|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200,diesel,97r] Jak uzywac prostownika?
chyn - Nie Lut 10, 2008 19:11 Temat postu: [r200,diesel,97r] Jak uzywac prostownika? Mam nielada problem. Wyjalem akumulator wzialem go do domu ale nie wiem jak podlaczyc do prostownika i na ile
srbenda - Nie Lut 10, 2008 19:16
+ (czerwony kabel) na +, - (czarny kabel) na -
Ładuj aż wskazówka na prostowniku nie opadnie do zera
azor77 - Nie Lut 10, 2008 19:25
srbenda napisał/a: | Ładuj aż wskazówka na prostowniku nie opadnie do zera |
Do zera to nawet przy najlepszym akumulatorze nie spadnie wskazówka
chyn - Nie Lut 10, 2008 19:33
ok to na noc moge wlaczyc i zostawic? no w roverkach sa najlepsze akumulatory
azor77 - Nie Lut 10, 2008 19:38
chyn napisał/a: | ok to na noc moge wlaczyc i zostawic? no w roverkach sa najlepsze akumulatory |
Wszystko zależy jaki masz prostownik i jaki nastawiłeś prąd ładowania.
Nie przesadzaj z ładowaniem na max. bo narobisz więcej szkody niż pożytku
chyn - Nie Lut 10, 2008 19:38
i jak wskazuwka nie opadnie to znaczy ze sie nie naladowal ?
Chester - Nie Lut 10, 2008 19:41
na początek to ladowanie akumulatora powinno sie obywać prądem ok 1/10 pojemności akumulatora....
Paul - Nie Lut 10, 2008 21:59
Chester napisał/a: | na początek to ladowanie akumulatora powinno sie obywać prądem ok 1/10 pojemności akumulatora.... |
Dokładnie
Jak masz regulację prądu ładowania, to nastawiasz na 10% pojemności przy podłączeniu i czekasz, aż amperomierz spadnie do '0' (lub prawie). Można ew. regulować na bieżąco tak, żeby ciągle było te 10%, ale wtedy NIE MOŻNA ładować dłużej, niż 10 godzin.
chyn - Nie Lut 10, 2008 22:26
wlaczone na jutro mam nadzieje akumulator bedzie jak nowy
Paul - Nie Lut 10, 2008 22:34
CDBA (co daj Bozia, Amen)
AndrewS - Nie Lut 10, 2008 23:25
najpierw to należy aku oczyscic (chodzi o prady pelzajace), i sprawdzic poziom elektrolitu, wszystkie cele maja byc zakryte ,dolewamy wylacznie wody destylowanej inaczej demineralizowanej,
aku nalezy tez odlaczyc, jesli elektrolit silnie gazuje i aku zaczyna sie grzac, jak dobrze pamietam 40 stopni to gorna granica
polecam poczytac sobie to
http://www.demonos.vipser...nt/view/499/45/
chyn - Pią Lut 15, 2008 01:45
akumulatorek smiga jak szalony a co do cel to przy ladowaniu je odkrecamy i zostawiamy odkrecone na czas ladowania inaczej to moze byc kuku
AndrewS - Pią Lut 15, 2008 09:50
dokladnie, wtedy widac jak zachowuje sie elektrolit, przy zakreconych tez nie powinno sie nic stac, bo tam sa odpowietrzniki, ale lepiej dmuchac na zimne
Wojtek - Pią Lut 15, 2008 11:05
AndrewS napisał/a: | dokladnie, wtedy widac jak zachowuje sie elektrolit, przy zakreconych tez nie powinno sie nic stac, bo tam sa odpowietrzniki, ale lepiej dmuchac na zimne |
Nie straszcie. Niektórzy z nas nie mają technicznego podejścia do życia, a są akumulatory, w których nic się nie da zdjąć/odkręcić. Jak są korki to odkręcamy, jeśli nie, to nie. Po co potem niepotrzebne pytania na forum.
Paul - Pią Lut 15, 2008 11:10
Wojtek napisał/a: | w których nic się nie da zdjąć/odkręcić |
To są tzw. bezobsługowe a wtedy (teoretycznie) nie powinno się ich ładować
Wojtek - Pią Lut 15, 2008 14:19
Paul napisał/a: | Wojtek napisał/a: | w których nic się nie da zdjąć/odkręcić |
To są tzw. bezobsługowe a wtedy (teoretycznie) nie powinno się ich ładować |
Że niby jak? Perpetum mobile? Bezobsługowe też się ładuje.
Małe FAQ akumulatorowe: http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm
Brt - Pią Lut 15, 2008 14:22
ze auto samo je ładuje takie bezobsługowe w praktyce (stąd nawias w wypowiedzi Paula też trzeba ładować W praktyce różnica mięzy obsługowymi a bezobsługowymi obecnie polega tylko na dodatkowym sprawdzaniu i uzupełnianiu elektrolitu w celach.
Paul - Pią Lut 15, 2008 21:18
Brt napisał/a: | stąd nawias w wypowiedzi Paula |
Otóż to, Panie kochany
|
|