Zobacz temat - [R200 1.8Vi LPG 97r] Wyciek płynu chłodniczego
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.8Vi LPG 97r] Wyciek płynu chłodniczego

Korczus - Wto Kwi 01, 2008 17:25
Temat postu: [R200 1.8Vi LPG 97r] Wyciek płynu chłodniczego
Witam, w niedziele kupiłem Roverka, wszystko się wydawało ok, byłem zadowolony ogólnie z zakupu, ale zauważyłem że jak mu trochę przydepnę to spod machy się dymi i gdzieś wycieka płyn chłodnicowy i kapie na rozgrzane rury, przy spokojnej jeździe jest ok. Byłem u mechanika, stwierdził że uszczelka pod głowicą przepuszcza. Podliczył mi wstępnie koszty naprawy no i mi się nogi ugięły jak powiedział że 1500 zł może nie starczyć ;/ Oby tylko uszczelka bo jeśli coś z głowicą to już całkiem plecy...

Przy okazji jak auto stało na kanale zajrzałem pod spód no i niespodzianka, brak kata :neutral:

Skiba - Wto Kwi 01, 2008 18:05

Kolego ... Zacznijmy od kilku pytanek sprawdzających:

Czy autko kopci na biało ? Czy masz majonez w zbiorniczku wyrównawczym ? Jak nie - to uszczelka raczej to nie jest, a mechanik chce wyłudzić kasiorke ;) Czy jak autko postoi to nie ma mokrej plamy pod autem ?

Zanim zaczniesz rozbierać silnik - wymień korek zbiorniczka wyrównawczego. To on odpowiada, za utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w układzie. Może nie działa prawidłowo, ciśnienie rośnie i gdzieś wywala Ci płyn.

String - Wto Kwi 01, 2008 18:08

ewentualnie wyciek na przewodach układu chłodzącego lub cieknąca pompa.
Sprawdź tak jak mówi Skiba: zajrzyj do zbiorniczka w poszukiwaniu majonezowej substancji, tego samego szukaj pod korkiem wlewu oleju. I po prostu sprawdź szczelność układu.

komarek - Wto Kwi 01, 2008 18:37

Korczus napisał/a:
powiedział że 1500 zł może nie starczyć
serio mechanikom odbija chyba już totalnie, powiedz że w Gdańsku jakoś w 1000 sie można zmieścić bezproblemowo

PS życzę, żeby to jednak nie była uszczelka :smile:

Korczus - Wto Kwi 01, 2008 19:17

To jest tak że przy delikatnej jeździe nic się nie dzieje i nie ma żadnych ubytków płynu itd... dopiero gdy mu trochę przydepnę to zaczyna lecieć płyn, wyciek w miejscu między blokiem a głowicą. Auto nie kopci na biało, nie ma też majonezu w zbiorniczku, nie grzeje się, wszystko jest ok, prócz tych wycieków.
String - Wto Kwi 01, 2008 19:19

między blokiem a głowicą w którym miejscu - z lewej czy z prawej strony (patrząc od frontu)?
rovero - Wto Kwi 01, 2008 19:37

Co do ceny to za wymianę u siebie z częściami zapłaciłem 600 zł :shock:
Korczus - Wto Kwi 01, 2008 20:47

String napisał/a:
między blokiem a głowicą w którym miejscu - z lewej czy z prawej strony (patrząc od frontu)?


Ani z jednej ani z drugiej, to tak wygląda bardziej jakby środkiem leciało...

rovero napisał/a:
Co do ceny to za wymianę u siebie z częściami zapłaciłem 600 zł :shock:


A jakie to części, bo mi mechanik oprócz nowej uszczelki wymienił chyba jeszcze z 5 i żadna nie schodziła poniżej 100zł.

Skiba - Wto Kwi 01, 2008 20:59

Wymień korek zbiorniczka wyrównawczego.
Senn - Wto Kwi 01, 2008 21:35

Najlepiej jak bys zrobil fotke tego miejsca z ktorego niby leci. Jesli to jest od strony sciany grodziowej to moze tez byc uszczelka kolektora ssacego. Tak BTW uwazaj na mechanikow bo to jest Vi. Mogli takiego nie widziec w swoim warsztacie.
rovero - Sro Kwi 02, 2008 08:42

Korczus napisał/a:
A jakie to części, bo mi mechanik oprócz nowej uszczelki wymienił chyba jeszcze z 5 i żadna nie schodziła poniżej 100zł.


Uszczelka, szpilki, filtr oleju.. tylko że Ty masz Vi więc będzie drożej. ALe tak jak pisze skiba zacznij od korka zbiorniczka wyrównawczego i fotke też mógłbyś wrzucić.

Viniu - Sro Kwi 02, 2008 08:46

rovero napisał/a:
Co do ceny to za wymianę u siebie z częściami zapłaciłem 600 zł
Ja rok temu zmieściłem sie w 500zł :D
maciej - Sro Kwi 02, 2008 08:56

rovero napisał/a:
Uszczelka, szpilki, filtr oleju.. tylko że Ty masz Vi więc będzie drożej.

Dlaczego?
ZTCW to silnik (dół) i uszczelki są takie same, a różni się jedynie głowica i kolektor - kolega Sachar robił sam i wydaje mi się, że nie było różnicy w częściach.

Korczus, Leszno w Wielkopolsce, czy Leszno koło Warszawy?

Bo jeśli to koło Warszawy, to masz 10 km do mariusza418 - myślę, że za zrobienie uszczelki weźmie ZNACZNIE mniej niż 1500 zł...

No i o części zapytałbym w Tomateam - też podejrzewam, że wyjdzie sporo taniej, niż to co proponuje Twój mechanik.

rovero - Sro Kwi 02, 2008 09:22

maciej, nie wiedziałem o tym - zwracam honor.

Ja części kupowałem w TomaTeam 420 zł szpilki, filtr + uszczelka. Nie wiem czy mozna jeszcze taniej.

maciej - Sro Kwi 02, 2008 09:36

rovero napisał/a:
maciej, nie wiedziałem o tym - zwracam honor.

Nie jestem na 100% pewny, ale tak na 90%. :)
Wystarczy sprawdzić w EPC, ale nie mam teraz zainstalowanego.
rovero napisał/a:
Ja części kupowałem w TomaTeam 420 zł szpilki, filtr + uszczelka. Nie wiem czy mozna jeszcze taniej.

No można jeszcze nie wymieniać szpilek, jeśli się je zmierzy i będą ok.
Wtedy wyjdzie maks 200 zł za części, 100 zł za olej, a reszta to robocizna, która też nie powinna być jakaś dramatyczna.

rovero - Sro Kwi 02, 2008 12:59

maciej napisał/a:
No można jeszcze nie wymieniać szpilek, jeśli się je zmierzy i będą ok.
Wtedy wyjdzie maks 200 zł za części, 100 zł za olej, a reszta to robocizna, która też nie powinna być jakaś dramatyczna.


tak tylko, że to jest dobra opcja jak auto już nie jeździ.. mój jeszcze jeździł więc po zamówieniu musiałbym znowu zamawiać szpilki i znowu na nie czekac.. zresztą.. co nowe to nowe ;)

piter34 - Sro Kwi 02, 2008 14:47

rovero napisał/a:
Ja części kupowałem w TomaTeam 420 zł szpilki, filtr + uszczelka. Nie wiem czy mozna jeszcze taniej.

Czekaj, czekaj...
Czyli robocizna + planowanie i sprawdzanie głowicy wyszła 180PLN ??
Czy doliczyłeś koszt oleju/płynu chłodniczego, uszczelek kolektorów oraz pokrywy wałków?
Czy wymieniałeś uszczelniacze wałków?

Korczus - Sro Kwi 02, 2008 19:14

Dzięki wszystkim za pomoc w tym temacie :)))

Dzisiaj rano przejechałem kawałek, nawet mu nie przycisnąłem, stałem na światłach i już się dymiło z pod maski... popołudniu po pracy pojechałem kupić płyn uszczelniający za 20zł bo ktoś mi poradził bym tego spróbował zanim zostawię auto mechanikowi. Wlałem płyn, wyczyściłem korek zbiorniczka, włączyłem ogrzewanie, silniczek pochodził jakiś czas.. żadnych wycieków. Pojechałem więc w trasę sprawdzić co się będzie działo. Dusiłem mu ostro, wcześniej już bym dawno widział dym spod machy, teraz nic, wszystko ok, żadnego ubytku płynu, żadnych wycieków. Chyba pomogło, a przynajmniej jak na razie na to wygląda :))

komarek - Sro Kwi 02, 2008 20:36

piter34 napisał/a:
Czekaj, czekaj...
Czyli robocizna + planowanie i sprawdzanie głowicy wyszła 180PLN ??
Czy doliczyłeś koszt oleju/płynu chłodniczego, uszczelek kolektorów oraz pokrywy wałków?
Czy wymieniałeś uszczelniacze wałków?


przyłączam się do pytania bo nie wierzę, że zrobienie wszystkiego co trzeba zmieściło się w 600 złoty
olej, filtr, komplet uszczelek, płyn chłodniczy, sprawdzenie, planowanie i robocizna w takich granicach ciężko mi jest w to uwierzyć :roll:

piter34 - Czw Kwi 03, 2008 10:29

Korczus napisał/a:
popołudniu po pracy pojechałem kupić płyn uszczelniający za 20zł bo ktoś mi poradził bym tego spróbował zanim zostawię auto mechanikowi.

...często po takiej operacji ktoś potem wraca na forum zakładając na forum temat "zapchała mi się nagrzewnica" :roll:

komarek napisał/a:
olej, filtr, komplet uszczelek, płyn chłodniczy, sprawdzenie, planowanie i robocizna w takich granicach ciężko mi jest w to uwierzyć :roll:

Mnie też, dlatego zadałem pytanie.
rovero, czekamy na odpowiedź :twisted:

paff - Czw Kwi 03, 2008 11:36

600pln starczy na uszczelke, pasek rozrzadu, chlodziwo, olej niedrogi, planowanie i robote mechanika i to ledwo ledwo...czyli na minimum. a moze nawet i na to nie starczyc:)
maciej - Czw Kwi 03, 2008 11:51

Ale na napinacz do paska, to już chyba nie starczy... :(
paff - Czw Kwi 03, 2008 11:55

jesli przedmiotem wymiany jest sama uszczelka (zakladamy ze reszta elementow nie wymaga wymiany z powodu zuzycia) to mysle ze wymienione przeze mnie elementy wystarcza

jednak wiekszosc z nas robi HGF'a wkrotce po zakupie auta importowanego z zachodu wiec zalecamy wzajemnie powszechnie kompleksowa robote paska glowicy itp.... i wtedy trzeba miec 1500 lekko zeby zrobic to raz a dobrze

natomiast jesli do planu minimum dochodza szpilki glowicy jest to koszt 800pln razem w wariancie optymistycznym

rovero - Czw Kwi 03, 2008 12:27

piter34 napisał/a:
Czyli robocizna + planowanie i sprawdzanie głowicy wyszła 180PLN ??


Źle policzyłem, zapomniałem o sprawdzaniu głowicy za które zapłaciłem 80 zł w innym warsztacie.

piter34 napisał/a:
Czy doliczyłeś koszt oleju/płynu chłodniczego, uszczelek kolektorów oraz pokrywy wałków?


Jak już chyba wspomniałem wyżej nie liczyłem kosztów płynów bo oleju poszło 12 litrów na płukanie i 4,5 na wymianę.

Uszczelki kolektorów nie były wymieniane. Pokrywy wałków miałem w spadku po R200 i nie liczę jej bo za nią nie płaciłem. Nie wiem nawet ile kosztuje.

Cytat:
Czy wymieniałeś uszczelniacze wałków?


Nie.

[ Dodano: Czw Kwi 03, 2008 13:28 ]
rozrząd wraz z uszczelniaczami, napinaczami robiłem z dwa tygodnie później ale już w innym warsztacie - bardziej zaufanym.

piter34 - Czw Kwi 03, 2008 13:51

rovero, no to w takim razie normalna cena zrobienia HGF jest większa od 600PLN (i to sporo). Ty nie wymieniałeś uszczelek kolektorów (dlaczego...?), uszczelkę pokrywy miałeś już kupioną. Nie wymieniałeś uszczelniaczy wałków ani rozrządu (gdy od wymiany paska upłynęło dużo czasu, to należy go zmienić podczas naprawy HGF).
Nie wliczyłeś kosztów oleju (choćby tych nominalnych 4 litrów) ;-)


paff napisał/a:
jesli przedmiotem wymiany jest sama uszczelka (zakladamy ze reszta elementow nie wymaga wymiany z powodu zuzycia) to mysle ze wymienione przeze mnie elementy wystarcza

Jeżeli odkręca się kolektory i pokrywę wałków to należy obowiązkowo wymienić uszczelki. Wiem z doświadczenia (mój pierwszy R200), że potem zaczną cieknąć/przepuszczać. Uszczelniacze wałków również...

komarek - Czw Kwi 03, 2008 14:25

piter34 napisał/a:
Jeżeli odkręca się kolektory i pokrywę wałków to należy obowiązkowo wymienić uszczelki.


dokładnie

dodam od siebie, że kiedy mechanicy mają rozkręcić połowę silnika i nie zwiększa to robocizny wcale to wręcz głupotą byłoby niewymienienie niejako przy okazji kompletu uszczelek

AndrewS - Nie Kwi 06, 2008 22:41

piter34 napisał/a:
Wiem z doświadczenia (mój pierwszy R200), że potem zaczną cieknąć/przepuszczać


my nie wymienialismy tej metalowej
posmarowalismy ja w miejscach styku silikonem
u Senn'a poszla chyba na loctite 510
moge wstawic fotke silnika po przebiegu 50 tys. od naprawy HGF w kanciaku