Zobacz temat - [all] zabezpieczenie antykorozyjne
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [all] zabezpieczenie antykorozyjne

edward25 - Nie Lut 03, 2008 19:41
Temat postu: [all] zabezpieczenie antykorozyjne
Witam
Zastanawiam się, czy jest potrzeba zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia oraz profili zamkniętych - czy ktoś zabezpieczył swoje autko ? Jakie elementy (w R75) korodują najszybciej ?

Przyglądając się podwoziu zauważyłem, że zakupione przeze mnie autko ma zabezpieczenie fabryczne, ale widać także zarysowania podwozia, bo przecież to jest nieuniknione.

przemo285 - Nie Lut 03, 2008 19:45

Nie ma takiej potrzeby auto jest zabezpieczone fabrycznie uzupełnia się jedynie uszkodzenia i braki w ochronie antykorozyjnej , najbardziej podatne na rdzę jest tylne zawieszenie (śruby i wahacze) tam warto posmarować w razie ewentualnej późniejszej naprawy zawieszenia.
edward25 - Nie Lut 03, 2008 20:12

Dzięki za fachową poradę.
Zapytałem dlatego, ponieważ zaniedbałem Escorta i po latach okazało się że tylne podłużnice "spadły" a także w progach pojawiły sie dziury.

Zdaje sobie sprawę, że każda marka ma swoje mniej lub bardziej udane konstrukcje, ale Roverka nie znam tak dobrze, więc zapytałem na forum, bo chcę długo cieszyć się nowym nabytkiem.

secio - Nie Lut 03, 2008 20:30

przemo285 napisał/a:
Nie ma takiej potrzeby auto jest zabezpieczone fabrycznie uzupełnia się jedynie uszkodzenia i braki w ochronie antykorozyjnej , najbardziej podatne na rdzę jest tylne zawieszenie (śruby i wahacze) tam warto posmarować w razie ewentualnej późniejszej naprawy zawieszenia.


Polecasz jakis konkretny specyfik do poprawiania ochrony antykorozyjnej podwozia ? Tak, zeby nie reagowal z oryginalna i zeby byl dobry.
Z gory dzieki, bo jako poprzedni wlasciciel marki FSO jestem uczulony na punkcie rdzy ;) .

Mariusz

Stacho - Wto Lut 05, 2008 14:38
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Witam,
Ja dwa razy w roku (przed i po zimie) po dokładnym myciu i wyschnieciu podwozia, wjeżdzam na kanał, sprawdzam jego stan, ew. doczyszczam drucianką, ubytki do "gołej" blachy maluję pędzlem farbą podkładową miniową, po czym całość wg uznania traktuję farbą w spreyu typu Bitex. Uważam, że przy dzisiejszych samochodach jest to wystarczające. Przyznam, że sam myślałem nad zabezpieczeniem profili zamknietych kanadyjską metodą typu RAST-CHECK (jakoś tak), ale z natury jednego auta długo nie trzymam :wink: , ponadto są dostatecznie zabezpieczone fabrycznie, wiec zrezygnowałem.
Pozdrawiam

edward25 - Wto Lut 05, 2008 18:22

Najprawdopodobniej zrobię tak samo - dobrze umyje po zimie i ewentualne ubytki konserwacji uzupełnię i tak jak radzi przemo285 zakonserwuje tylne zawieszenie.

W zasadzie zapytałem o konserwację karoserii, dlatego aby dowiedzieć się od Was, jako długoletnich użytkowników tej marki, które miejsca nadwozia w Rover-kach są mało odporne na działanie korozji - sami wiecie, że każda z marek ma jakieś słabe punkty i źle rozwiązane konstrukcje. U jednych w pierwszej kolejności lecą progi, nadkola, drzwi dołem a u drugich "gniją zbiorniki paliwa (te z blachy oczywiście)