Zobacz temat - [R820] Zdechła turbina
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R820] Zdechła turbina

marcus - Pią Kwi 25, 2008 22:34
Temat postu: [R820] Zdechła turbina
Jak wyżej. Dzisiaj przestała pracować. Samoch. jest słabszy aczkolwiek mozna sie poruszać normalnie. Przy podnoszeniu obrotów silnika rura gumowa, która dochodzi do przepustnicy robi się płaska niewiem czy ma to znaczenie i czy to jest powód braku pracy turbiny czy tez jest to skutek. Mam zamiar sprawdzic intercooler, byc moze jest tam cos nie tak, a może jakies inne sugestie.
Dzieki

piter34 - Sro Kwi 30, 2008 14:37

Jak się rozwinęła sytuacja?
marcus - Sro Kwi 30, 2008 22:46

piter34 napisał/a:
Jak się rozwinęła sytuacja?


Zatarła sie. Turbina stoi,nie można jej obrócić. Tyle narazie wiem.Własnie ją wymontowuje.
Pytanie tylko co było powodem.

Dzięki Piter za odzew.

Wojtek - Sro Kwi 30, 2008 22:55

marcus napisał/a:

Zatarła sie. Turbina stoi,nie można jej obrócić. Tyle narazie wiem.Własnie ją wymontowuje.
Pytanie tylko co było powodem.


Zatrzeć mogły się tylko łożyska. Dlaczego? Słabe smarowanie. Katowałeś zimną, wyłączałeś gorącą albo starość, kiepski olej, nie odpowietrzone przewody po wymianie oleju .....
Nie było słychać wycia przed padnięciem? Łożyska musiały już krzyczeć.

marcus - Czw Maj 01, 2008 11:24

Wojtek napisał/a:
Nie było słychać wycia przed padnięciem? Łożyska musiały już krzyczeć.

Wlasnie w tym rzecz, że nie było żadnych objawów padania. Żadnych hałasów, zgrzytów czy też świstów. Poprostu przestała działać. Myśle że starość swoje zrobiła i łozyska nie wytrzymały.Swoją drogą to ja raczej nie wariuje i staram się niezapominać o schładzaniu. Ale czasamiróżnie to bywa.
Myślę że jest to także efekt pracy mojego pierwszego pseudomechanika, który rok temu naprawiał a właściwie wymieniał silnik , i tak nabałaganił, że do dzis znajduje jego fekty "tajemniczej" wiedzy.

Dzieki Wojtek, na szczęście mam drugą z drugiego silnika. Mam nadzieję ze dam radę zrobić, i będzie dobrze. No i chyba będę musiał dać gdzieś regenerować . Ale to później
Jescze jedno jak odpowietrzyc po wymianie oleju. Co prawda bedzie to robił juz mechanik,ale ja wolał bym tez wiedzieć.

piter34 - Sro Maj 07, 2008 09:49

marcus, zamontowałeś już nową turbinę?
Wojtek - Sro Maj 07, 2008 12:50

marcus napisał/a:

Jescze jedno jak odpowietrzyc po wymianie oleju. Co prawda bedzie to robił juz mechanik,ale ja wolał bym tez wiedzieć.


Tego nie wiem. Trochę teoretyzuję. W necie spotykamy się z opiniami by wykonywać wymianę oleju w sposób normalny, ale... No właśnie. Patrz pkt.3
http://www.turbosprezarki.pl/eksploatacja.htm

dobryziom - Sro Maj 07, 2008 15:02

chodzi po prostu o sprawdzenie czy jest prawidłowe ciśnienie w wężach i żeby przy pierwszym odpaleniu nie ruszyła na sucho (przy wymianie oleju lub wymianie sprężarki chociaż w tym przypadku zaleca sie tez wymianę oleju, należy podłączyć sprężarkę zostawiając przewód olejowy zakręcić parę razy rozrusznikiem az pokaże sie olej potem przykręcić wężyk zakręcić ponownie przez ok 20-30sek uruchomić silnik zostawić na 2-3min bez dodawania gazu). W sumie sama wymiana sprężarki nie jest skomplikowana trzeba pamiętać tylko żeby wszystko dobrze złożyć. Odnośnie pogiętego węża od przepustnicy do IC sprawdź czy nie jest za bardzo naciągnięty albo za luźny oraz czy cybanty dobrze trzymają i nie puszczają powietrza. Jednocześnie sprawdź czy nie ma w nim za dużo oleju kończąca sprężarka potrafi wywalić tam dużo oleju to samo tyczy sie IC warto go dokładnie przepłukać. Co do samej sprężarki z tym modelem są problemy wiec wysyłaj od razu do REAM POLAND jedyna firma która porządnie regeneruje turbiny :)