Zobacz temat - [R414] Alternator? Świeci się lampka ładowania.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Alternator? Świeci się lampka ładowania.

paff - Nie Cze 15, 2008 14:48
Temat postu: [R414] Alternator? Świeci się lampka ładowania.
Witam

Zauwazylem pewna niepokojaca rzecz, przy niskich obrotach zapala sie lampka braku ladowana. dodam ze paski sa raczej sprawne (tak je juz ocenilo wczesniej kilku mechanikow)

Czy co sie dzieje z alternatorem? Co to moze byc? Czy warto wymieniac tylko wadliwa czesc alternatora czy caly dac regenerowac albo kupic zregenerowany z allegro (270pln z przesylka regenerowany Magneti Marelli)? Ile kosztuja poszczegolne czesci alternatora ktore sie nadaja do wymiany?

Na wtorek jestem umowiony z elektrykiem i on pewnie co to dokladnie jest, ale chcialbym wiedziec na co sie szykowac

pozdrawiam

mcjg - Nie Cze 15, 2008 15:28

Stawiałbym na szczotkotrzymacz i regulator napięcia. Miałem kiedyś podobne objawy w Escorcie.
paff - Nie Cze 15, 2008 18:46

wszedlem na polska strone z katalogiem Magneti Marelli i widze ze do rovera 400 1.4Si jest kilka opcji alternatora i dokumantacja ta jest niespojna :( Jak to jest w rzeczywistosci? Czy alternatory do aut z klima i bez sie roznia i czy w ogole duzo sie zmienialy te altki w czasie produkcji
sTERYD - Pon Cze 16, 2008 00:06

różnią się tylko mocowaniem od strony silnika, więc sam alternator jest taki sam :cool:
Jary - Pon Cze 16, 2008 13:38

paff napisał/a:
chcialbym wiedziec na co sie szykowac


Na wymianę szczotek węglowych - tylko, ewentualnie sprawdzenie regulatora :idea:

Stacho - Wto Cze 17, 2008 11:24

Witam,
Prawdopodobnie pada regulator napięcia jak już wyżej wspomniano. Jedź gdzieś zmierzyć prąd ładowania, by się upewnić. Sam regulator razem ze szczotkami kosztuje w granicach 15-20 złotych (podchodzi polski), a jego wymiana jest bardzo prosta. Najlepiej przed zakupem odkręcić ten regulator, w kieszeń i do sklepu by porównać, Pozdr....

paff - Wto Cze 17, 2008 14:08

elektryk zdemontowal denata....na pierwszy rzut oka zuzyty komutator, ale zbada cale zwloki i da znac co sie jeszcze kwalifikuje do przeszczepu, dowiem sie dzis pod wieczor

[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 22:01 ]
ha! udało sie, alternator sprawny, po przeszczepie komutatora z alternatora do fiata (ktoremu de facto po fiatowemu pekl korpus, komutator byl funkiel nufka) poczyszczeniu i poskladaniu do kupy jest zacnie :-)

ale ja stracilem 150pln ;-) bywa ;-) ale juz moge o tym zapomniec na czas jakis :D