Zobacz temat - Audi RS6 Avant w pakiecie z Aniołem Stróżem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Audi RS6 Avant w pakiecie z Aniołem Stróżem

Tomaszi - Czw Kwi 17, 2008 17:16
Temat postu: Audi RS6 Avant w pakiecie z Aniołem Stróżem
Kierowcy nic sie nie stalo - sam wysiadl, i zadzwonil po pomoc...
piter34 - Czw Kwi 17, 2008 17:19

:shock:
michone - Czw Kwi 17, 2008 17:23

pare rzeczy mozna by sprzedac jeszcze :D
kamil_luczak - Czw Kwi 17, 2008 17:25

Stare foty, na SR bylo o tym pisane dobre 3-4mc temu. Jak uda mi sie znalezc to pokaze fotki EVo VIII po dzwonie z latarnia przy ponad 200kmh
Szymon - Czw Kwi 17, 2008 21:16

michone napisał/a:
pare rzeczy mozna by sprzedac jeszcze :D

siedzenie kierowcy, drzwi od kierowcy i tylną klapę ;) ;)

Thrillco - Czw Kwi 17, 2008 21:21

Ogólnie...jeszcze przyjedzie do nas i pójdzie jako nówka bezkolizyjna...bo tu nie ma blacharzy...tu sa sami artyści ;)

A tak na marginesie - żyje bo jechał sam, gdyby mial pasazera to :
1.pasarzer by zginął
2.Pasarzer ginąc zabiłby swoim bezwładnym ciałem kierowce prawdopodobnie.

tom214Si - Pią Kwi 18, 2008 00:19

Uratował się bo miał kierownicę po złej stronie ;)
Eddek - Pią Kwi 18, 2008 07:26

E, to auto za max 2 tygodnie bedzie na allegro jako nowka sztuka prosto z Niemcowa od 1 wlasciciela, bezwypadkowa oczywiscie.
maciej - Pią Kwi 18, 2008 09:54

Chciałbym zobaczyć jak to po wypadku wyglądało, bo to jest stan po rozcięciu i zdjęciu z drzewa - myślę, że tuż po wypadku nie wyglądało tak strasznie.
ploomy - Pią Kwi 18, 2008 11:00

Niekoniecznie. Wiele lat temu widziałem coś podobnego na Modlińskiej, gdzie bodajże mercem owinęli się wokól latarni na pasie rozdzielającym. Rozpadł się na kilka części i właśnie wyglądał jak po cięciu. Niestety wszyscy (chyba 4 osoby) pożegnali się z tym światem. A ze trzy lata temu podobnie rozpadła się Mazda na łuku przy FSO. Tu zdarzył się cud bo dziewczyna która prowadziła wyleciała z auta podczas uderzenia. Podobno wstała i otrzepała brudne ciuszki :smile:
Thrillco - Pią Kwi 18, 2008 12:13

Maciej to nie jest auto po cięciu...serio i nawet na ostatnim zdjęciu stoi dokładnie tak jak zakonczyło jazde.
maciej - Pią Kwi 18, 2008 12:19

No to nieźle..
Czyli, ze przy takiej prędkości auto rozpada się po zgrzewach, a nie gnie?
Ciekawe...
Bo normalnie to się raczej składa niż pęka, przynajmniej tak jak ja widziałem różne auta po zawinięciu na drzewo...

Thrillco - Pią Kwi 18, 2008 12:33

Odpowiedz sobie na jedno proste pytanie...no dwa.
1.Z jaką prędkością mogło jechać TO Audi?
2.Po co go ciąć, skoro najpewniej kierowca jechał sam i wyszedł swoimi drzwiami.

Owszem..sa predkości przy których auto już się nie zdazy pogiąć tylko jest rozrywane...Do tego popatrz na dach Audi...czy to jest dach auta owinietego na drzewie??

Furka została zwyczajnie rozpruta. Dowody sa na zdjęciach.

Po pierwsze jesli panowie straż by to cieli to...skąd dookoła cały bałagan i kompletne, nietkniete wiazki elektyczne, podłokietnik. Po co ciąć maske, wyrywać zawieszenie i ogólnie po cięciu obracać całość tyłu o 180 stopni??
No i spojrz jeszcze raz na ostantie foto...slady, płyny, pozycja samochodu.

ploomy - Pią Kwi 18, 2008 12:41

Thrillco napisał/a:

2.Po co go ciąć, skoro najpewniej kierowca jechał sam i wyszedł swoimi drzwiami.

A niby po co miałby wysiadać swoimi drzwiami :lol:

maciej - Pią Kwi 18, 2008 13:23

Thrillco, pewnie masz rację.
Niezły kosmos...

michone - Pią Kwi 18, 2008 13:46

moze ta audi kupil od Polaczka, który zmontowal ją z przystanku :D
Adrian355 - Pią Kwi 18, 2008 13:50

tom214Si napisał/a:
Uratował się bo miał kierownicę po złej stronie ;)


Jakiej złej... po dobrej :)
A po drugie ... ciekawe gdzie taki pakiet ubezpieczeniowy z aniołem stróżem sprzedają :!:

llygas - Pią Kwi 18, 2008 15:10

Adrian355 napisał/a:
Jakiej złej... po dobrej
A po drugie ... ciekawe gdzie taki pakiet ubezpieczeniowy z aniołem stróżem sprzedają


Jak to gdzie? U OJCA DYREKTORA!! :wink:

tom214Si - Sob Kwi 19, 2008 00:09

Adrian355 napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Uratował się bo miał kierownicę po złej stronie


Jakiej złej... po dobrej

:ups: jakoś ostatnio coraz częściej strony mi się mylą :lol:

Godlike - Sob Kwi 19, 2008 00:34

tom214Si napisał/a:
Adrian355 napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Uratował się bo miał kierownicę po złej stronie


Jakiej złej... po dobrej

:ups: jakoś ostatnio coraz częściej strony mi się mylą :lol:


To uważaj żebyś u nas na rondo nie wjechał od złej strony :lol:

Bobas111 - Sob Kwi 19, 2008 00:46

Godlike napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Adrian355 napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Uratował się bo miał kierownicę po złej stronie


Jakiej złej... po dobrej

:ups: jakoś ostatnio coraz częściej strony mi się mylą :lol:


To uważaj żebyś u nas na rondo nie wjechał od złej strony :lol:


Tak jak ten pan:
http://widelec.org/kozak_na_rondzie,id,1918.html

tom214Si - Sob Kwi 19, 2008 00:50

Mój ojciec też kiedyś pojechał w lewo na rondzie! :lol:
Ino ruch był niewielki :P

Bobas111 - Sob Kwi 19, 2008 01:06

Uczestniczyłeś też w tym "incydencie"? :P
Adrian355 - Nie Kwi 20, 2008 21:04

Ja tam mam taką sytuacje bardzo często tyle ze nie na rądzie :) tylko wyjeżdżając z pod sklepu :D Bo żeby nie jechać pod prąd trzeba zrobić spore koło... i kiedyś z naprzeciwka nagle wyłoniło sie szybkie BMW... miałem stracha że tata sie nie wyrobi :/ Ale z pomocą przyszło To co się tam kręci i zasysa powietrze :)
maciej - Pon Kwi 21, 2008 10:01

Thrillco napisał/a:
1.Z jaką prędkością mogło jechać TO Audi?

Wiadomo, ze dużą. :D
Thrillco napisał/a:
2.Po co go ciąć, skoro najpewniej kierowca jechał sam i wyszedł swoimi drzwiami.

Żeby zdjąć je z drzewa... :D

Cygnus - Nie Kwi 27, 2008 11:32

Ciekawe, czy kierowca miał duże obrażenia wewnętrzne, bo że wysiadł sam, to mnie bardzo nie dziwi,
ale że wszystko miał w środku poukładane jak przed kraksą, to nie wierzę.

dobryziom - Wto Kwi 29, 2008 16:01

Kamil ma racje stare foty były na SR i 2 tyg. później fura była na ebay do kupienia jako uszkodzona na części dalsze losy nieznane... z tym rozpadaniem sie samochodów na pół to częsta sprawa nie jaki Jaś Fasola tez sie rozbił w Anglii samochodem był to albo Aston albo Porsche i tez wysiadł otrzepał graniak i zadzwonił do ubezpieczyciela:p
Thrillco - Wto Kwi 29, 2008 18:56

To był McLaren i skosił nim 300m barierek na autostradzie :D ogólnie cały "poslizg" trwał ok 1,3m :D jechał z predkością pow. 300km/h