Zobacz temat - [R420] Dziwne zdarzenie ze skrzynią biegów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Dziwne zdarzenie ze skrzynią biegów

chrupol - Pią Maj 23, 2008 14:38
Temat postu: [R420] Dziwne zdarzenie ze skrzynią biegów
Witam

Wczoraj dalem sobie czadu po wiejskich terenach i pare razy lomotnalem w niejedna dziure (efektem czego rozcielo mi opone) no ale do rzeczy

Po takiej przejazdzce stala sie straszna rzecz biegi przestaly wchodzic normalnie a jedynie ze zgrzytem wrazenie jakby sprzeglo nie wysprzeglalo - co dziwne jak juz dojechalem pod dom to biegi zaczely wskakiwac normalnie i dzis juz do pracy dojechalem autem bezstresowo.

No ale obawiam sie ze wczorajsza przejazdzka jednak cos poprzestawiala w mojej skrzyni biegow.

Czego powinienem sie spodziewac ? Wczoraj biegi wchodzily bardzo topornie nie zawsze ze zgrzytem no ale czuc bylo roznice.

Kysior - Pią Maj 23, 2008 14:44

W skrzyni to się raczej nic nie poprzestawiało. Sprawdź, czy nie urwałeś którejś poduszki z zawieszenia zespołu napędowego. Ewentualnie może coś się stało z układem wysprzęglania?
grib - Pią Maj 23, 2008 15:08

chrupol napisał/a:
Wczoraj dalem sobie czadu po wiejskich terenach


Jeżeli silnik się mocno nagrzał,to od temperatury z kolektora wydechowego mógł się nagrzać też wysprzęglik i wtedy lekko spóchł,czego efektem było źle działające sprzęgło.Ja tak miałem,ale dorobiłem sobie osłonę z aluminium i po kłopocie.

AndrewS - Pon Maj 26, 2008 00:36

moze pogiąłeś dzwignie od przelaczania biegow ??
chrupol - Pon Maj 26, 2008 08:23

sluchajcie juz trace cierpliwosc z tym autem zarabiam kase tylko na naprawy tego auta

dzisiaj postanowilem wybrac sie do roboty zeby odrazu podskoczyc do mechanika na diagnoze co kupic zeby naprawic ta skrzynie ...

biegi ledwo co wchodza juz na swiatlach wylaczalem silnik zeby wrzucic 1
reszta biegow na chama wbija ...

ale najgorsze na sam koniec okazalo sie ze na wcisnietym sprzegle auto jedzie do tylu i do przodu (przy wrzuconym biegu) - to juz chyba pomoze zdiagnozowac problem

cos ze sprzeglem czy ze skrzynia ? a moze to i to ?

grib - Pon Maj 26, 2008 09:15

chrupol napisał/a:
ale najgorsze na sam koniec okazalo sie ze na wcisnietym sprzegle auto jedzie do tylu i do przodu (przy wrzuconym biegu) - to juz chyba pomoze zdiagnozowac problem

cos ze sprzeglem czy ze skrzynia ? a moze to i to ?


przeczytaj jeszcze raz mojego poprzedniego pościka,identyczne objawy u mnie zaowocowały wydaniem 1200pln na sprzęgło,a okazało się że wystarczy naprawić wysprzęglik, który się zapiekał i to była przyczyna całego zła.No fakt ,że jak mu wstawiłeś w p.......to mogło się sprzęgiełko też nadpalić.Ale zacznij od wysprzęglika,naprawdę może Ci to zaoszczędzić większych kosztów.pozdr.

chrupol - Pon Maj 26, 2008 19:07

dzieki panowie za podpowiedzi nawet pojechalem do ASO zeby mi to cholerstwo wymienili oczywiscie nic nie wiedzieli za wysprzeglik zaspiewali ponad 500 zl

pojechalem do "kowala" odrazu zacza od sprawdzenia czy jest plyn do ukladu sprzegla (w moim roverku 420Si ukryty jest pod pokrywa bezpiecznikow - oddzielny uklad smarowania) no i byl ale uklad byl zapowietrzony udalo sie naprawic za flaszke co prawda chyba mi wycieka ten plyn ale juz z moim kowalem dojdziemy co tam cieknie

uff cale szczescie zem omina grube wydatki

Senn - Pon Maj 26, 2008 20:34

Widac ze u mnie pojawil sie ten sam problem. Otoz cieknie mi plyn z wysprzeglika. Nie wiem jak to jest w 420, ale podejrzewam ze tak jak u mnie. Ciegno wysprzeglika z wierzchu wydaje sie byc troszke podrdzewiałe. Być może ono jest przyczyną zniszczenia uszczelniacza. Czy są jakieś zestawy naprawcze tego ustrojstwa, czy trzeba kupowac caly wysprzęglik? Przypomne że mój to R820.
sTERYD - Pon Maj 26, 2008 22:25

zestawy są. tylko niestety najlepiej jest rozebrać toto i dobrać uszczelki ręcznie ;)
niestety w R400 korpus wysprzęglika jest z plastiku i wszelkie reperaturki w tym miejscu stają się bezcelowe :(
całe szczęście nie jest tragicznie drogi :mrgreen:
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=800

[ Dodano: Pon Maj 26, 2008 22:26 ]
Senn, a u Ciebie z 600tki nie podejdzie przypadkiem?? :???:
http://www.tomateam.pl/sk..._dzial=-&c=1006

damiano1511 - Pon Maj 26, 2008 22:40

Witam:)
mój problem dotyczy...hmm, no właśnie czego??

przy dodaniu gazu nagle windują sie obroty, a dopiero później trochę opadają i auto zaczyna przyspieszać.. - ale co dziwne, dzieje się tak tylko na 4 biegu i w zakresie obrotów ok 2500 - rosną do ok 3200, po czym spadają do ok 3000 i autko się zwija dalej...

czy to ślizgające się sprzęgło??
jeśli tak to dlaczego tylko na 4 biegu i tylko na dość wysokich obrotach??

grib - Pon Maj 26, 2008 23:53

Nie wiem czy to prawda ale podobno w starych 800 wysprzęgliki są żeliwne i pasują do 420si,a problem 420si, to właśnie przypiekanie wysprzęglików.A żeliwne się nie zapiekają, a ja mam tak, osłonkę
z aluminium zrobioną na kolektor jak na zdjątku i mam to w d.....................i mi się już nie przypieka ,blokuje, puchnie czy jak kto woli.pozdrawiam wszystkich roverkovcóf od 420si hihi.

Senn - Wto Maj 27, 2008 09:46

No moj jest chyba zeliwny, ale znowu nie kwalifikuje swojego R800 jako starszego bo to juz 96 rok po face liftingu. U mnie ten wysprzeglik jest zdeczka dalej od wydechu. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
piter34 - Wto Maj 27, 2008 13:18

damiano1511 napisał/a:
czy to ślizgające się sprzęgło??

Z opisu wynika, że tak. :razz:

grib - Wto Maj 27, 2008 16:08

Kiedyś mechanior mi mówił, stań włącz 4 bieg,zaciągnij ręczy hamulec,dodaj gazu, puść sprzęgło powoli , jak auto szarpnie i zgaśnie to sprzęgło jest ok.jak wyje i chodzi dalej to do roboty :rotfl: :rotfl: może to drastyczne i śmiszne ale może skuteczne :mrgreen:
damiano1511 - Sro Maj 28, 2008 22:32

jednak mala korekta - nie tylko na 4 tak jest... chyba wlasnie sie zalamalem :/
moj roverek mnie nie lubi :(

Senn - Czw Maj 29, 2008 23:15

Dzis wlasnie wymienilem wysprzeglik. Kupilem u Tomiego. Jest zamienny z 620SDI. Wszystko cacy, choc wydaje mi sie ze jest jednak nie odpowietrzony uklad do konca. Mimo ze z kalamitki juz nie lecialo powietrze to jednak pedal nie chodzi do konca tak jak przed wyciekiem. Byc moze jeszcze gdzies siedzi babel powietrza. Czy przy pedale tez jest jakis silownik z odpowietrzaczem?
chrupol - Pią Maj 30, 2008 00:08

Senn napisał/a:
Dzis wlasnie wymienilem wysprzeglik. Kupilem u Tomiego. Jest zamienny z 620SDI. Wszystko cacy, choc wydaje mi sie ze jest jednak nie odpowietrzony uklad do konca. Mimo ze z kalamitki juz nie lecialo powietrze to jednak pedal nie chodzi do konca tak jak przed wyciekiem. Byc moze jeszcze gdzies siedzi babel powietrza. Czy przy pedale tez jest jakis silownik z odpowietrzaczem?



jak mi odpowietrzali to prosta rura - ja wciskalem pedal sprzegla mechanik rura prostowal az do odpowietrzenia ....