogólnie jest prosta, ale nie do końca tak jak napisałeś macieju.
W szczegóły lepiej nie wchodźmy, bo łatwo wpaść w maliny.
Forumowiczkom i Forumowiczom życzę wysokich progów i 0 dopłat.
maciej napisał/a:
tylko jeden z nich nie zatrudnia ksiegowego
- no to znasz (wirtualnie) drugiego
maniaq - Sro Sty 23, 2008 00:03

przepraszam za ot ale

maciej czy nie zgodzisz sie ze prawo ktorego obywatel nie jest w stanie ogarnac jest chore , bo nie jest dla ludzi >? tylko kazda firma musi miec papuge i jakiegos sknere co wszystkie paragrafyu beda w stabie przeczytac i zastosowac. jak przestrzegac prawa ktorego sie nie zna lub nie rozumie >?

mnie jako mloda osobe na wlasnej dzialalnosci strasznie irytuje ten fakt , ale nie jestem w stanie poswiecic tyle czasu i energii, zeby to wszystko ogarnac. musialbym skonczyc prawo i ksiegowosc jeszcze , a po studiach sledzic nowelizacje, co od kiedy sie zmienia , wchodzi w zycie itp itd.......

temat rzeka.

dlatego niestety musze co miesiac placic nie male pln na ksiegowosc :( bo lepiej zaplacic i nie narazac sie na kontrole, kary , odsetki ... CHORE

dlatego jakos bardziej wyrozumialym okiem patrze na pytania spiro , ale za malo informacji podal z tytulu czego i na jakich zasadach uzyskal przychod zeby pomoc, ale o tym juz pisales.

No ksiegowi pomoc koledze ;)

sory za off top O_o

Spiro - Sro Sty 23, 2008 03:18

Faktycznie, nie dodałem kilku na pewno istotnych informacji.

Aktualnie nie mam zarejestrowanej żadnej działalności gospodarczej, wszystkie moje umowy są umowami o dzieło, suma jaka mi się nazbierała za rok 2007 to 43800zł, wiec przekraczam 1 próg o ok. 400zł.

Co mnie zatem czeka ?

Ps. jestem studentem.

Jak będzie potrzeba to postaram się dodać ważne informacje.

Dzięki za zrozumienie !

henryk - Sro Sty 23, 2008 10:01

Spiro, wstępnie (i niezobowiązująco):
do każdej umowy o dzieło dołączasz rachunek, na którym wpisujesz:
- kwotę brutto
- koszt uzyskania
- podstawę opodatkowania (która jest dochodem: brutto - koszt uzyskania przychodu)
- należny podatek dochodowy (który jest podatkiem zaliczkowym płaconym przez zlecającego - nie dostajesz tych pieniędzy do ręki)
Bieżesz wszystkie umowy, sumujesz podstawy opodatkowania i wychodzi Ci kwota "X" (dochód) od którego masz zapłacić podatek za 2007 rok. Uwaga: podatku dochodowego nie płaci się od kwoty brutto (to jest przychód) tylko, jak sama nazwa wskazuje, od dochodu = przychód - koszty.
Od kwoty "X" wg skali podatkowej obliczasz należny podatek = "Z"
Następnie sumujesz kwoty należnych podatków (zaliczkowych) które zapłacili od tych umów zlecający ("Y") - to są Twoje zapłacone w 2007 roku zaliczki na podatek dochodowy.
Do któregoś lutego powinieneś dostać PIT 8B lub PIT 11, imienny, od każdego zlecającego, w którym te dane będziesz miał napisane - oryginały tych dokumentów zlecający przekazują do właściwego dla Ciebie Urzędu Skarbowego.
Do zapłaty (ewentualnej) pozostaje różnica "Z" - "Y".
Składając deklarację roczną musisz uwzględnić inne dochody (np. wynagrodzenie z umowy o pracę, inne dochody).
Wszystko to nalepiej zrobić jak już w lutym otrzymasz od zlecających i zatrudniających dokumenty roczne. To jest bezpieczniej niż robić to na podstawie własnych.
Uwaga: te rozliczenia masz prawo otrzymać a zlecający mają obowiązek je dostarczyć.

maciej - Sro Sty 23, 2008 14:59

henryk_w napisał/a:
1. CIT jest od osób prawnych, więc zupełnie nie związane z PIT: tylko spółki SA, z o.o., itp. Dla osób fizycznych CIT w ogóle nie ma zastosowania, nawet mających działalność. Osoba fizyczna prowadząca działalność nie jest osobą prawną.

Mój bład, masz rację.
Tak jak napisałem - oprócz jednej osoby (no teraz już dwóch :) nie znam nikogo, kto rozlicza się bez księgowego prowadząc działalność).

Przepraszam, że napisałem głupoty, ale podatkami od przedsiębiorstw zajmowałem się dość dawno temu i "amatorsko", kiedy myślałem, o własnej działalności, a od kilku lat pracuje na umowę o pracę, więc orientuję się tylko w PIT'cie i to tylko od osób nie prowadzących działalności gospodarczej. :)
maniaq napisał/a:
maciej czy nie zgodzisz sie ze prawo ktorego obywatel nie jest w stanie ogarnac jest chore , bo nie jest dla ludzi

Ależ zgadzam się!

Mnie tylko rozdrażniło to, że Spiro nie zadał sobie trudu sprawdzenia czegokolwiek (nawet tego jakie informacje są potrzebne do prawidłowej odpowiedzi na jego pytanie) zanim zadał pytanie, ale jak już napisałem - to przywyczajenie z Porad Technicznych. ;)

Jeszcze raz przepraszam Spiro i resztę.

maniaq - Sro Sty 23, 2008 23:22

maciej , jak zakladalem dzialalnosc to byl problem jaki vat mam placic i 2 roznych doradcow podatkowych, dwa osobne biura o innej stawce mowily :D to jezeli ja, biedny zuczek, na poczatku dzialania w jakims tam biznesie i ekonomi nie moge sie zorientowac , to jeszcze rozumiem, ze znalezc, wygooglac nie moge ... ok , ale jak juz te osoby nie moga dojsc do ladu to juz jest dziwne .

na studiach, na prawie, na przykladach obowiazujacego prawa uczy sie jakie prawo nie powinno byc :D to juz jest komedia :rotfl: