Zobacz temat - [R45] Zmiana oleju z 15W40 na 10W40
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Zmiana oleju z 15W40 na 10W40

Cherman - Czw Mar 13, 2008 13:05
Temat postu: [R45] Zmiana oleju z 15W40 na 10W40
Kupując auto używałem (jak poprzedni właściciel) 10W40. Póxniej była wymiana rozrządu, uszczelniaczy, uszczelki pod głowicą. Zaczęło ubywać oleju. Mechanik stwierdził, że samochód dużo go pali i zalecił używanie gęstszego 15W40. Zmieniłem mechanika (z różnych przyczyn). Nowy mechanik wykrył, że olej wycieka spod uszczelki zaworów, więc ją wymieniłem - teraz siniczek jest suchutki. Oleju ubywa znacznie mniej, ale jednak. No i teraz moje pytanie, czy mogę wrócić do oleju 10W40 (na 15W 40 przejechałem jakieś 30kkm)? Czy na 10W40 kultura pracy silnika powinna być lepsza - w końcu taki olej zaleca producent.
azor77 - Czw Mar 13, 2008 14:46

Jak najbardziej 10W 40 dobrej klasy półsyntetyk.
Nie oszczędzaj jeżdżąc na jakimś mineralne świństwo 15W 40 bo narobisz więcej szkody niż pożytku.

I dobrze, że zmieniłeś tego machera :wink:

Cherman - Czw Mar 13, 2008 15:00

Dzięki. Nie będę pytał o to co znaczy dobry półsyntetyk, bo o tym wielokrotnie była już mowa. Ale czy przpadkiem bo zmianie z 15W40 na 10W40 nie ryzykuje sie wypłukania czegoś tam i rozszczelnienia silnika? Nie znam się, a nie mam ochoty na niespodziankę w postaci plamy oleju w garażu.
Czym w zasadzie rózni się 10W40 od 15W40. Wiem, ze gęstością i innymi takimi, ale jak to ma sie w praktyce dla silnika. W końcu gdyby 15W40 nie miały zastosowania, to by się ich nie produkowało. Zatem jakie są za i przeciw dla każdego z rodzajów?

kolin - Czw Mar 13, 2008 15:24

Do tych silników się nie leje mineralnego oleju...
Wojtek - Czw Mar 13, 2008 16:24

kolin napisał/a:
Do tych silników się nie leje mineralnego oleju...

Eee. Rozumując tak to nie leje się również syntetyka. Leje się to co producent zaleca ale nie nakazuje.

pluto - Czw Mar 13, 2008 17:16

mineralny olej ma to do siebie że zostawia "osad, maź", olej półsyntetyczny nie zostawia takowego-wręcz czyści silnik. Kiedy zmieniamy z mineralnego na półsyntetyk to ten osad(maź) może zostac wypłukana i zatka kanały olejowe(np do sworznia tłoka, czy wałka rozrządu)i może dojśc do zatarcia.

Jeśli nie jeździłeś długo na mineralnym, to śmiało możesz wrócic do półsyntetyku. bądź zmień drugi raz olej trochę wcześniej, np po przejechaniu 7tys.

pcmirek - Czw Mar 13, 2008 20:53

jak przejdziesz z minerała na 10/40 to moze zacząć łykać olej bo jak długo był na minerale to przepłucze silnik i i efekty mogą być takie ze bedzie silnik brał olej czyba ze na minerale zrobiłeś 10tyś km to wlej 10/40
Cherman - Pią Mar 14, 2008 08:02

Na minerale zrobilem jakies 30kkm. Czy zatem powrót do półsyntetyla będzie bezpieczny?
Brt - Pią Mar 14, 2008 09:10

moim zdaniem będzie bezpieczny. Kup se Valvoline MaxLife. Ten olej jest przeznaczony do silników z ciut wiekszym przebiegiem. Ja przeszedłem z minerala na półsyntetyk Valvoline i żadnych negatywnych następstw (dystans po zmianie jakieś 33kkm)
Cherman - Pią Mar 14, 2008 09:55

No dobra... wierzę na słowo. MAm ndzieję, że nic mi się nie pozapycha i nie będę miał do Was pretensji :) . Czy jeśli zmienię na 10W40... nawet Valvoline Max Life, to czy silnik się "rozszczelni" i zacznie spalać gigantyczne ilości oleju? Teraz trochę mi go pali. Czy moge się spodziewać wzrostu spalania oleju, czy zmniejszenia? Czy silnik na 10W40 powinien bracować ciszej i równiej niż na 15W40?
kolin - Pią Mar 14, 2008 10:01

Mieliśmy kiedyś samochód w którym był zalany jakiś olej mineralny ( niewiadoma marka ) trochę go brał po zmianie na porządny 10w40 branie ustało

Mój kolega z 10w40 przeszedł na 5w40 i nic się nie stało auto lata aż miło, także lej 10w40 i niczym się nie przejmuj :wink:

pluto - Pią Mar 14, 2008 13:52

dla uspokojenia kolejny przykład: W poprzednim autku(seat toledo 1,9TD) miałem zalany silnik półsyntetykiem, zmieniłem na syntetyk i silnik nawet dla ucha pracował "lepiej"-nie było słychac na wolnych obrotach takich jakby drgań...nie wiem jak to opisac(wcześniej poprostu jakby coś w nim latało za lużno na wolnych obrotach, a na syntetyku to ustało i było git) moim zdaniem możesz śmiało zalac półsyntetykiem i robic pełen przebieg do kolejnej wymiany(ja bym się nie wahał)

Też zmieniałem w moim R minerała na półsyntetyk "Lotosa" jakiś koleś jeździł na mineralnym od diesli, ale był na tyle uczciwy, że mi o tym powiedział.wszystko jest ok, a jeżdże już rok