|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Popyt na Rover'ki, duzy? maly?
michone - Wto Kwi 22, 2008 17:07 Temat postu: Popyt na Rover'ki, duzy? maly? A wiec w sobote jade do niemiec na 2 tygodnie na flancowanie kapusty:P. Przy okazji biore pare euro na jakies autko na handel.
Wiem, że na miejscu jest r416Si 1997 r, zielony metalik, alufegi roverka orginalne. Kremowa skóra, elektryczne szyby, lusterka, szyberdach. Brak klimy! Autko ma niezniszczony srodek ( tylko ma podarta skóre na kierownicy), przejechane cos kolo 140k km. Cena bardzo atrakcyjna, jednak nie chce zdradzac
Teraz pytanie. Ile można za takiego wziaść? Jaki jest popyt na r400?
O roverkach troche juz wiem, wiec lipy bym nie kupil
paff - Wto Kwi 22, 2008 20:19
jesli jest prawdziwy bezwypadek i dobrze to udokumentujesz to powinienes na allegro dostac wyzsza srednia wartosc dla tego rocznika
przebieg 140kkm i znieszczona kierownica hmmmm dziwne.....jesli drazek zmiany biegow pedaly i wycieraczki sa ladne to moze podmienic z nieznisczonego anglika (kwestie moralne sa OK - przeciez nie oszukujesz)
mysle ze jezeli auto okej, 2 komplety kluczy nic nie jest lewe i otwarcie pojewdziesz znabywac na sciezke diagnostyczna itp to pojdzie ladnie i to z uczciwym zyskiem dla ciebie i satysfakcja dla klienta
michone - Wto Kwi 22, 2008 21:13
kierownica nie jest wytarta, ale jest zerwana skóra z lewej strony
emes - Sro Kwi 23, 2008 10:56
Moim zdaniem ten Rover ma dziwne wyposażenie. Ma skórę, a boczki nie są welurowe. Myślę że ktoś coś zmieniał w środku. Myślę że ktoś zmienił wnętrze. Poza tym ma porysowany zderzak z tyłu.
michone - Sro Kwi 23, 2008 13:02
emes napisał/a: | Moim zdaniem ten Rover ma dziwne wyposażenie. Ma skórę, a boczki nie są welurowe. Myślę że ktoś coś zmieniał w środku. Myślę że ktoś zmienił wnętrze. Poza tym ma porysowany zderzak z tyłu. | Różne wersje w roverach to nic nadzywczajnego...
A to ze porysowany zderzak z tylu, to świadczy tylko o tym, że autko nie jest odpicowane na sprzedaż... Tak wiem... Polacy wolą kupić odpicowanego trupa, niż autko o którym wszystko wiadomo... Autko jest od niemca a nie od turasa czy polaczka...
emes - Sro Kwi 23, 2008 14:37
michone napisał/a: | Różne wersje w roverach to nic nadzywczajnego |
Moim zdaniem skóra w połączeniu z brakiem weluru na boczkach jest raczej podejrzana
michone napisał/a: | Tak wiem... Polacy wolą kupić odpicowanego trupa, niż autko o którym wszystko wiadomo |
Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski?
Cytat: | Autko jest od niemca a nie od turasa czy polaczka |
To chyba o niczym nie świadczy, ale na podstawie moich doświadczeń, rzeczywiście prawdopodobnieństwo kupienia samochodu w lepszym stanie jest większe w takim przypadku, popieram
paff - Sro Kwi 23, 2008 16:06
emes, - jesli auto nie mialo przeszczepu wnetrza to lamowki skorzanych foteli powinny byc ciemnozielone - w kolorze nadwozia
michone - Sro Kwi 23, 2008 17:38
zadam pytanie czy to, że ktoś wstawił sobie skórę to nie znaczy, że autko jest trefne. Poza tym na miejscu jest mój przyszły teść i to autko ogladal i wydaje sie ok. Prawdopodobnie jest zarezerwowane juz na poniedzialek i jak bede to dokladnie go ogladne . Poza tym nie jestem handlarzem przywoże 3-4 auta rocznie, głównie dla znajomych lub ich rodzin na handel przywiozlem w sumie 3-4 autka. Zawsze staram się kupić autko w b.dobrym stanie lub z jakimiś pierdułkami jednak rekompensuje to atrakcyjna cena
Co do tego roverka zakladajac, że zawiecha i silnik prima sort to ile moge za niego wziasc? Bo nie chce sie z nim bujac przez pol roku (jak kiedyś z hyundaiem lantra)...
maciej - Czw Kwi 24, 2008 09:03
emes napisał/a: | Moim zdaniem skóra w połączeniu z brakiem weluru na boczkach jest raczej podejrzana |
Nie jest podejrzana - może świadczyć o tym, że właściciel doinwetował autko już po zakupie, bo skórka prawdopodobnie została dołożona w ASO - w 2005 roku ktoś z klubowiczów (Tomi albo Irek) miał dostęp do oryginalnych pokryć skórzanych z wyprzedaży od jednego z niemieckich dealerów - cena była nadzwyczaj atrakcyjna (400 zł komplet!) - wiem, że kolega Marcin sobie kupił do ostro "stjunowanego" 416, a kolega wwozn dostał taka w prezencie - w komplecie ZTCP nei było boczków, tylko pokrycia foteli i zagłówków.
paff - Wto Kwi 29, 2008 23:16
michone, - kupiles? widzialem to auto na ebay.de gdzie zdarzaja sie niezle okazje na lekko zapuszczone auta do odratowania
michone - Pią Maj 09, 2008 12:27
nie kupilem... autko okazalo sie w nie najlepszym stanie i jednak od ruskiego? jakis taki dziwny byl... Powiem, że jakiś handlarz kupił to autko i poszlo do polski wlasnie szukam go na allegro, żeby nikt z naszych go nie kupil
|
|